Reklama

Jak zachować wypracowany ideał?

Zrzucanie zbędnych kilogramów zajęło ci sporo czasu i wysiłku. Patrząc w lustro stwierdzasz - jestem z siebie zadowolona. Jednak pojawia się pytanie: co dalej?

W głowie mętlik. Zastanawiasz się nad tym, jak działać, by zachować tak mozolnie wypracowany ideał wagowy. Czy powrót do normalnego jedzenia jest możliwy?

Cała prawda o zdrowej diecie

Otóż po walce z kilogramami powrót do jedzenia sprzed diety raczej nie jest możliwy. Przecież to właśnie ta dieta doprowadziła do nadwagi. Powrót do niej oznaczałby ponowny przyrost wagi. Zwykle jest tak, że w trakcie diety obniżeniu ulega podstawowa przemiana materii, czyli liczba kalorii potrzebnych do normalnego funkcjonowania organizmu.

Organizm w ten sposób adoptuje się do zmniejszonej podaży energii. Nie ma co popadać w panikę, bo często bywa tak, że osoba na diecie przekonuje się do nowego sposobu jedzenia i zaczyna go lubić. Po zakończeniu odchudzania należy stopniowo zwiększać ilość spożywanych kalorii, ale tylko do momentu, gdy dojdzie się do wartości pokrywających zapotrzebowanie energetyczne.

Reklama

Chude w miejsce tłustego

Jeśli nie masz ochoty jeździć kilometrami na rowerze i chcesz zająć się tylko talerzem, możesz skorzystać z drobnych sztuczek, które pozwolą zaoszczędzić na kaloriach. Redukcja spożycia kalorii nie zawsze oznacza rezygnację ze spożywania określonych całych grup produktów, ale często odpowiedniego doboru produktów.

Produkty tłuste warto zastąpić odtłuszczonymi lub chudymi. Wybierać mięsa z młodych zwierząt i chudych partii np. szynkę, schab, piersi kurczaka, indyka czy cielęcinę. Przygotowując sałatkę, czy surówkę zamiast tłustej śmietany warto zastosować śmietanę o niskiej zawartości tłuszczu. Zupę można zabielić mlekiem.

Zastąpienie takiej samej ilości białego tłustego sera chociażby półtłustym, to już zmniejszenie ilości tłuszczu o połowę, a wybór sera chudego, to blisko dziesięciokrotna redukcja spożytego tłuszczu w stosunku do sera tłustego.

Razowiec górą

Wiele osób rozkoszuje się białym pieczywem, bagietkami, bułeczkami i chałkami. A dietetycy są zdania, że dużo zdrowszym rozwiązaniem jest pieczywo razowe z pełnego przemiału, z dodatkiem całych ziaren, słonecznika, dyni, siemienia lnianego, otrąb pszennych, żytnich, czy tradycyjne pieczywo na zakwasie z mąki żytniej.

Taki chleb produkowany z mało oczyszczonej mąki jest znacznie bogatszy w witaminy, składniki mineralne, węglowodany złożone, a przede wszystkim błonnik. Ten ostatni odpowiadam.in. za uczucie sytości, dlatego jedząc pieczywo razowe zwykle zjadamy go mniej niż pieczywa białego.

Gotuj, a nie smaż

Wskazane jest także stosowanie odpowiednich technik kulinarnych. Do tych najzdrowszych należą: gotowanie w wodzie i na parze, pieczenie na ruszcie, w folii. Należy unikać smażenia na tłuszczu, duszenia z obsmażaniem. Warto zadbać o takie przyprawianie dań, by smakowały w postaci ugotowanej, np. ziemniaki i ryż po nałożeniu na talerz posyp koperkiem, natką pietruszki lub ziołami. W kuchni tłuszcze zwierzęce należy bezwzględnie zastąpić olejami roślinnymi. Sosy zamiast zaprawką z mąki można zagęszczać zmiksowanymi lub przetartymi warzywami.

Aktywność fizyczna

Niewątpliwie aktywność fizyczna jest sprzymierzeńcem zachowania zdrowej sylwetki. W istotny sposób wpływa na podniesienie całkowitej przemiany materii. Organizm, który poddawany jest wysiłkowi fizycznemu bardziej rozrzutnie wydatkuje energię, poza tym rozwijające się mięśnie zużywają kalorie do pracy.

Dlatego nawet po zaprzestaniu odchudzania warto co jakiś czas - dla zdrowia - pojeździć na rowerze, popływać w basenie, udać się na aerobik.

(ac-k)

Żyj zdrowo i aktywnie
Dowiedz się więcej na temat: dieta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy