Dieta na lata - 20+
Co wolno dwudziestolatce, czterdziestolatce już niekoniecznie. Ale nie znaczy to, że nie mają równych szans. O czym mowa? O zgrabnej sylwetce. Może ją mieć każda z nas. Co jeść, a czego unikać, gdy masz 20 lat? Radzą: internista, dietetyk, psycholog.
Śniadanie
Odchudzasz się i nic rano nie jesz? W ciągu dnia i tak nadrobisz braki, bo twoje ciało będzie się domagało pominiętych kalorii. - Wygłodzony organizm dostaje sygnał do robienia zapasów. Obiad i kolacja zostają od razu przerobione na tłuszcz, który u młodych kobiet odkłada się głównie w udach i na biodrach - tłumaczy Agata Lewandowska, dietetyczka prowadząca w Warszawie warsztaty psychologiczno-dietetyczne "Równowaga".
Chcesz utrzymać sylwetkę? Kup na zapas kilka opakowań płatków owsianych. Badacze z amerykańskiego National Heart, Lung and Blood Institute przez dziesięć lat obserwowali śniadaniowe zwyczaje ponad dwóch tysięcy młodych kobiet. Dziewczyny, które co najmniej trzy razy w tygodniu jadły owsiankę, po dekadzie ważyły o kilka kilogramów mniej od swoich rówieśniczek, które wolały kanapki i naleśniki.
- Złożone węglowodany z owsianki wolno podnoszą poziom glukozy we krwi, dzięki czemu później robimy się głodne. A przede wszystkim od samego rana dostarczają mózgowi paliwa do pracy - mówi Agata Lewandowska.
Wapń
Pij mleko, będziesz... szczuplejsza. - Wapń wpływa na aktywność enzymów odpowiedzialnych za gromadzenie tłuszczu - wyjaśnia dr Ewa Matyska-Piekarska, internistka, ekspert od odchudzania z Europejskiego Centrum Leczenia Otyłości Dzieci i Dorosłych w Warszawie.
Potwierdzają to badania amerykańskich uczonych z Purdue University wśród kobiet między 18. a 31. rokiem życia. Wszystkie codziennie zjadały około dwóch tysięcy kalorii. Po dwóch latach okazało się, że tylko te, które spożywały zalecaną ilość mleka, serów i jogurtów, miały nadal szczupłą sylwetkę albo schudły. Reszta przytyła. Ale to nie koniec zalet wapnia: właśnie teraz twoje kości potrzebują go najwięcej.
- Tkanka kostna rozwija się do 25. roku życia. Jeśli w młodym wieku dostarczymy jej dużo tego pierwiastka, zapobiegniemy w przyszłości osteoporozie - przekonuje Ewa Matyska-Piekarska. Zapas budulca zapewnią trzy szklanki mleka lub kefiru.
Głodówki
Za dwa tygodnie impreza. Musisz zrzucić parę kilo. Koniec z mięsem, chlebem, makaronami: tak wygląda twoja ekspresowa dieta. - Dwudziestolatki tak bardzo chcą się podobać, że są gotowe osiągnąć ten cel kosztem zdrowia. Sprzyja im fakt, że młode ciało jest bardzo wytrzymałe i szybciej się regeneruje - mówi psycholog Justyna Domanowska -Kaczmarek, psycholog z Warszawy, pracująca z osobami otyłymi.
- Gdy tylko zauważą, że przytyły, zaczynają się głodzić, by osiągnąć szybkie rezultaty - dodaje Agata Lewandowska. I efekty są. Pozornie bez konsekwencji. - Efekt jo-jo, z którym zmaga się większość odchudzających, to często skutek rygorystycznych diet z młodości - przekonuje Ewa Matyska -Piekarska. Już za kilka lat ich skutki możesz zobaczyć w lustrze: ciągłe wahania wagi rozregulowują przemianę materii.
- Podczas głodówki organizm przechodzi na tryb: oszczędzanie. Powoli czerpie z zapasów i spala wtedy mniej kalorii - wyjaśnia Agata Lewandowska. Bezpiecznie jest chudnąć powoli: od pół do kilograma tygodniowo - radzą eksperci. Rada: zamiast się głodzić, idź na siłownię. Codzienne ćwiczenia dadzą trwalsze rezultaty.
Alkohol i papierosy
Kieliszek wina: 75 kcal. Szklanka piwa: dwa razy tyle. Coraz więcej młodych kobiet w USA i Wielkiej Brytanii nie je w dniu imprezy, by móc się napić. Specjaliści już nazywają to zjawisko alkoreksją. - Jeśli postępują tak co tydzień przez 2-3 dni z kolei, to z czasem mogą doprowadzić do wyniszczenia organizmu - ostrzega Ewa Matyska-Piekarska. Alkohol wypłukuje witaminy i mikroelementy, których niedobór powoduje m.in. obniżenie odporności, anemię, zaburzenia hormonalne. Nie pij go na pusty żołądek: wtedy szybciej się wchłania, a w nadmiarze - niszczy wątrobę oraz trzustkę. Po imprezie uzupełniaj niedobory witamin.
A co z paleniem? Po papierosy sięga już prawie co czwarta dwudziestolatka. - Wiele z nich wierzy, że to sposób na kontrolowanie wagi - mówi Ewa Matyska-Piekarska. Rzeczywiście, nikotyna przyspiesza metabolizm. Zmniejsza też apetyt, bo osłabia zmysły smaku i powonienia. Jak więc nie utyć po rzuceniu palenia?
- Byłe palaczki tyją m.in. z powodu zajadania stresu związanego z odstawieniem papierosów: nikotyna pobudzała w mózgu ośrodki odpowiedzialne za uczucie przyjemności. Teraz dostarcza jej jedzenie - mówi Justyna Domanowska-Kaczmarek. Staraj się unikać niezdrowych produktów: głównie cukrów prostych, które poprawiają nastrój i sycą, ale na krótko. Rzuciłaś, ale nie masz co zrobić z rękami i odruchowo sięgasz po słone paluszki? Zastąp je włoskim odpowiednikiem: paluszkami grissini z mąki orkiszowej (kupisz w delikatesach).
Dieta dwudziestolatki
Czego najbardziej ci potrzeba? Wapnia do budowy rozwijających się kości. I magnezu, którego domaga się twój zapracowany mózg.
Śniadanie: Jogurt naturalny lub mleko z płatkami owsianymi i otrębami z dodatkiem orzechów laskowych i suszonych owoców
Drugie śniadanie: Kilka plastrów melona
Obiad: Gotowana ciecierzyca ze szpinakiem duszonym w mleku z płatkami zbożowymi, twarożek zmiksowany ze świeżymi ziołami, surówka z selera, jogurtu naturalnego, pestek słonecznika, marchewki i rodzynek
Podwieczorek: Serek waniliowy lub maślanka naturalna z dodatkiem świeżych owoców
Kolacja: Trzy kromki chleba razowego z pieczonym indykiem, serem brie i pastą z natki pietruszki i oliwy, do tego sałatka z czerwonej i pomarańczowej papryki z natką kolendry; do picia kakao.
Grażyna Morek