Wiosenne przesilenie czy sygnał choroby?
Nic dziwnego, że po ostrej, długiej zimie nie jesteś w najlepszej formie. Ciągłe zmęczenie, senność czy kłopoty z włosami to częste o tej porze roku problemy. Podpowiemy, jak sobie z nimi radzić, a kiedy trzeba iść do lekarza.
Wyczekiwałaś niecierpliwie cieplejszych, słonecznych dni, ale kiedy nareszcie nadeszły, zamiast tryskać energią czujesz się osłabiona, zmęczona, senna...
Masz okropny nastrój, kłopoty z cerą i włosami. Takie dolegliwości to normalna reakcja organizmu na zmianę pory roku. Twój organizm potrzebuje czasu, by się wzmocnić i przestroić z rytmu zimowego na wiosenny. Na samopoczucie wpływa zmieniająca się wilgotności powietrza, ciśnienie atmosferyczne, ciągłe wahania temperatury. Szybko wrócisz do formy i poradzisz sobie z wiosennymi dolegliwościami, gdy uzupełnisz niedobory witamin i minerałów.
Energii doda ci też przebywanie na słońcu i świeżym powietrzu oraz wszelka aktywność fizyczna. Jeśli jednak po kilku tygodniach nadal będziesz osłabiona, a problemy nie miną, powinnaś pójść do lekarza. Bo być może złe samopoczucie to nie skutek wiosennego przesilenia, ale sygnał choroby, o której istnieniu nie wiesz.
Przy czesaniu lub myciu tracisz więcej włosów niż zazwyczaj. Ich kępki znajdujesz na ubraniach, tapicerce mebli. Dlaczego? Włosy są wrażliwe na zmiany temperatury i wilgotności. Zimą nie służył im mróz, wiatr i suche powietrze w przegrzanych pomieszczeniach. Noszone pod ciepłą czapką stały się matowe, sztywne, łamliwe. Aby znów odżyły, musisz wzmocnić je od zewnątrz (odpowiednią pielęgnacją) oraz od wewnątrz (poprzez odpowiednio wzbogaconą dietę).Używaj szamponów i odżywek odbudowujących strukturę włosa i wzmacniających cebulki, np. z wyciągiem ze skrzypu, czarnej rzepy, łopianu czy pokrzywy oraz z witaminami z grupy B, ceramidami, krzemem, keratyną. Możesz też przygotować wzmacniający płyn z tymianku: 10 dag suszonego tymianku zalanej litrem wody i podgrzewaj na małym ogniu, aż połowa płynu odparuje. Starannie przecedź odwar, przelej go do butelki i codziennie wcieraj w skórę głowy.
W jadłospisie uwzględnij produkty bogate w minerały i witaminy decydujące o dobrej kondycji włosów. Potrzebujesz cynku (wątróbka, pełnoziarniste pieczywo, jajka, fasola, pestki dyni, słonecznika), żelaza (wątróbka, czerwone mięso, rośliny strączkowe). Za stan włosów odpowiadają też witaminy z grypy B, szczególnie biotyna (wątróbka, żółtko jaja, orzechy włoskie i ziemne, sardynki, migdały). Jeśli po 4-5 tygodniach kuracji włosy nadal wypadają, szukaj innej przyczyny niż sezonowe osłabienie.
Takie problemy mogą np. wskazywać na choroby tarczycy, zwykle na jej niedoczynność. Lekarz zleci ci wówczas oznaczenie poziomu hormonu TSH produkowanego przez przysadkę mózgową, odpowiadającego za prawidłowe stężenie hormonów tego gruczołu we krwi. Jeśli wyniki będą wskazywały, że tarczyca nie pracuje prawidłowo skieruje cię do specjalisty. Endokrynolog (tyreolog - specjalista od chorób tarczycy) zaleci leki wyrównujące poziom hormonów.
Kiedy przy myciu zębów lub gryzieniu twardego jabłka krwawią ci dziąsła, przyczyną mogą być niedobory witamin, od których zależy krzepliwość krwi. Jeżeli minionej zimy długo brałaś antybiotyki, w twoim organizmie może brakować witaminy K. Częściowo czerpiemy ją z pożywienia, ale jest też produkowana w jelitach. Niestety, antybiotyki niszczą dobre bakterie jelitowe wytwarzające witaminę K i narażają nas na jej deficyt.Krwawienie dziąseł może być też związane z brakiem witaminy C, która uszczelnia naczynia krwionośne. Organizm nie potrafi sam jej wytwarzać i magazynować, dlatego musi nieustannie pobierać ją z pożywienia. Zimą ma jej znacznie mniej, bo jej najcenniejsze źródło - świeże warzywa i owoce są dostępne w ograniczonej ilości. W przetworach (kompoty, soki, dżemy) pozostaje tylko 40-60 proc. wit. C.
Dziąsła mogą też krwawić, gdy często leczyłaś zimowe przeziębienia niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi (aspiryna, ibuprofen, naproksen) lub preparatami z wyciągami z czosnku lub żeń-szenia. Leki te wpływają na krzepliwość krwi. Przy krwawieniu dziąseł pomaga płukanie jamy ustnej naparem z szałwii lub rumianku czy wodą z octem winnym lub jabłkowym (łyżeczka octu na szklankę wody).
Włącz do diety produkty bogate w witaminę K (pomidory, szpinak, jarmuż, brokuły) oraz witaminę C
(czarna porzeczka, natka pietruszki, truskawki, kiełki rzodkiewki, soi). Kiedy jednak zauważysz, że dziąsła zaczerwieniły się, są opuchnięte, wrażliwe na ból lub lekko odstają od zębów, nie zwlekaj i idź do dentysty. Częste krwawienie z dziąseł może sygnalizować paradontozę. To poważna choroba przyzębia, która rozwija się latami niezauważona i może doprowadzić do utraty zębów. Dentysta usunie kamień nazębny oraz przepisze przeciwzapalne i przeciwbakteryjne płukanki i maści. Czasem potrzebne są antybiotyki, a nawet zabieg chirurgiczny.
Rano nie możesz wstać z łóżka. Nie jesteś w stanie się obudzić bez kubka mocnej kawy. Cały dzień jesteś senna, nie możesz się skoncentrować. To typowy objaw wiosennego kryzysu. Zimą przez kilka miesięcy brakowało światła słonecznego, dlatego mózg w tym okresie wydzielał więcej melatoniny (tzw. hormonu snu). Teraz stopniowo przyzwyczaja się do światła i przeprogramowuje na wydzielanie mniejszej ilości melatoniny. Szokiem dla organizmu bywa też zmiana czasu z zimowego na letni. Czasem potrzebujemy tygodni, by przyzwyczaić się, że budzik dzwoni godzinę wcześniej. Ale senność to też skutek niedoboru w diecie wit. z grupy B. Dlatego jedz pieczywo pełnoziarniste, warzywa, rośliny strączkowe, kasze, jajka, sery. Gdy dopada cię senność, zastosuj masaż - kilka minut mocno masuj palcami skórę głowy i karku. To poprawi ukrwienie i ożywi cię.
Gdy senność i kłopoty z koncentracją nie mijają, a do tego miewasz zawroty głowy np. przy wstawaniu z łóżka, gdy masz ciągle zimne ręce i stopy, zmierz ciśnienie. Jego niskie wartości - poniżej 90/60 mm Hg - mogą być przyczyną twoich dolegliwości. Niskiemu ciśnieniu sprzyja siedzący tryb życia i stres. Choć nie jest chorobą, bywa uciążliwe. Jego przyczyną mogą być zaburzenia hormonalne, anemia czy zaburzenia układu sercowo-naczyniowego.
Jeśli zdarzają ci się omdlenia lub zawroty głowy, lepiej skonsultuj się z lekarzem. Ustali przyczynę, zleci badania i ewentualnie zapisze leki podnoszące ciśnienie. Pij ok. 2-3 litry wody dziennie - wypełni naczynia krwionośne i podniesie ciśnienie.
Zimą sporo czasu spędzałaś w domu, przed telewizorem czy przy komputerze. Żeby poprawić sobie humor, pozwalałaś sobie na więcej słodkości. Teraz dostrzegasz efekty: kiepska forma, dodatkowe kilogramy. Aby odzyskać figurę i kondycję, musisz rozruszać rozleniwione ciało. Jednak rób to powoli. Zacznij od codziennych półgodzinnych spacerów. Ruch na powietrzu nie tylko poprawi twoją sprawność, ale dotleni organizm, wzmocni krążenie krwi.Nawet jeżeli się odchudzasz, postaraj się, by twoja dieta była urozmaicona. Zrezygnuj ze słodyczy. Energii na cały dzień dostarczą ci węglowodany złożone (pełnoziarniste produkty, otręby, brązowy ryż, kasza gryczana), a witaminy i minerały uzupełnisz jedząc owoce i warzywa (póki nie ma sezonowych, jedz mrożone).
Uwaga! Jeżeli zmęczenie nie mija, może świadczyć o cukrzycy typu II. Zbyt wysoki poziom cukru we krwi daje o sobie znać także suchą swędzącą skórą, wzmożonym pragnieniem czy nawracającymi zapaleniami pęcherza. Gdy lekarz podejrzewa cukrzycę, zleci ci badanie poziomu cukru we krwi i badanie ogólne moczu, test doustnego obciążenia glukozą. Leczenie cukrzycy polega na rygorystycznym przestrzeganiu diety (przede wszystkim kontroli ilości węglowodanów). Czasem są potrzebne leki przeciwcukrzycowe.
Gdy w kącikach ust masz bolesne pęknięcia skóry, czyli tzw. zajady, może to być sygnał osłabionej odporności i braku witamin, szczególnie wit. B2 (ryboflawiny). Dokuczają też często po długotrwałej kuracji antybiotykami. Antybiotyki niszczą pożyteczne bakterie, które w jelitach biorą udział w syntezowaniu tej witaminy. Pij więc kefiry, maślankę, jedz sery, ciemne pieczywo, podroby, czerwone mięso, jajka, zielone warzywa.Jeśli zajady powracają, przyczyną może być anemia. Najczęściej powoduje ją niedobór żelaza. By rozwiać wątpliwości, zrób morfologię. Anemię trzeba leczyć, bo może prowadzić do chorób serca i układu krwionośnego. Osłabia także układ odpornościowy, bo żelazo jest niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania.
Olga Kamińska