Przyprawy, które pomogą obniżyć ciśnienie krwi
Nie doceniamy wpływu diety na niezakłóconą pracę serca. Lekceważymy szczególnie przyprawy. Ich rola nie kończy się na poprawieniu smaku. Umiejętnie dobrane mogą przynieść szereg korzyści dla zdrowia. Co ważne, nawet wtedy, gdy dodajemy je do wysokoprzetworzonej żywności! Po jakie sięgnąć, by wspierać pracę serca i obniżyć ciśnienie tętnicze krwi? Podpowiadamy!
Naukowcy z Penn State University udowodnili, że codzienne spożywanie posiłków, które zawierają 6,5 grama (około 1,3 łyżeczki) przypraw, sprzyja obniżeniu ciśnienia tętniczego krwi. Zarówno skurczowego, jak i rozkurczowego. W badaniu wzięło udział 71 osób zagrożonych chorobami kardiologicznymi. Obserwacje prowadzono w trzech czterotygodniowych cyklach. Uczestnicy jedli wówczas wyłącznie posiłki przygotowane przez kuchnię biorącą udział w badaniu.
W jednym z cykli dieta była uboga w przyprawy. W dwóch pozostałych uczestnicy spożywali posiłki o średniej i wysokiej zawartości ziół i przypraw. Po czterech tygodniach stosowania takiego jadłospisu, zauważono wyraźną poprawę parametrów ciśnienia krwi.
Warto zaznaczyć, że uczestnikom podawano typowo amerykańską dietę, w której nie brak niezdrowych tłuszczów nasyconych i sodu. Nie zwiększono porcji warzyw i owoców.
"Samo dodanie ziół i przypraw miało wpływ na poprawę ciśnienia krwi" - mówi nadzorujący badanie, prof. Penny Kris-Etherton.
Naukowcy nie byli w stanie określić, które z użytych w badaniu ziół i przypraw były najskuteczniejsze w obniżaniu ciśnienia. Zauważono jednak ich działanie przeciwzapalne, które przyczyniło się do poprawy wielu parametrów, w tym ciśnienia krwi. Mimo niesprzyjających okoliczności - dodano je do wysokoprzetworzonej żywności - przyprawy i zioła ograniczały stany zapalne na poziomie komórkowym.
"Kurkuma ma dobrze udokumentowane działanie przeciwzapalne. Ludzie stosują ją dla zdrowia serca, wzmocnienia odporności, w profilaktyce nowotworów i wszystkich innych dolegliwości, które są powiązane ze stanem zapalnym" - mówi dietetyk Jane Clarke, założycielka Nourish by Jane Clarke.
Jak podkreśla, nie tylko kurkuma ma takie właściwości. Działanie przeciwzapalne ma też imbir i czarny pieprz. Zarówno świeże, jak i w wersji sproszkowanej. Nie masz czasu trzeć korzenia imbiru czy kurkumy? Użyj przyprawy z torebki. Stosuj je regularnie, a odczujesz korzyści.
Chili może wpłynąć nie tylko na zaostrzenie smaku, ale też poprawę parametrów zdrowotnych. Główny składnik chili - kapsaicyna, ma korzystny wpływ na pracę serca, pomaga ograniczać stany zapalne i hamuje rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych. Badanie przeprowadzone we Włoszech w 2019 roku pokazało, że częste spożywanie tej ostrej przyprawy może zmniejszyć - nawet o połowę - ryzyko śmierci z powodu zawału serca lub udaru mózgu.
Naukowcy z Instytutu Badań, Hospitalizacji i Opieki Zdrowotnej Neuromed przyjrzeli się grupie 23 tys. pacjentów. Zauważyli, że u osób regularnie jedzących chili śmiertelność z powodu zawałów serca była niższa o 40 proc. Śmiertelność wynikająca z udarów mózgu spadła o ponad 60 proc. Co ważne, u osób spożywających chili regularnie - co najmniej cztery razy w tygodniu, wskaźniki śmiertelności spadły o 25 proc. Niezależnie od nawyków żywieniowych.
Warto wypracować nawyk zjadania ziół i przypraw w większych ilościach. Szczególnie, jeśli kupujemy świeże. One obfitują w witaminy i flawonoidy - związki o właściwościach przeciwutleniających, które obniżają ryzyko cukrzycy, chorób serca i nowotworowych. Clark sugeruje traktowanie miękkich ziół jak liści sałaty, dodawanie ich do kanapek, sałatek i dań obiadowych. Nie w śladowych ilościach. Niech miarką dla świeżych ziół stanie się garść.
Dobrze szukać nowych pomysłów i inspiracji w kuchniach całego świata. Świetną propozycją może być libański tabbouleh, którego znaczną części stanowi natka pietruszki.
W trosce o zdrowie serca i obniżenie ciśnienia, konieczne jest redukowanie soli w diecie. Departament Zdrowia Wielkiej Brytanii szacuje, że przeciętny Brytyjczyk spożywa codziennie o 40 proc. więcej soli niż powinien - mężczyźni aż 9,2 grama, a kobiety 7,6 grama na dobę. Sól jest głównym czynnikiem podwyższonego ciśnienia krwi, którego konsekwencją mogą być udary i choroby serca.
Gwałtowne redukowanie soli jest trudne. Lepszym sposobem jest substytuowanie jej przyprawami, zwłaszcza lekko słonymi. Takie nuty smakowe ma nać pietruszki, lubczyk, czosnek niedźwiedzi i kolendra.
Clarke podkreśla, że im więcej nut smakowych mamy w jednym daniu, tym szybciej się nim nasycimy i zjemy mniejszą porcję. To przełoży się na redukowanie otyłości, zwłaszcza brzusznej, która jest ważną przyczyną chorób serca.
Ewa Koza, mamsmak.com
Zobacz także:
