Jackowski przepowiedział, co może wydarzyć się w kwietniu

Krzysztof Jackowski to obecnie najbardziej znany polski jasnowidz, który niezwykle regularnie raczy swoich fanów wizjami dotyczącymi przyszłości Polski i reszty świata. Przeważnie jego przepowiednie nie wróżą nic dobrego, a wręcz mowa w nich o kryzysach, wojnach i chorobach. Nie inaczej było tym razem.

Jackowski przepowiedział, co wydarzy się w kwietniu
Jackowski przepowiedział, co wydarzy się w kwietniuBLAWICKI PIOTREast News

Krzysztof Jackowski ma same mroczne przeczucia

Krzysztof Jackowski do niedawna zajmował się odnajdywaniem osób zaginionych, a wszystko dzięki swojej zdolności jasnowidzenia. Od pewnego czasu jednak zajmuje się przepowiadaniem przyszłości i swoimi wizjami i przeczuciami dzieli się z widzami za pośrednictwem platformy YouTube.

Wytłumaczenia sytuacji można było więc szukać w słowach wizjonerów. Podobnie kanał Jackowskiego zyskał na popularności, gdy wybuchła wojna w Ukrainie. Od tego momentu przepowiednie Krzysztofa Jackowskiego krążą wokół tematu geopolityki, konfliktów światowych i kryzysów finansowych.

Często więc w jego przeczuciach występują najgorsze wizje i od miesięcy rośnie napięcie wokół pytania, czy konflikt na Ukrainie rozleje się na Europę? W najnowszej przepowiedni Jackowski odniósł się do wojny i nie miał najlepszych przeczuć.

Jackowski o wizjach na kwiecień 2023

Krzysztof Jackowski uważa, że następujące po sobie zdarzenia nie są przypadkowe
Krzysztof Jackowski uważa, że następujące po sobie zdarzenia nie są przypadkoweBartosz KrupaEast News

W swoich przepowiedniach Krzysztof Jackowski często odnosi się do kwietnia 2023 roku. Obecny miesiąc ma być wyjątkowym i to niestety wyjątkowym w negatywny sposób.

Ostatnim razem podczas skupiania się nad zdjęciami przywódców państw USA, Chin i Rosji, Jackowski doznał przerażającej wizji.

"Wojna zacznie się o świcie. W pogotowiu jest Wielka Brytania, ale ja nie mam wrażenia, że chodzi tu o Ukrainę. Nastąpi wojna, w myślach Joe Bidena jest wojna, która zacznie się o świcie, ale to będzie w innym miejscu wojna. To będzie wojna pięciu państw, nie pięciu, które będą ze sobą walczyć, ale będą walczyć z jednym, może z dwoma państwami. Czy nie chodzi tu przypadkiem o Bliski Wschód? Wojna pięciu sojuszy..." - powiedział Jackowski.

Wojnę, która ma zacząć się w kwietniu o świcie, ma poprzedzać inne wydarzenie. Wybuch.

"Krótko przed tą drugą wojną, mam wrażenie, że na Bliskim Wschodzie wybuchnie albo beczkowóz, tir z okrągłym baniakiem i dużo ludzi zginie, albo to będzie jakiś baniak, jak paliwo się przewozi. To właściwie będzie pretekstem do zaczęcia" - relacjonował swoje przeczucie Jackowski.

Jackowski powiedział jasno

Przeczucie o kolejnej wojnie nie brzmi optymistycznie, ale Jackowski zauważył promyk nadziei dla Polski w tej patowej sytuacji.

Polska z tą drugą wojną nie będzie miała zbyt wiele wspólnego. Polska będzie miała zadanie pilnowania i skupiania się tu, na granicy ukraińskiej
zaznaczył Jackowski

Początkowo wizja nowego konfliktu ma wywołać panikę w ludziach, a Jackowski wielokrotnie apelował, by nie ulegać takim emocjom i czekać na rozwój wydarzeń.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas