Wywrotka na śliskim chodniku? Sprawdź, ile wyniesie odszkodowanie!

Każdy zarządca chodników zobowiązany jest do utrzymania ich w należytym stanie. Niestety, nierzadko dochodzi na nich do wypadków - nieodśnieżone i oblodzone stanowią przecież spore niebezpieczeństwo. Co zrobić, gdy dojdzie już do wypadku na śliskim chodniku i do kogo zgłosić się po odszkodowanie?

Odszkodowanie za wypadek na nieodśnieżonym chodniku wynosi co najmniej 1 – 2 tys. zł
Odszkodowanie za wypadek na nieodśnieżonym chodniku wynosi co najmniej 1 – 2 tys. zł123RF/PICSEL

Kto odpowiada za śliski chodnik?

Za stan chodników odpowiada zarządca. Kwestia ta jest regulowana prawnie, a niedopełnienie tego obowiązku wiąże się z odpowiedzialnością. Taki zarządca może być nawet ukarany mandatem. Osoba, która wywróciła się na niezabezpieczonym chodniku, może ubiegać się o odszkodowanie. Gdzie zgłosić upadek na śliskim chodniku?

W pierwszej kolejności należy dowiedzieć się, kto w momencie wypadku odpowiadał za stan chodnika. Co ciekawe, nie zawsze jest to właściciel terenu. Jeśli chodzi o drogi publiczne, to za stan chodników odpowiada gmina lub miasto, a za chodniki osiedlowe - zarząd osiedla, spółdzielnia mieszkaniowa lub wspólnota mieszkaniowa. Za zaniedbania na przystankach odpowiedzialność ponosi zakład komunikacji, który je użytkuje.

WAŻNE: Jeśli wypadek miał miejsce na nieodśnieżonym chodniku, odpowiada za niego firma, której zlecono odśnieżanie. Chodzi oczywiście tylko o sytuację, kiedy zarządca chodnika korzysta z takich usług.

Upadek na śliskim chodniku należy więc zgłosić do jego zarządcy, przygotowując wcześniej pełną dokumentację zajścia. Zarządca może następnie wskazać numer polisy i ubezpieczyciela, do którego musimy zgłosić wypadek lub zrobi to za nas osobiście.

Ile wynosi odszkodowanie za wypadek na nieodśnieżonym chodniku?

Sprawdź, jak uzyskać odszkodowanie za upadek na chodniku
Sprawdź, jak uzyskać odszkodowanie za upadek na chodniku123RF/PICSEL

Odszkodowanie za wypadek na nieodśnieżonym chodniku wynosi co najmniej 1-2 tys. zł. W niektórych przypadkach kwota ta może przekroczyć jednak nawet 40 tys. zł! Wszystko zależy oczywiście od:

  • doznanych obrażeń
  • czasu trwania leczenia
  • wieku osoby poszkodowanej i od tego, jak wypadek wpłynął na jej życie. 

Jak poinformował Businessinsider, przykładem tak wysokiego odszkodowania może być przypadek, w którym u poszkodowanego stwierdzono wieloodłamowe złamanie kości piszczelowej lewej na wysokości trzonu, złamanie rozszczepienne kłykcia bocznego, złamanie kostki przyśrodkowej oraz trzonu kości strzałkowej lewej i złamanie kostki bocznej podudzia lewego. Kwota odszkodowania od Towarzystwa Ubezpieczeniowego wyniosła 14,1 tys. zł, ale w sądzie poszkodowany dochodził 37,9 tys. zł. Ostatecznie zawarto ugodę na kwotę 28 tys. zł, a łączna suma rekompensaty wyniosła 42,1 tys. zł.

Jak zgłosić się o odszkodowanie po wypadku na chodniku? Do kogo złożyć wniosek?

Wniosek o odszkodowanie po wypadku na niezabezpieczonym chodniku należy złożyć do towarzystwa ubezpieczeniowego, u którego zarządca chodnika posiada ubezpieczenie. Roszczenie jest zasadne, gdy wypadek można bezspornie zakwalifikować jako winę zarządcy.

***

Nauka BEZ fikcji: Jak zimno może być na Ziemi?Video Brothers
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas