Reklama

Noworoczny detoks: Jak oczyścić organizm w nowym roku?

Początek stycznia to dla wielu osób idealny moment na zmianę nawyków na lepsze. Postanowienia noworoczne dodają motywacji do oddzielenia grubą kreską świątecznego folgowania i przejedzenia oraz sylwestrowych hulanek. Zdecydowana większość planów dotyczy przyzwyczajeń żywieniowych, ponieważ w nowym roku planujemy być zdrowsi i pełni energii. Swoje działanie warto zacząć od oczyszczenia organizmu z toksyn. Detoksu nie należy jednak utożsamiać z listą wyrzeczeń i sposobem na ekspresowe zrzucenie zbędnych kilogramów. Zatem od czego zacząć i jakich efektów można się spodziewać?

Kiedy warto przeprowadzić odtruwanie organizmu?

Końcówka roku obfituje w długie posiedzenia przy stole i kosztowanie wymyślnych przysmaków. W grę wchodzą już nie tylko obchody świąt i sylwestra. Zimowa aura także sprawia, że chętniej sięgamy po solidne i ciężkostrawne posiłki. Jednocześnie trudniej jest zmobilizować się do aktywności fizycznej, a jedyne, o czym marzymy, to wygodny fotel, ciepły koc i bombonierka pod ręką.

Za główny cel noworocznego detoksu powinniśmy obrać wyeliminowanie zalegających w ciele resztek pokarmowych, przywrócenie równowagi w organizmie i oczyszczenie z nagromadzonych toksyn. Oto objawy, które mogą świadczyć o tym, że jest przeciążony:

Reklama
  • spowolnienie przemiany materii,
  • przyrost wagi,
  • wzdęcia,
  • zaparcia,
  • opuchnięcie wynikające z zatrzymania wody w organizmie,
  • bóle głowy,
  • zmęczenie i senność,
  • spadek odporności.

Z takimi dolegliwościami trudno jest wejść w nowy rok i mierzyć się z nowymi celami oraz wyzwaniami z energią i przyjemnością.

Czym tak naprawdę jest detoks organizmu?

Wiele osób utożsamia go z dietą odchudzającą, która w krótkim czasie pozwala na osiągnięcie wymarzonych efektów w postaci zredukowania wagi i niepożądanych wałeczków. W detoksykacji organizmu chodzi przede wszystkim o wsparcie dla wątroby, nerek oraz żołądka. By wprowadzanie zasad zdrowego odżywiania czy diety odchudzającej miało sens, należy usunąć toksyny, które powstały wskutek sięgania po liczne używki, np. alkohol, kawę i papierosy. Nie bez winy są słodycze i żywność o wysokim stopniu przetworzenia.

Choć dużą popularnością cieszą się radykalne diety i sposoby oczyszczania organizmu (np. poprzez detoks sokowy), noworocznej zmiany nawyków nie powinniśmy z nimi utożsamiać. Nie trzeba obawiać się konieczności życia o samej wodzie, sucharach i sałacie. By utrwalić dobre nawyki i sprawić, że nie będą tylko chwilowym zrywem, trzeba podejść do sprawy rozsądnie i wyznaczyć sobie osiągalne cele. Podczas oczyszczania organizmu można jeść smacznie i różnorodnie, lecz trzeba wiedzieć, co może znaleźć się na naszych talerzach, a co należy bez sentymentów wyeliminować.

Jak oczyścić organizm?

Istnieje kilka uniwersalnych zasad, od których należy zacząć walkę z toksynami i starania o dobre samopoczucie. Ich wprowadzenie wcale nie musi być trudne i sprowadza się do naprawdę prostych nawyków, o których mimo wszystko zapominamy na co dzień.

  • Woda z cytryną po przebudzeniu: Wypicie szklanki takiej mikstury przyjemnie orzeźwi i pobudzi metabolizm po nocnym odpoczynku. Mimo że wszyscy doskonale kojarzymy cytrynę z kwaśnym smakiem, owoc doskonale działa na odkwaszenie organizmu.

  • Regularne nawadnianie: Picie wody podczas detoksu jest kluczowe! Może wydawać się to wyświechtanym frazesem, ale nadal wiele osób miewa problemy z dostarczaniem wystarczającej ilości wody każdego dnia. Świadczy o tym np. popularność aplikacji na telefon, których zadaniem jest przypominanie o nalaniu kolejnej szklanki. Problem nasila się zimą, kiedy nie odczuwamy pragnienia tak mocno, jak w czasie letnich upałów. Picie wody powinniśmy rozłożyć równomiernie na cały dzień i spożyć w ten sposób około dwóch litrów.

  • Odpoczynek jest ważny: W planie dnia nie powinno zabraknąć umiarkowanej aktywności fizycznej, ale równie istotny jest czas na regenerację. Zadbać musimy o odpowiednią długość i jakość snu. Starajmy się unormować godziny kładzenia się do łóżka, nie zasypiajmy przy sztucznym świetle. Zrezygnujmy z telewizji i zabawy telefonem tuż przed snem. Wypoczęty organizm lepiej poradzi sobie z wymagającym zadaniem usunięcia toksyn.

Zmiany w jadłospisie

Podczas przeprowadzania detoksu konieczna będzie rezygnacja nie tylko z tak oczywistych produktów, jak słodycze, chipsy, ciężkie majonezowe sosy i dania typu fast food. Okazuje się, że w celu odzyskania równowagi, z diety tymczasowo usunąć trzeba również niektóre artykuły, których udział w codziennym jadłospisie jest jak najbardziej polecany. Bez obaw, wrócić do nich można już po zakończonym detoksie.

Napoje: Kawa, alkohol, słodzone napoje gazowane (w tym napoje energetyczne) i soki (z pominięciem własnoręcznie wyciskanych) idą w odstawkę. Postawić trzeba przede wszystkim na wodę, a w ramach urozmaicenia przydadzą się zielona herbata i napary ziołowe, np. z rumiankiem, tymiankiem, miętą i szałwią. To idealna okazja, by spróbować soku z młodego jęczmienia.

Owoce: W diecie oczyszczającej nie powinno zabraknąć arbuzów, kiwi, ananasów i cytrusów. Chwilowo lepiej wystrzegać się borówek, wiśni i żurawiny.

Warzywa: Ich nigdy za wiele, a najlepiej spożywać je w surowej formie w sałatkach lub koktajlach i smoothies. Wyeliminować jednak należy bogate w skrobię bataty, kukurydzę i ziemniaki. Jeśli nie wyobrażamy sobie obiadu bez apetycznego puree, do jego przygotowania użyjmy brokułu, kalafiora, białej rzodkwi lub pasternaku.

Produkty nabiałowe: Chwilowo należy zaprzestać spożywania żółtego sera, jaj, mleka, śmietany, twarogu. Jeśli masło, to tylko klarowane. Odpadają również śmietanki w proszku i lody.

Mięso: Podczas oczyszczania organizmu nie powinno gościć w diecie. Potraktujmy to jako okazję do odkrycia nowych smacznych receptur. Naszymi sprzymierzeńcami staną się rośliny strączkowe, które są doskonałym źródłem białka pochodzenia roślinnego.

Orzechy i nasiona: Choć większość z nich może pomóc nam skutecznie zwalczyć ochotę na słodycze i podjadanie, w oczyszczającym planie żywieniowym nie powinniśmy uwzględniać orzechów ziemnych, pistacji oraz masła orzechowego.

Mąka pszenna: Puszyste kajzerki i inne rodzaje białego pieczywa idą w niepamięć. Tak samo zresztą jak słodkie drożdżówki i makarony pszenne. Posiłki przygotowujmy na bazie mąki żytniej lub orkiszowej.

Zobacz również:

Dieta MIND - dieta wspierająca pracę mózgu

Plastry oczyszczające: Kolejne oszustwo czy remedium na toksyny?

Jakie zupy warto jeść zimą?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy