Rośnie popularność upraw roślin doniczkowych. Niektóre okazy są warte nawet 2 tysiące

Podczas gdy niektórzy traktują je jedynie jako dodatki i ozdoby dla wnętrz, istnieje pewna grupa ludzi, dla których są wręcz sercem domu i którzy traktują je prawie jak zwierzęta. "Rośliniar" przybywa, a uprawa roślin staje się coraz popularniejsza. Osoby te wymieniają się nimi na facebookowych grupach, gdzie można znaleźć zarówno tradycyjne oferty sprzedażowe, jak i uroczo brzmiącą "adopcję". Niektóre okazy są warte nawet dwa tysiące złotych!

Uprawa roślin doniczkowych staje się coraz popularniejsza, również wśród młodych osób
Uprawa roślin doniczkowych staje się coraz popularniejsza, również wśród młodych osób123RF/PICSEL

Coraz popularniejsza uprawa roślin doniczkowych

Uprawa roślin doniczkowych od zawsze miała swoich zwolenników. W ostatnim czasie jednak można zauważyć rosnącą popularność tego hobby, które choć mogłoby się bardziej kojarzyć z dojrzałymi, może nawet starszymi osobami, staje się również coraz modniejsze wśród młodych, także tych z pokolenia Z. Jak wszystkie tego typu zjawiska, zyskało to nawet swoją nazwę, a właściwie przydomek dla samych zainteresowanych - "rośliniary".

"Rośliniary" to określenie, które nie ma być obraźliwe, a nazywają się nim sami pasjonaci, co warto podkreślić, nie tylko kobiety. Osoby takie traktują rośliny prawie jak zwierzęta, coraz popularniejsze jest nawet stwierdzenie, że podczas gdy zwierzęta stały się dla wielu członkami rodziny, tak rośliny zajęły ich miejsce. Ich hodowcy cieszą się z małych sukcesów jak wypuszczenie nowego pędu i chwalą nimi w mediach społecznościowych.

Obecnie łatwiejsze jest samo kupowanie roślin, ich wymiana, a nawet dość pieszczotliwie nazywa "adopcja". Możliwości ku temu daje oczywiście internet i różnego rodzaju platformy sprzedażowe, a także fora i grupy facebookowe. I choć spora część interakcji między hodowcami odbywa się bezgotówkowo na zasadzie wymiany roślin lub za niewielką opłatą za zwyczajne okazy, są również takie, na których można naprawdę dużo zarobić.

Grupy facebookowe

Po wpisaniu w wyszukiwarce na Facebooku hasła "sprzedaż roślin" otrzymamy naprawdę sporo wyników. Najczęściej są to grupy lokalne, bowiem z logistycznego punktu widzenia trudno jest jeździć specjalnie po rośliny do innego województwa czy nawet miasta.

Na niektórych grupach nastawionych nie tylko na sprzedaż, ale także na pomoc, można znaleźć posty, których twórcy szukają porad związanych z uprawą roślin. Komentarzy zazwyczaj jest mnóstwo - użytkownicy chętnie dzielą się wskazówkami i radzą zainteresowanej osobie, że np. dany gatunek potrzebuje więcej lub mniej światła, zmiany podłoża czy specjalnego palika.

Spotkać można również ogłoszenia z akcesoriami, zarówno tymi podstawowymi jak podłoże, doniczki, osłonki, podłoże, jak i bardziej specjalistycznymi np. lampy, żarówki czy maty grzewcze.

Niektórzy zaś ograniczają się tylko do chwalenia własnymi osiągnięciami w uprawie roślin. W komentarzach najczęściej można z kolei w takim przypadku spotkać miłe słowa i pochwały od innych "rośliniar".

Popularne i najcenniejsze okazy

Przede wszystkim oczywiście użytkownicy sprzedają, kupują i wymieniają się roślinami. Wśród ogłoszeń można znaleźć wiele ofert małych okazów po kilka lub kilkanaście złotych. Do najpopularniejszych gatunków na facebookowych grupach, a także portalach sprzedażowych należą:

  • monstera,
  • zamiokulkas,
  • filodendron,
  • palmy doniczkowe.

Zdarzają się również droższe rośliny, jak monstera variegata czy filodendron pink princess po kilkaset złotych. Są to jednak cenniejsze gatunki, a ich unikalność wynika przede wszystkim z połączeń kolorystycznych - na ich liściach pojawiają się odpowiednio białe i różowe odcienie. Wśród najdroższych okazów można wymienić także prawdziwe giganty, jak strelitzia nicolai.

W ogłoszeniu znajdują się zazwyczaj podstawowe informacje na temat rośliny - dokładna nazwa jej gatunku, wysokość, liczby i wymiary liści, a także miejsce odbioru. Niektórzy oferują w jednej ofercie nawet kilka lub kilkanaście sadzonek. W takich przypadkach można natknąć się na komentarze, które zwracają uwagę na błąd w nazewnictwie jednej z nich.

A o co chodzi z uroczo brzmiącą "adopcją" roślin? Jest to oddanie sadzonki rośliny, najczęściej za darmo, choć osoba przyjmująca może zdecydować się na drobny gest w ramach podziękowań np. czekoladę. Specjalne, "adopcyjne" grupy facebookowe mają w swoich regulaminach wyraźne zapisy odnośnie faktu, że ich ideą nie jest sprzedaż. Oprócz nich istnieją także Punkty Adopcji Roślin, które również służą temu, aby nie rośliny nie lądowały w śmieciach, a zyskiwały drugie życie.

Ceny niektórych gatunków

Z pewnością prawdziwe "rośliniary" umieją rozpoznawać perełki i cenne okazy. Jednak dla laików, którzy dostają np. w prezencie urodzinowym monsterę czy filodendrona, są to po prostu zwykłe rośliny. Wielu z nich może zdecydować się pozostawić je w domu, jeśli mają ku temu odpowiednią przestrzeń lub sprzedać.

W takim przypadku warto pamiętać, że niektóre gatunki kosztują nawet około dwóch tysięcy złotych! Zanim więc postanowimy sprzedać daną roślinę, zróbmy dobre rozeznanie, gdyż może się okazać, że możemy na niej zarobić naprawdę spore pieniądze.

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 48: Zuzanna Grabowska i Paweł DomagałaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas