Dlaczego diety nie działają?
Relaks może być kluczem do efektywnego odchudzania! Wyniki najnowszych badań pokazują, że stosowanie diety zwiększa wrażliwość mózgu na stres oraz na nagrody jakimi są wysokotłuszczowe i wysokokaloryczne pokarmy.
Te zmiany utrzymują się w mózgu jeszcze długo po zakończeniu diety i "zmuszają" zdrowe osoby do objadania się. Większość dotychczasowych badań nad sposobami odchudzania skupiało się na takich rozwiązaniach, które pomogłyby ludziom zredukować łaknienie i jednocześnie odczuwać przyjemność z jedzenia. Niestety, raz zmniejszona waga to nie koniec problemów. Należy jeszcze utrzymać dobrą formę. Nawet zabieg odsysania tłuszczu nie zawsze wystarcza, by zachować smukłą sylwetkę. Przyczyną jest stres - dowodzą naukowcy z Pensylwanii.
Naukowcy przypuszczali, że stres powoduje uwolnienie hormonu zwanego kortyzolem, który w dużych ilościach może powodować zwiększenie apetytu, co w rezultacie skutkuje nabieraniem wagi. Nieustanne bycie na diecie wywołuje u ludzi większą podatność na chroniczny stres, gdyż nie mogą sobie pozwolić na kęs ulubionej pizzy czy gałkę lodów. Mimo że zjedzenie kawałka ciasta nie powoduje drastycznego wzrostu wagi, to ciągły stres może prowadzić do napadów jedzenia, które niweczą wcześniejsze wysiłki w odchudzaniu.
By sprawdzić słuszność hipotezy, postanowiono przeprowadzić eksperyment na myszach. Zmniejszono ich dzienną dawkę jedzenia o 25% aż gryzonie nie spadły z wagi o 10-15%. Następnie zwierzęta zostały wystawione na działanie hałasu, który wywołuje stres. Po zbadaniu poziomu kortyzolu we krwi okazało się, że myszy będące na diecie miały więcej tego hormonu niż zwierzęta z grupy kontrolnej. Oznacza to, ze głodne gryzonie były bardziej zestresowane i potrzebowały więcej czasu, by się uspokoić.
Następnie pozwolono myszom wrócić do poprzedniej wagi. Po tygodniowym odżywianiu się normalnym jedzeniem, zwierzęta ponownie przeszły testy stresu. Wyniki badań pokazały, że gryzonie będące wcześniej na diecie były bardziej wrażliwe na stres i jadły więcej niż myszy z grupy kontrolnej.
Jak odkryli naukowcy, nawet ten krótki okres redukcji ilości pożywienia spowodował długofalowe zmiany w ekspresji genów. Odchudzane myszy miały wyższy poziom białka, które stymuluje uwalnianie się kortyzolu, a po tygodniowym obżarstwie wykazywały wyższy poziom hormonów odpowiedzialnych za apetyt. To pokazuje, że czynniki środowiskowe, takie jak odchudzanie czy spożywanie wysokotłuszczowych posiłków, mogą powodować istotne zmiany w ekspresji genów, co z kolei wpływa na nawyki żywieniowe i reakcję na stres.