Twoje dłonie cierpią od wiatru i mrozu? Ta maska zdziała cuda

Zimny wiatr, niska temperatura i częste mycie rąk mogą prowadzić do przesuszenia skóry, a nawet jej pękania. Spierzchnięte dłonie to częsty problem zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Ręce nie tylko bolą, pieką i są suche, niczym papier, ale też bywają wstydliwym problemem.

Nieestetyczne dłonie zimą to problem wielu pań. Zanim zdecydujemy się na wizytę u kosmetyczki, warto wiedzieć, jak możemy spękaną skórę nawilżyć i odżywić domowymi metodami. Pierwszym, w dodatku tanim sposobem jest wypróbowanie maści aptecznych.

Wybierając taką maść, należy zwrócić uwagę na jej skład. By uleczyć spierzchnięte dłonie, powinniśmy szukać przede wszystkim środka z zawartością pantenolu. To remedium na "zimowe dłonie".

Pantenol to substancja stosowana w kosmetykach i farmaceutykach ze względu na swoje właściwości nawilżające, regenerujące i łagodzące. Po wchłonięciu przez skórę lub włosy przekształca się w kwas pantotenowy (witaminę B5), który wspomaga procesy gojenia, poprawia elastyczność skóry i wzmacnia barierę ochronną.

Inną substancją, która będzie leczyć naszą skórę dłoni, jest alantoina, która działa podobnie jak pantenol. W składzie aptecznych maści, jeżeli dodatkowo znajdzie się masło shea, gliceryna i witamina E oraz A, to maść zadziała niczym kojący plaster na zmęczone ręce.

Zobacz także: Nie zapomnij włączyć do codziennej pielęgnacji. Wiosną twarz będzie pełna blasku

Prócz maści możemy spróbować poratować nasze dłonie domową maską. Składniki na nią znajdziemy w naszej kuchni. Wiele produktów spożywczych zawiera korzystne dla skóry substancje, które doskonale działają zarówno wewnątrz organizmu, ale także i z zewnątrz.

Potrzebne będą miód, oliwa lub olej kokosowy i 1 żółtko. Te trzy składniki wystarczą, by stworzyć wyjątkowy okład na zniszczone ręce. Dlaczego akurat te produkty?

Przede wszystkim miód działa leczniczo na uszkodzoną skórę dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym, przeciwzapalnym, nawilżającym i regenerującym. Jest naturalnym środkiem wspomagającym gojenie ran, oparzeń i podrażnień.

Miód jest dosłownie złotym środkiem na wszelkiego rodzaju drobne uszkodzenia skóry. Zawiera nadtlenek wodoru i enzymy o działaniu bakteriobójczym, co zapobiega infekcjom i przyspiesza gojenie. Dodatkowo jest bogaty w cukry, które wiążą wodę, oraz witaminy i minerały, które wspierają zdrowie skóry.

Oliwa i olej kokosowy są naturalnymi składnikami pielęgnacyjnymi o silnych właściwościach nawilżających, regenerujących i ochronnych. Zawierają cenne kwasy tłuszczowe, antyoksydanty i witaminy, które wspierają zdrowie skóry.

Oliwa jest bogata w kwas oleinowy, witaminę E, zaś olej kokosowy zawiera kwas laurynowy, który zwalcza bakterie i grzyby. Olej ten polecany jest przy atopowym zapaleniu skóry (AZS) czy egzemie.

Ostatni składnik domowej maski, ale nie najmniej ważny, to żółtko. Ta część jajka od lat uważana jest za bombę witaminową. Zawiera cały szereg składników, które leczą naszą skórę:

• Kwasy tłuszczowe - głęboko nawilżają i wzmacniają barierę ochronną skóry
• Lecytyna - działa zmiękczająco i regenerująco, ułatwia przenikanie składników odżywczych
• Witamina A - wspomaga regenerację skóry, pomaga w leczeniu suchości i drobnych ranek
• Witaminy z grupy B - poprawiają elastyczność skóry i wspomagają produkcję kolagenu
• Witamina E - silny antyoksydant, opóźnia starzenie i chroni przed wolnymi rodnikami
• Cynk i siarka - wspomagają gojenie zmian skórnych
• Białka i aminokwasy - wzmacniają strukturę skóry, poprawiają jej napięcie

Te trzy działające niemal cuda składniki wystarczy wymieszać, a następnie nałożyć mieszankę na dłonie. Pomocne tu będą bawełniane rękawiczki, które przytrzymają miksturę na dłoniach. Maskę zostawiamy na 20-30 minut, aby składniki mogły wniknąć w skórę.

Po upływie czasu zmywamy maskę letnią wodą i nakładamy odżywczy krem lub jedną z aptecznych maści. Zabieg najlepiej wykonać przed snem.

Zobacz także: Urodowy rytuał Japonek. Właśnie dlatego ich włosy są gęste i lśniące