Sprawdzone alternatywy dla siatki. Gołębie będą uciekać w popłochu
Na dobre się na nim rozgaszczają, traktując jak swój dom. A potem sprawiają niemałe problemy. Budują gniazda, zanieczyszczają powierzchnie i bywają mocno uciążliwe. Dla wielu jedyną słuszną reakcją na tego typu zachowania jest montaż siatki. Czy na pewno? Co zrobić, żeby nie było gołębi na balkonie? Zadbaj o przestrzeń w ten sposób, a ptaki będą uciekać w popłochu.
Bywają prawdziwym utrapieniem, mocno wyprowadzając z równowagi właścicieli balkonów i tarasów. Gołębie z chęcią zakładają tam bowiem swoje gniazda, niszcząc rośliny, a przede wszystkim - pozostawiając po sobie niemały bałagan.
Wyproszenie ich z tych przestrzeni staje się jednak nie lada wyzwaniem (a sprzątanie po ich obecności, zdaje się być jeszcze większym). Do pracy warto wziąć się więc jeszcze przed szkodą.
Spis treści:
Co zrobić żeby nie było gołębi na balkonie? Tak się ich pozbędziesz
Gołębie, nazywane prawdziwą zmorą dużych miast, mocno upodobały sobie przydomowe tarasy, balkony czy parapety. Zatrzymują się na nich, by nabrać sił, a kolejno traktują jak swój własny dom - mocno igrając przy tym z dobrym nastrojem właściciela mieszkania lub domu. Systematycznie brudzą bowiem te powierzchnie swoimi odchodami, mogąc też przenosić choroby lub pasożyty. W takiej sytuacji warto więc delikatnie wyprosić je z tych powierzchni. Jak to zrobić?
Wielu właścicieli balkonów podkreśla, że jedynym słusznym wyborem jest montaż siatki. Gołębie pozbawione zostają wówczas możliwości przesiadywania na balkonowej powierzchni, a problem znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Taki wybór polecają internauci. Na facebookowej grupie Balkoning, czyli urządzamy nasze balkony, wielu radzi, by od razu sięgnąć po siatkę. "Tylko siatka. Niestety jak za każdym razem po powrocie z pracy zastawałam gniazdo poddałam się i zamontowaliśmy siatkę", "Tylko siatka. Wszystkie straszaki, dźwięki, psikacze - nic nie dało", "Tylko siatka, nie ma innej opcji" - dzielą się swoimi doświadczeniami internauci.
Inni podkreślają jednak, że sposobów jest więcej. "U znajomego sprawdził się preparat wd40, pozawieszał na balustradzie kawałki materiału, coś jak tasiemki nasączone tym preparatem" - radzi jedna z internautek. "W ub. roku chciały się zagnieździć. Wynosiłam gałęzie, straszyłam, wystawiłam plastikowego kruka... To była ostra walka. W końcu kilka razy w ich kierunku chlusnęłam wodą. Nie trafiłam, ale pomogło" - stwierdza inna. Co jeszcze warto zrobić?
Czego najbardziej boją się gołębie? Będą uciekać w popłochu
Pomóc mogą sprawdzone, domowe sposoby. Walkę z nieproszonymi gośćmi warto rozpocząć od zamontowania na balustradach specjalnych kolców, które uniemożliwią ptakom siadanie na barierkach. Wówczas, pozbawione miejsca na krótki odpoczynek, odlecą.
Na balkonie warto zawiesić również płyty CD, których błyszcząca powierzchnia, odbijając promienie słońca, odstraszy ptaki swoim blaskiem. Wielu właścicieli balkonów, chcąc uniknąć montażu siatki, zawiesza na balkonie również firany lub zasłony - osłaniając w ten sposób powierzchnie, na których mogą przysiąść ptaki.
Jakiego zapachu nie lubią gołębie? Naturalny środek przeciw gołębiom
Wojnę gołębiom wypowiedzieć można również przy pomocy produktu, który znajdziemy w każdej kuchni. Ocet spirytusowy, pomieszany z wodą w proporcji 1:1, stanie się naturalnym środkiem przeciw gołębiom. Podobną mieszanką wystarczy systematycznie przecierać lub spryskiwać powierzchnie na balkonie. Czując taki zapach, ptaki będą omijać balkon szerokim łukiem.
Wyniosą się również, kiedy poczują zapach olejków eterycznych. Kilka kropel wystarczy zmieszać z wodą, a kolejno spryskać miejsca, w których urzędują ptaki. Proste? A jakże.
Jak się okazuje, wielu właścicieli tarasów i balkonów, widząc na nich obecność gołębi, nie robi... nic. Niektórzy internauci przyznają, że wręcz starają się zaprzyjaźnić z ptakami. "Dokarmiamy", "Nie widzę w nich problemu", "U mnie były rok temu. Zrobiły gniazdo w doniczkach. Mama nazywała się Giselle, dzieci Galileusz i Ptolemeusz" - zwierzają się na facebookowej grupie Balkoning czyli urządzamy nasze balkony. Radząc jednocześnie, że kiedy nic nie pomaga, trzeba pogodzić się z losem.
