Reklama

Jak schudnąć zimą?

Zima to trudny czas dla organizmu. Jest mało słońca, więc organizm próbuje na nas wymusić jakieś substytuty przyjemności, którą daje obcowanie z naturalnym światłem słonecznym. Jednym z najpopularniejszych zamienników staje się jedzenie. Dlatego, jak przekonują eksperci, zima to nie jest czas na restrykcyjne diety odchudzające

Nie ma złej pogody, trzeba tylko znaleźć stosowne ubranie i ruszać się

Zima nie zwalnia nas z troski o zdrowie i sprawność - to punkty wyjściowe do redukcji masy ciała. Aktywność fizyczna jest nieodłącznym elementem zdrowego stylu życia i każdej diety redukcyjnej. Zawsze, jednak szczególnie w trakcie diety odchudzającej, trzeba myśleć o ciele kompleksowo. Ono ma pozbyć się niechcianego "nadbagażu", ale przede wszystkim powinno być optymalnie sprawne. 

Nie trzeba, a nawet nie warto, porywać się z motyką na słońce. Aktywność powinna być dopasowana do wieku, stanu zdrowia i szeregu innych czynników. Bieganie nie wszystkim wyjdzie na zdrowie, ale marsz, spacer, pływanie czy jazda na rowerze są dostępne niemal dla każdego. I przyniosą wiele korzyści.

Reklama

Jak mówi porzekadło: "Ruszając nogami, ruszasz jelitami". Aktywność fizyczna wspiera funkcje metaboliczne i ułatwia pozbycie się zbędnych kilogramów.

Zobacz również: Trzy przyprawy, o których zapomniano. Wspomagają jelita i wątrobę

Zobacz również: Tak poznasz, że wątroba woła o pomoc. Lista sygnałów

Jedz regularnie

Osoby, które się głodzą i - wbrew oczekiwaniom - nie tylko nie chudną, ale przybierają na wadze, z niedowierzaniem przyjmują zalecenia o regularnych 4-5 małych posiłkach w ciągu doby. To działa. Organizm, któremu dostarczamy małe porcje kalorii, zużywa je na bieżąco. Nie rozbudowuje magazynu, czyli tkanki tłuszczowej, bo wie, że za kilka godzin pojawi się nowa "dostawa".

Pomijanie śniadań, wielogodzinne głodzenie się, na przykład od obiadu do śniadania w dniu następnym, wcale nie jest dobrą metodą na redukcję masy ciała. Skoro organizm nie wie, kiedy dostanie niezbędną do realizacji podstawowych procesów życiowych (takich jak oddychanie czy praca układu krwionośnego) energię, zaczyna chomikować, czyli rozbudowuje tkankę tłuszczową. Jak trudno się jej pozbyć, nikomu nie trzeba objaśniać. Lepiej nie prowokować ciała, by zaczęło ją gromadzić.

Zobacz również: Podano listę wczesnych objawów raka trzustki. To jedyna szansa na ratunek

Złota zasada: węglowodany złożone bazą posiłku

Czujesz, że zimą jeszcze trudniej niż latem zapanować nad potrzebą podjadania słodyczy? Smak słodki daje przyjemność, której przy braku słońca szukamy jeszcze intensywniej. Jak przejąć stery i nie pozwalać sobie na uleganie pokusom, które nie pozwalają schudnąć?

Trzymaj się złotej zasady: bazą każdego posiłku uczyń małą porcję węglowodanów złożonych. To one, stopniowo uwalniając energię, zabezpieczają przed napadami wilczego głodu i niekontrolowanemu podjadaniu. Włącz do menu:

  • naturalne, niedosładzane płatki owsiane,
  • dobrej jakości pełnoziarniste pieczywo,
  • makarony z pełnego ziarna (zjadane w małych porcjach i nie częściej niż 2 razy w tygodniu),
  • różne rodzaje kasz, z naciskiem na gruboziarniste,
  • ryż, najlepiej naturalny, nieoczyszczony z surowego włókna roślinnego.

Eliminując węglowodany złożone, możesz spektakularnie schudnąć, i to w krótkim czasie. Niestety taka dieta to niemal gwarantowany efekt jo-jo i zszargane nerwy - nie tylko osoby, która się odchudza, ale również jej otoczenia. Nasz mózg potrzebuje węglowodanów. Nie dostarczając ich - terroryzujemy go. Odwdzięcz się wyraźnym pogorszeniem odporności psychicznej i, nierzadko, wybuchami złości. Może lepiej schudnąć trochę wolniej i, przy okazji, nie stracić przyjaciół czy cennych kontaktów zawodowych?

Warzywa - drugim filarem diety odchudzającej

Zimą mamy trudniejszy dostęp do świeżych warzyw. Czym je zastąpić? Jak najczęściej sięgajmy po kiszonki. Nie tylko ulubioną kapustę czy ogórki. Kiśmy też buraki, cytryny oraz inne warzywa i owoce. Monotonia wycisza procesy metaboliczne i nie sprzyja chudnięciu, to jeden z powodów, by regularnie urozmaicać jadłospis.

Nazywane probiotykiem z natury, kiszonki mają korzystny wpływ na mikrobiotę jelitową. Sprzyjają usuwaniu z organizmu toksyn i złogów, pomagają wyregulować metabolizm. Oczyszczenie jest ważnym krokiem w redukowaniu masy ciała.

Warto też regularnie korzystać z warzyw korzeniowych, takich jak marchew, pietruszka, seler, buraki. One najdłużej zachowują wartości odżywcze. Rozwiązaniem mogą być również warzywa mrożone.

Pamiętaj o błonniku!

Szczególnie zimą trzeba pamiętać o zabezpieczeniu odpowiedniej dawki błonnika. Ta substancja balastowa nie tylko usprawnia perystaltykę jelit, ale korzystnie wpływa też na metabolizm węglowodanów i tłuszczów. Chroniąc przed groźnymi dla zdrowia skokami cukru i cholesterolu, sprzyja redukowaniu masy ciała i dobrostanowi organizmu. Wszak w odchudzaniu chodzi nie tylko o efekt wizualny, ale o lepsze zdrowie i samopoczucie.

Odchudzanie to trudny i stresujący proces, który wymaga konsekwentnych wyborów i cierpliwości. Nie warto nastawiać się na sprint. To nie zawody. W tej kategorii wygrywa ten, kto dobiegnie do wyznaczonego sobie celu, w swoim czasie, ale - nade wszystko - nie zniszczy wypracowanego sukcesu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: odchudzanie | dieta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy