Najlepsze kiełki na wiosnę
Kiełki są najlepszym sposobem na dostarczenie organizmowi energii oraz cennych wartości odżywczych; zwłaszcza witamin i minerałów. Jedzenie ich jest przydatne szczególnie zimą i wiosną, kiedy trudniej o świeże owoce i warzywa. Kiełki są dostępne w sklepach, ale można je również przygotować samodzielnie w domu. Stanowią świetny dodatek do kanapek i sałatek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by stały się przekąską między głównymi posiłkami. Jakie kiełki najlepiej wybierać? Co możemy w nich znaleźć? Sprawdźmy.
Kiełki powstają z ziaren różnych warzyw. W nich zmagazynowane są wartości odżywcze, które są przekazywane kolejnym pokoleniom roślin po wysiewie. Witaminy i minerały występują w nich w skondensowanej formie, więc spożywanie ich w codziennie i w niewielkiej ilości jest bardzo korzystne dla zdrowia. Przy tym są lekkostrawne i praktycznie pozbawione kalorii, dodają niezbędnej energii, są łatwe w przygotowaniu, a co najważniejsze tanie.
Jakie kiełki wybrać?
Choć kiełki powstają z ziaren i nasion, to nie ze wszystkich rozwinie się nowa forma życia. Niektóre z nich są modyfikowane genetycznie albo odpowiednio spreparowane, by zahamować ich wzrost. Gotowe kiełki można kupić w sklepach. Niestety, ich trwałość jest bardzo krótka – nawet przechowywane w warunkach chłodniczych nadają się do spożycia jedynie przez kilka dni. Aby mieć gwarancję ich świeżości, można z powodzeniem wysiać je samodzielnie.
Najpopularniejszym kiełkowanym ziarnem jest rzeżucha, jednak to niejedyna roślina, która jest smacznym i zdrowym dodatkiem do dań. W sklepach można kupić bardzo dużo gatunków ziaren i nasion przeznaczonych do samodzielnego kiełkowania. W takim razie po które warto sięgnąć?
*Fasola mung – jedne z najpopularniejszych kiełków, które uprawiane są na całym świcie. Są lekkostrawne, a ich niewielka ilość zapewnia uczucie sytości. Stanowią źródło pełnowartościowego białka oraz błonnika chroniącego układ pokarmowy. Zawierają również szereg witamin, takich jak witamina A, C, E oraz te z grupy B. Znaleźć w nich można także magnez, cynk, selen, miedź oraz wapń. Dzięki nim wyrównuje się poziom cholesterolu w organizmie oraz zapobiega chorobom układu krążenia: zawałom i udarom serca.
*Rzodkiewka – nasiona popularnego warzywa dostarczają wiele cennych witamin z grupy B oraz A, C i E. Ich spożywanie jest polecane przede wszystkim w okresie wzmożonego zachorowania na grypę i przeziębienie. Wspaniale oczyszczają drogi oddechowe, a także pomagają złagodzić mokry kaszel. Poza tym regulują pracę jelit i poprawiają metabolizm.
*Burak – choć smak kiełków buraka jest bardzo specyficzny i nie każdemu może przypaść do gustu, to warto zjadać je dla ich wyjątkowego wyglądu oraz właściwości zdrowotnych. Zawierają przeciwutleniacze, które rozprawiają się z wolnymi rodnikami. Poza tym spowalniają procesy starzenia się komórek organizmu oraz chronią przed chorobami cywilizacyjnymi.
*Soczewica – kiełki polecane są szczególnie kobietom w ciąży. Zawartość kwasu foliowego korzystnie wpływa na rozwój układu nerwowego płodu. Poza tym soczewica ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Prócz sporej ilości witamin z grupy B, znaleźć w niej można beta-karoten pomagający utrzymać prawidłową kondycję skóry.
*Lucerna – kiełki lucerny chronią organizm przed infekcjami, skutecznie wzmacniają odporność oraz pomagają w detoksykacji. Wspierają pracę organów takich jak mózg czy serce oraz chronią je przed schorzeniami. Zawarte w nich antyoksydanty zapobiegają procesom starzenia i korzystnie wpływają na wygląd skóry.
Przygotowanie kiełków jest bardzo proste. Na początku należy namoczyć ziarna przez całą noc w zimnej wodzie tak, aby odrobinę napęczniały oraz ją wchłonęły. Następnie całość trzeba wypłukać w wodzie o temperaturze pokojowej. Czyste nasiona bądź ziarna najlepiej przełożyć do dużego słoika albo specjalnej podstawki – kiełkownicy. Warto zakryć ziarna warstwą gazy oraz umieścić go w ciepłym i słonecznym miejscu. Póki z ziaren nie rozwiną się kiełki, ziarna trzeba płukać dwa razy dziennie, a następnie odlewać nadmiar wody, aby w pojemniku nie rozwinęła się pleśń. Całość powinna być gotowa po pięciu dniach.