Ile dawać na tacę podczas mszy? Oto wskazówki dla wiernych

Ceny idą w górę i wzrasta inflacja, coraz więcej płacimy za energię, żywność i usługi. W tej sytuacji osoby, które będą uczestniczyć w liturgii bożonarodzeniowej Kościoła Rzymskokatolickiego, z pewnością nurtuje problem wysokości datku na tacę. Czy w tym roku powinien być większy? Ile powinno się dać? Nim podejmiemy decyzje, warto poświęcić chwilę na refleksję dotyczącą sensu ofiarowania daru i celu, jakiemu ma służyć.

Wysokość ofiary warto dostosować do swoich możliwości
Wysokość ofiary warto dostosować do swoich możliwościMONKPRESSEast News

Duchowy sens ofiary materialnej

Już od początku istnienia wspólnot chrześcijańskich podkreślano poczucie współodpowiedzialności wiernych za siebie nawzajem. A od czasu powstania Kościoła, również za jego instytucję. Odpowiedzialność za innych wyrażała się więc w dzieleniu się posiadanym dobrem. Od czasów świętego Justyniana składanie darów weszło do kanonu liturgii, a na mszę przynoszono — jak pisze sam Justynian — "co kto chce i może".

Dary w formie pożywienia i przedmiotów stopniowo zastępowano pieniędzmi — łatwiejszymi do dystrybucji wśród rosnących wspólnot. Przeznaczano je na działalność charytatywną, utrzymanie świątyń i duchownych, a także na działalność misyjną i potrzeby kultu. W duchowym wymiarze materialna ofiara złożona z owoców ludzkiej pracy włącza się w ofiarę Chrystusa, który ofiarowuje się Ojcu w sakramencie Eucharystii. Stąd też podczas nabożeństwa celebrans wzywa wiernych do modlitwy słowami: "Módlcie się, aby moją i waszą Ofiarę przyjął Bóg, Ojciec wszechmogący".

Na co przeznaczane są pieniądze z tacy?

Wbrew obiegowym opiniom, o tym, na co przeznaczona będzie zbiórka z tacy, nie decyduje wcale proboszcz. Szczegółowe regulacje wydatków funduszy zebranych w ramach ofiar mszalnych reguluje Kodeks Prawa Kanonicznego. W jego rozumieniu ofiara nie może być traktowana jako cena ani zapłata za sprawowanie mszy. Kodeks również wyraźnie zachęca do jej sprawowania również w intencjach ubogich, którzy nie złożyli żadnej ofiary.

Ofiary przeznaczone są na szeroko pojęte utrzymanie kościelnych nieruchomości, ale nie tylko
Ofiary przeznaczone są na szeroko pojęte utrzymanie kościelnych nieruchomości, ale nie tylkoFot. Karol PorwichEast News

Zgodnie więc z prawem kanonicznym cały dochód z tacy przeznaczany jest na utrzymanie budynku kościoła, nieruchomości parafialnych, zapłatę podatku, polisy ubezpieczeniowe i wypłaty dla organisty i innych pracowników. Zwykle też w jedną z niedziel każdego miesiąca pieniądze z tacy przekazywane są do diecezji lub na inny cel dotyczący całego Kościoła. Oznacza to, że w ten sposób finansowane są różne dzieła charytatywne, kuria, seminaria i sądy diecezjalne. Są też tace zbierane na cele ogólnopolskie lub ogólnoświatowe jak: KUL, Pomoc Kościołowi na Wschodzie, Caritas, czy misje w Afryce.

Jeśli zaś chodzi o księży, to w Polsce utrzymują się oni datków od sprawowanych sakramentów, jak chrzest, ślub, czy pogrzeb, a także z ofiar składanych w konkretnych intencjach mszalnych. Niektórzy też otrzymują pensję jako nauczyciele katecheci.

Ogłoszenia parafialne — warto posłuchać

Informacje o życiu parafii i wydarzeniach w Kościele przekazywane są w ogłoszeniach parafialnych, które czytane są przez celebransa tuż przed końcem mszy. Zwykle jednak wierni nie słuchają ich uważnie, niecierpliwie oczekując na możliwość wyjścia ze świątyni. A szkoda, bo zawarte w nich informacje mogą pomóc w podjęciu decyzji o tym, jaką kwotę chcielibyśmy przeznaczyć na tacę w najbliższej przyszłości. Kapłani informują bowiem o tym, na jaki konkretny cel będą przeznaczone ofiary z tacy w konkretnym dniu, jeśli cel taki został wyznaczony. Może to być na przykład pomoc dla Caritasu lub reperacja dachu lokalnej świątyni. W ogłoszeniach proboszcz zwykle wymienia również bieżące potrzeby parafii i raz w roku szczegółowo rozlicza się z wydanych przez parafię funduszy.

Z biegiem czasu dobra materialne składane w ofierze zostały wyparte przez pieniądze, co znacznie ułatwiło dystrybucję parafialnych zasobów
Z biegiem czasu dobra materialne składane w ofierze zostały wyparte przez pieniądze, co znacznie ułatwiło dystrybucję parafialnych zasobówMarek BazakEast News

No więc w końcu — ile?

Na to pytanie trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć. Jakiś czas temu media donosiły, że według badań CBOS statystyczny Polak w ciągu miesiąca wrzuca na tacę 23,15 zł.

Statystyka jedno, życie drugie. Ofiara powinna bowiem stanowić pewien kompromis pomiędzy naszymi możliwościami finansowymi a potrzebami wspólnoty. Pamiętajmy, że budynki kościołów zabytkowych potrzebują większych nakładów na remonty i utrzymanie, niż te wybudowane 10-15 lat temu. Większe parafie zwykle są też w lepszej sytuacji finansowej niż te małe — liczące kilkuset wiernych wspólnoty. Niektórzy mogą też chcieć wesprzeć hojniejszym datkiem konkretny, wybrany przez nich cel.

Czytaj także:

Sekrety kawy: Z wizytą w palarniInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas