Podrażnienia po depilacji. Zobacz, jak nieświadomie je wywołujesz
Krostki i zaczerwienienie po depilacji to zmora wielu kobiet. Przyczyn takiego stanu jest kilka. By go wyeliminować, warto zapoznać się z wszelkimi błędami popełnianymi tuż przed oraz w trakcie używania maszynki. Jak się okazuje, wystarczy niewielka zmiana, by cieszyć się gładką skórą.
Podrażnienia po depilacji. Jakie są przyczyny?
Zazwyczaj wybierają tę pierwszą opcję, ponieważ jest najszybszą metodą pozbywania się zbędnego owłosienia.
Podrażnienia po depilacji u wielu kobiet pojawiają się za każdym razem. To jednak wcale nie oznacza, że tak już musi być zawsze. Trzeba podkreślić, że zazwyczaj bardziej są na nie narażone osoby mające skórę suchą, ale podrażnienia wynikają przeważnie z nieświadomie popełnianych błędów takich jak:
- golenie się na sucho lub przy użyciu nieodpowiednio dobranego kosmetyku
- brak zmiękczenia skóry przed użyciem maszynki
- używanie starej maszynki
- golenie "pod włos"
- niestosowanie produktów nawilżających po depilacji
- zbyt częste golenie danego miejsca
Jak wyeliminować podrażnienia po goleniu?
By po depilacji nie pojawiły się krostki, zaczerwienienie i pieczenie, trzeba odpowiednio przygotować skórę do zabiegu. Zaleca się ją przede wszystkim zmiękczyć, czyli po maszynkę najlepiej sięgnąć po kąpieli.
Przed depilacją warto wykonać peeling, by złuszczyć martwy naskórek i w ten sposób uniknąć wrastających włosków. Można go zastosować nie później niż 24 godziny przed zabiegiem.
Poza tym golenie się maszynką nigdy nie może być na sucho. Warto skorzystać z żeli lub pianek do tego przeznaczonych, które mają w swoim składzie substancje nawilżające.
Istotną kwestią jest również maszynka. Używanie kilkukrotnie tej samej to prosta droga do czerwonych krostek na nogach. Najlepiej za każdym razem sięgać po nową lub przynajmniej ją dezynfekować.
Po depilacji nie można zapominać o dokładnym nawilżeniu skóry, by nie doprowadzić do jej przesuszenia. Zdarza się, że w przypadku miejsc odznaczających się delikatną skórą podrażnienie jest nieuniknione. W takiej sytuacji najlepiej sięgnąć po balsamy łagodzące.
***