Wielki pluskwiak szuka schronienia. Włazi do mieszkań, chowa się w zakamarkach. "Strasznie śmierdzi"

Spotkasz go na balkonach, ścianach, oknach, często chowa się też w łóżkach czy lodówce. Wtyk amerykański, bo o nim mowa, w Polsce pojawił się po raz pierwszy w 2007 roku we Wrocławiu i Małopolsce. Wtedy odnotowano jego pojedyncze przypadki. Z roku na rok pluskwiaków jest coraz więcej, rozprzestrzeniły się po całym kraju. Ze względu na dość specyficzny wygląd, wzbudzają lęk. Ale czy jest się faktycznie czego bać? Czy wtyk amerykański jest groźny?

Wtyk amerykański jeszcze kilkadziesiąt lat temu był całkowicie w Polsce nieznany
Wtyk amerykański jeszcze kilkadziesiąt lat temu był całkowicie w Polsce nieznany123RF/PICSEL

"Co to jest? Wielkie i obrzydliwe, a na dodatek ten dziwny zapach?!" "Jest tego pełno: na balkonie, oknie, próbują dostać się do mieszkania", "Czy ktoś wie, jak się pozbyć tego paskudztwa?" - od kilku lat pojawia się ten sam problem, a mieszkańcy różnych województw z przerażeniem informują o pluskwiakach, które nie dość, że przerażająco wyglądają, to jeszcze wydzielają nieprzyjemny zapach. Trudno się ich pozbyć, a przebywanie w ich otoczeniu nie należy do najprzyjemniejszych.

Wtyk amerykański jesienią szuka schronienia. Odpowiedniego miejsca, w którym będzie mógł przezimować. Szczególnie upodobał sobie budynki i ciepłe zakamarki w naszych mieszkaniach. W tym roku pojawił się wcześniej, o czym informują m.in. mieszkańcy województwa śląskiego czy podkarpackiego.

Wtyk amerykański w Polsce

Wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis) naturalnie występuje w Ameryce Północnej. Skąd pluskwiak różnoskrzydły należący do rodziny wtykowatych wziął się w Polsce? To gatunek inwazyjny. Wtyk prawdopodobnie został przywieziony np. z sadzonkami drzew. Po raz pierwszy jego obecność odnotowano w 2007 roku we Wrocławiu i Małopolsce. Z roku na rok biolodzy odnotowywali coraz więcej telefonów z różnych województw. Mieszkańcy dokładnie opisywali pluskwiaka i próbowali ustalić, co powinni z nim zrobić. Często też padało pytanie, czy jest niebezpieczny.

Wtyk amerykański - pluskwiak o specyficznym wyglądzie

Wtyki amerykańskie są duże, ale nie stanowią zagrożenia dla ludzi
Wtyki amerykańskie są duże, ale nie stanowią zagrożenia dla ludzi123RF/PICSEL

Jak rozpoznać wtyka amerykańskiego? Ten pluskwiak ma ok. 1,5- 2 cm. Charakterystyczną brązową lub czarną głowę, na której dostrzec można podłużne smugi w kolorze czerwono-żółtym. Na pokrywach skrzydłowych, które są brązowe, widać ułożony z jasnych linii deseń w kształcie litery "H". Charakterystyczna dla wtyka amerykańskiego jest także kłujka. Przez swoją budowę ciała może przypominać pluskwiaka z rodziny zajadkowatych. Co jeszcze wyróżnia wtyka? Wspomniany wcześniej charakterystyczny zapach. Pluskwiak wydziela substancję obronną, która ma dość gorzkawą, nieprzyjemną woń.

To tutaj wtyk amerykańśki szuka schronienia przed zimą

Wtyki wybierają małe, ciepłe zakamarki. Ale zanim się tam dostaną, z sygnałów internautów, dowiadujemy się, że znaleźli je na podłodze, w łóżku, szafie czy nawet w lodówce. Jak podkreślają biolodzy, wtyk amerykański nie pojawił się w naszym mieszkaniu po to, aby kogoś skrzywdzić. Robi to dla siebie. Potrzebuje spokojnego miejsce do tego, aby przetrwać zimę. Co ciekawe, jesienią wchodzą one w stan spoczynku. Jeśli zdarzy się, że ktoś wybudzi wtyki w środku zimy - nie przeżyją.

Czy jest się czego bać? Czy wtyk amerykański jest niebezpieczny?

Wtyk amerykański nie jest niebezpieczny dla człowieka. Może i nie wygląda przyjaźnie, ale, jak zapewniają biolodzy, nie zrobi nikomu krzywdy. Oczywiście można natrafić na informacje, że może ukłuć, gdy będziemy próbować go złapać, ale, co ważne - nie posiada jadu, czyli nic złego nam się nie stanie.

W środowisku naturalnym wtyk amerykańśki uznawany jest jednak za szkodnika. Najczęściej żeruje na drzewach iglastych - wysysa z szyszek oraz igieł soki, a co za tym idzie, osłabienia tym drzewa i pogarsza jakość ich nasion. Może przez to wyrządzić sporo szkód, ale nie w naszych mieszkaniach.

Jak pozbyć się wtyka amerykańskiego?

Obecność pluskwiaków w mieszkaniu dla wielu nie jest sytuacją komfortową. Jedni starają się od razu pozbyć się wtyka amerykańskiego, na przykład atakując go kapciem czy gazetą, ale biolodzy doradzają, by jednak zdecydować się na mniej drastyczne ruchy. Można, chociażby wynieść owada (używając przy tym rękawic) na zewnątrz albo, skoro nie wyrządzi żadnej szkody, pozostawić, by spokojnie przezimował. Warto pamiętać też o tym, że zapach substancji, którą wydziela wtyk amerykański długo się utrzymuje, dlatego lepiej nie zabijać go w mieszkaniu.

***

Jak pozbyć się muszek owocówek z domu? Prosty sposóbInteria DIY
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas