Coroczny problem znów na tapecie. Osy atakują. Jak z nimi walczyć?
Oprac.: Aleksandra Tokarz
Pojawiają się wokół, gdy tylko usiądziemy ze słodkim napojem na balkonie lub tarasie, latają wśród wypieków na cukierniczej witrynie, aż w końcu wlatują do wnętrz naszych domów, nie mogąc kolejno odnaleźć drogi powrotnej. Osy, będące jednymi z bardziej uciążliwych dla człowieka owadów, znów stają się problemem. Polacy narzekają, bo te po raz kolejny nie dają im spokoju. Jak z nimi walczyć?
Spis treści:
Osy w lecie. Problem, który wraca co roku
Wraz z nadejściem nieco cieplejszych dni osy znów dają o sobie znać. Ich zwiększona obecność wokół nas w trakcie wakacyjnych miesięcy ma jednak racjonalne wytłumaczenie. Powodów należy szukać w cyklu życiowym tych owadów.
Wiosną samica, czyli matka, zakłada bowiem gniazda, w których składa kolejno jaja. Z nich wylęgają się pierwsze robotnice, opiekujące się kolejno następnym potomstwem. W ten sposób gniazdo rozrasta się. Pod koniec lata samica przestaje składać jaja, a robotnice, którym zaczyna wówczas brakować zajęcia, wylatują z gniazd. A wtedy dla wielu osób rozpoczyna się prawdziwy problem
Jak walczyć z osami? Agresywne i natrętne, ale niezwykle potrzebne
Osy nie mają wśród ludzi dobrej opinii. Najczęściej uważamy je bowiem za agresywne i natrętne, a kiedy pojawiają się w naszym otoczeniu wielu denerwuje już samo ich brzęczenie. Co więcej, ich czarno-żółte barwy u wielu osób budzą odruchowy strach. W rzeczywistości jednak owady są ważną częścią całego ekosystemu. Zapylają kwiaty, a jako drapieżniki ograniczają również populację innych, mniejszych owadów - żywią się bowiem kleszczami, mszycami, mączlikami oraz gąsienicami.
Te, które występują w Polsce, mają zazwyczaj około 15-18 mm długości, rozmiarami przypominając pszczoły. Mają jednak wyraźniejsze, czarno-żółte pasy oraz charakterystyczne zwężenie tułowia. Bywają agresywne, jednak zazwyczaj atakują wtedy, gdy poczują się zagrożone. Bardzo agresywnie mogą jednak bronić swojego gniazda.
Jakie są objawy po ukąszeniu osy?
Ukąszenie osy jest nie tylko bolesne. Jad jest bowiem wyjątkowo niebezpieczny dla tych osób, które są na niego uczulone. U nich może doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, w przypadku którego konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarska.
Bardzo groźne są również użądlenia w okolicach szyi, gardła czy języka. Powstała opuchlizna może utrudnić bowiem lub uniemożliwić oddychanie, co prowadzi do uduszenia. Dlatego też niebezpieczeństwa nie powinny bagatelizować nawet te osoby, które nie są uczulone. Co więcej, osy, w przeciwieństwie do pszczół, mogą żądlić wielokrotnie. Chcąc więc czuć się bezpiecznie należy wypowiedzieć osom bezpieczną wojnę.
Jak skutecznie odstraszyć osy? Będą odlatywać w popłochu
Osy przyciągają owocowe, kwiatowe i słodkie zapachy. Nie ma w tym przypadku znaczenia, czy pochodzą one z naturalnych czy sztucznych źródłem, na przykład napojów czy kosmetyków. Owady lubią również jasne, jaskrawe barwy i kwiatowe desenie. Wabi je również mięso, słodycze, ciasta, alkohol, woń niektórych roślin, a nawet zapach farby, lakieru czy niektórych odpadów.
W podobny sposób możemy z nimi walczyć. Podobnie jak niektóre zapachy wabią osy, tak niektóre skutecznie je odstraszają. Do takich należy między innymi olejek goździkowy oraz ocet. Osy odstrasza również zapach cytryny, bazylii, mięty, majeranku, tymianku, piołunu, eukaliptusa, czosnku, olejku z drzewa herbacianego i aromat palonej kawy.
Chcąc zabezpieczyć się przed owadami, które stwarzają potencjalne niebezpieczeństwo, warto wykorzystać również rośliny. Na balkonie, tarasie lub parapecie możemy rozstawić doniczki z lawendą, miętą, majerankiem, tymiankiem, melisą cytrynową czy bratkami. Te zapewnią nam spokój.
Domowa pułapka na osy. Co wlać?
Bezpieczeństwo uzyskamy również za sprawą specjalnych moskitier czy ręcznie wykonanych pułapek. Z butelki po wodzie wystarczy odciąć szyjkę, a następnie włożyć ją odwróconą do góry nogami do drugiej części. W ten sposób stworzymy lejek, z którego owadom będzie ciężko się wydostać. Do środka wystarczy wlać słodki sok - świetną przynętę na osy. Gotowe.