Gdy woda powodziowa opadnie. Jak postępować ze starym domem po powodzi?

Obraz, który odsłoniła opadająca woda powodziowa na Dolnym Śląsku i w Opolszczyźnie, nie wymaga komentarza. Zniszczone doszczętnie ulice, które wraz z budynkami pokryte są szlamem, będą odnawiane i odbudowywane przez miesiące, jeśli nie przez lata.

Z trudem odbudowy, odremontowania swoich mieszkań i domów zmierzą się także zwykli obywatele, którzy narazie szacują straty w swoich domostwach, jakie wywołała woda.

W internecie można już zobaczyć relacje załamanych mieszkańców miast i wsi, którzy pokazują swoje dobytki, a raczej to, co z nich zostało. Niektórzy doświadczeni już po powodzi w 1997 roku, wiedzą, jakie kroki poczynić najpierw, by zacząć działać w zrujnowanym mieszkaniu.

Niekiedy jest jednak tak, że poszkodowani będący jeszcze w szoku po tym, co się wydarzyło i widząc ogrom zniszczeń, nie wiedzą, od czego zacząć. Sytuacja może być skomplikowana zwłaszcza w przypadku postępowania ze starym budynkiem, leciwym domem.

Tu z pomocą przyszła Katarzyna Sielicka, zajmująca się doradztwem  z zakresu ochrony zabytków, rewitalizacji i zarządzania dziedzictwem. W swoim pomocnym poście w mediach społecznościowych doradza, co należy zrobić krok po kroku z takim budynkiem.

Po powodzi mieszkanie lub dom może być poważnie uszkodzone, a szybkie i odpowiednie działania są kluczowe dla minimalizacji szkód, ale też dla ochrony zdrowia i naszego bezpieczeństwa.

To właśnie my i nasze bezpieczeństwo powinno być priorytetem, dlatego warto zacząć postępowanie od sprawdzenia, czy w domu, okolicy jest prąd i czy w pomieszczeniach woda sięgnęła instalacji elektrycznej.

Wchodząc do takiego domu warto też, jeżeli istnieje taka możliwość, nosić wodoodporne buty, jak kalosze, rękawice, maskę oraz odpowiednią odzież ochronną, ponieważ woda powodziowa może być zanieczyszczona chemikaliami, ściekami, czy grzybami.

Po tych działaniach, mających na celu zabezpieczenie nas samych, Katarzyna Sielicka radzi, by zacząć od wypompowania reszty wody, a także umożliwienia w zalanych pomieszczeniach jak najlepszej wentylacji dla naturalnego osuszania.

"W zależności od warunków (wilgotności bezwzględna) może to być długi proces, nie przyspieszaj go sztucznie za wszelką cenę (np. osuszacz o dużej pojemności i mocy z małym pomieszczeniu). zamiast tego usuń wszelkie sztuczne powłoki, które blokują osuszanie, jak wykładziny PVC i wybierz szlam naniesiony przez wodę" - doradza w swoim wpisie specjalistka.

Następnie warto sprawdzić stan dachu i system odprowadzania wody opadowej.

Warto wiedzieć: Nietypowe zastosowania saszetek z żelem krzemionkowym

"Bardzo ważne - komin, czy obróbki działały prawidłowo? Jeśli nie, komin może być mokry, uszkodzony. Jeśli tak jest, zleć naprawy. Komin osuszaj stopniowo, rozgrzewając go delikatnie bez silnego, długotrwałego ognia" - zwraca uwagę na ważny punkt w postępowaniu po powodzi Katarzyna Sielicka.

Prócz tego, po wyniesieniu wszystkich rzeczy nienadających się do użytku, po dezynfekcji warto mieć na uwadze też pękające ściany i pojawiającą się na nich pleśń.

Postępowanie z domem po powodzi będzie wieloetapowe, długie i wymagające, ale systematyczność i działanie według choć ramowo nakreślonego planu może być w tym trudnym czasie pomocne.

Czytaj także: Proste sposoby na wilgoć w domu. Oto jak się jej pozbyć