Czeka nas upalny rok? Pierwsze zmiany odczujemy już wiosną. Eksperci nie mają złudzeń
Zima wreszcie pokazała swoje prawdziwe oblicze. W Polsce zrobiło się biało, a termometry miejscami wskazują nawet dwadzieścia kresek poniżej zera. I choć na razie nie obejdzie się bez szalika, czapki i rękawiczek, to jednak – zdaniem specjalistów – bieżący rok ma okazać się rekordowo ciepły. Zatem jaka pogoda czeka nas w najbliższych miesiącach?
Czeka nas rekordowo ciepły rok?
Niewykluczone, że 2024 rok będzie rekordowo upalny. W serwisie twojapogada.pl czytamy, że "prognozy sezonowe wskazują na łagodną dalszą część zimy. Styczeń, poza krótkimi atakami śnieżnej i mroźnej aury, będzie nadzwyczaj ciepły".
Na zachodzie i południu termometry mogą wskazać nawet kilkanaście stopni na plusie, a zamiast śniegu towarzyszyć nam będą opady deszczu. Prawdopodobnie śnieg pojawi się w lutym, ale tylko na chwilę. Pogoda zamiast zimowej, przypominać będzie jesienną.
Autorzy artykułu pt. "Co się może zdarzyć w pogodzie w 2024 roku w Polsce i na świecie?" w portalu twojapogoda.pl piszą, że "meteorolodzy z brytyjskiej służby meteorologicznej Met Office już są niemal pewni, że 2024 rok zapisze się jako nowy najgorętszy w całej 175-letniej serii pomiarowej".
Prognozy wskazują na tę chwilę, że w tym roku wiosenna aura zawita do Polski wcześniej niż zazwyczaj, a panujące temperatury będą powyżej normy. Oprócz nadprzeciętnych temperatur pojawią się również miesiące z dużą wilgotnością. I choć będzie ciepło, to nie zabraknie opadów, dzięki czemu latem wystąpienie suszy jest niewielkie.
"Prognozy sezonowe sięgają już sierpnia i niezmiennie wskazują na bardzo wysokie temperatury, nawet do 2 stopni powyżej normy z wielolecia. Padać będzie częściej. Zanosi się na bardzo gorące, ale też umiarkowanie wilgotne lato" - informuje twojapogoda.pl.
Warto wiedzieć: Nosisz takie majtki? Konsekwencje mogą być poważne
