Reklama

Najbardziej niebezpieczne bakterie w żywności

Wbrew pozorom w żywności, którą kupujemy w sklepach, także mogą znajdować się szkodliwe dla naszego zdrowia i życia bakterie. Mimo restrykcyjnych przepisów i kontroli niejednokrotnie dochodzi do zakażenia mięsa, ryb czy jaj groźnymi bakteriami. Do zanieczyszczenia warzyw, owoców, mleka czy zbóż może dojść już na etapie produkcji (np. poprzez kontakt ze skażoną glebą, zwierzęcymi odchodami) i zbioru, ale też przetwarzania, pakowania czy transportu do sklepów. Warto wiedzieć, że szkodliwe drobnoustroje mogą się też rozwijać w żywności już po jej zakupie, na przykład na skutek nieprawidłowego przechowywania. Jakie groźne bakterie mogą znajdować się w żywności? Czy da się ustrzec przed zatruciem pokarmowym i jakie objawy po spożyciu niektórych produktów powinny nas zaniepokoić?

Salmonella

Ta groźna bakteria pojawia się najczęściej w mięsie, mleku, jajach i produktach garmażeryjnych (przyczyną najczęściej jest zanieczyszczenie produktów odchodami zwierząt lub niedostateczna higiena w zakładach produkcyjnych). Do namnożenia się bakterii dochodzi też, gdy żywność przechowujemy w temperaturze pokojowej lub nieprawidłowo ją rozmrażamy. Do zatrucia może dojść po spożyciu surowego mięsa i jajek, a także rozmrożonych lodów (bakteria ginie w temperaturze 70 stopni Celsjusza). Pierwsze objawy pojawiają się już po 8 godzinach i zalicza się do nich nudności, wymioty, biegunkę, silny ból brzucha i osłabienie organizmu. Zatrucie grozi odwodnieniem, więc konieczny jest szybki kontakt z lekarzem, a nawet hospitalizacja i podanie antybiotyków. Salmonella jest bardzo groźna dla ludzkiego organizmu – może powodować choroby stawów, a nawet sepsę.

Reklama

Listeria monocytogenes

Listeria to bakteria, która powszechnie występuje w środowisku – można znaleźć ją w glebie, wodzie, ściekach czy gnijących roślinach. Niestety z tego względu z łatwością może przedostać się na żywność, najczęściej warzywa i owoce, ale też mięso, surowe i wędzone ryby oraz niepasteryzowane mleko i produkty mleczne. Po ich spożyciu objawy listeriozy pojawiają się nawet po 70 dniach (tyle może trwać okres wylęgania się bakterii w organizmie). Chory zmaga się z bólem brzucha, wymiotami i biegunką. Bardzo rzadkie są też inne symptomy, takie jak zakażenie skóry, zapalenie spojówek, płuc, opon mózgowo-rdzeniowych czy stawów (u osób z osłabioną odpornością listeria może atakować wiele narządów). Jakiekolwiek niepokojące objawy zatrucia powinny skłonić nas do wizyty u lekarza, w przypadku listeriozy konieczna jest antybiotykoterapia.

Gronkowiec złocisty

Ta niezwykle inwazyjna bakteria szybko się namnaża i prowadzi do spustoszeń w organizmie. Do naszego układu pokarmowego może trafić na skutek spożycia skażonej żywności (często rozmrożonej i ponownie zamrożonej), na przykład lodów, ciast z kremami, konserw rybnych, a także mięsa i wędlin. Objawy zatrucia pojawiają się bardzo szybko i zalicza się do nich wysoką temperaturę ciała, nudności, bóle brzucha i wymioty. Leczenie polega na nawadnianiu organizmu i przyjmowaniu leków przeciwbólowych. Czasem konieczna jest hospitalizacja i podawanie antybiotyków (zakażenie gronkowcem może prowadzić do powikłań, np. do zapaści).

Yersinia enterocolitica

Yersinia występuje w glebach i wodzie, a także układzie pokarmowym wielu zwierząt dzikich i hodowlanych. Jest w stanie namnażać się nawet w niskich temperaturach, także w chłodniach do przechowywania żywności. Skażeniem tą bakterią szczególnie zagrożone są produkty mleczarskie (mleko, jogurty, lody, sery itp.), ale też surowe mięso i ryby oraz nawożone obornikiem warzywa. Yersinia najczęściej atakuje jelita, wywołując stan zapalny. U zdrowych osób zakażenie mija samoistnie, jednak czasem może doprowadzić do powikłań (wysypka na skórze, obrzęk stawów, ropień wątroby). Objawy zakażenia to ból brzucha, biegunka, nudności i podwyższona temperatura ciała.

Jad kiełbasiany

Do botulizmu, czyli zatrucia jadem kiełbasianym (a właściwie bakterią Clostridium botulinum), dochodzi najczęściej na skutek spożycia zepsutych wędlin, konserw rybnych i mięsnych oraz innych produktów pakowanych bez dostępu powietrza. Jeśli zostaną nieprawidłowo przygotowane, namnażające się w nich bakterie zaczynają produkować toksynę botulinową. Wytwarza się ona także w wędlinach czy mięsie garmażeryjnym, które przechowujemy w zbyt wysokiej temperaturze (np. latem poza lodówką). Warto wiedzieć, że obecność jadu kiełbasianego w konserwie możemy podejrzewać, jeśli dolne lub górne wieczko zostało wybrzuszone. Objawy zatrucia pojawiają się po kilkunastu godzinach (ale czasem nawet po kilku-kilkunastu dniach) od spożycia zatrutego pokarmu. Charakterystyczne są nudności i wymioty, a także zaburzenia widzenia, niedowłady nerwów czaszkowych (opadanie powiek, trudności w połykaniu), a z czasem niedowład kończyn i porażenie mięśni klatki piersiowej. Zatrucie grozi śmiercią, dlatego konieczne jest jak najszybsze wezwanie karetki pogotowia. Leczenie polega na płukaniu żołądka i podaniu surowicy antybotulinowej.

Jak uchronić się przed zatruciem żywnością?

Do najczęstszych zatruć pokarmowych dochodzi na skutek spożywania surowych produktów – jaj, mięsa i ryb. Należy więc zadbać o właściwe ich przechowywanie w lodówce, tak by nie miały styczności z żywnością, którą spożywamy bez poddania obróbce termicznej. Najlepiej jest też zrezygnować z jedzenia surowego mięsa, ryb i jaj, a przed ich zakupem zwrócić uwagę na jakość (mięso powinno być sprężyste i matowe oraz posiadać neutralny zapach). Warzywa i owoce należy dokładnie myć przed spożyciem. Rozmrożone produkty powinno się jak najszybciej poddać obróbce termicznej (pod żadnym pozorem nie wolno ich ponownie zamrażać).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy