Krystyna Prońko oczarowała publiczność w Sopocie. Oto co założyła 76-latka
W czwartek zakończył się tegoroczny festiwal Top Of The Top w Sopocie. Na scenie pojawiła się m.in. Krystyna Prońko, która wraz z 32-osobowym chórem wykonała utwór "Małe tęsknoty". 76-letnia gwiazda oczarowała publiczność nie tylko głosem, ale również stylizacją. Jej kreacja błyszczała w świetle reflektorów.
Zobacz również:
Top Of The Top Festiwal 2023 zakończony
Wczoraj - 24 sierpnia miał miejsce ostatni dzień trwającego od poniedziałku festiwalu Top Of The Top w Sopocie. Imprezę zamknął koncert #Magic Words, podczas którego zaprezentowano najpiękniejsze polskie utwory w orkiestrowych aranżacjach. W czwartek na scenie pojawili się: Mrozu, Kayah, Kortez, Andrzej Piaseczny, Ewa Bem, Igor Herbut, Michał Bajor, Alicja Majewska, Małgorzata Ostrowska, Kuba Badach, Natalia Przybysz, Mery Spolsky, Andrzej Lampert, Rubens, Ania Karwan, Arek Kłusowski, Natalia Nykiel, Jan Emil Młynarski, Kasia Moś, Sławek Uniatowski, Anna Rusowicz, Krystian Ochman i Łukasz Zagrobelny. Wystąpiła także Krystyna Prońko, która w towarzystwie 32-osobowego chóru wykonała jeden ze swoich największych hitów "Małe tęsknoty".
Czytaj także: Agnieszka Woźniak-Starak przyćmiła wszystkich. Fani zachwyceni złotą kreacją. „Petarda”
Krystyna Prońko w zjawiskowej, błyszczącej kreacji na scenie w Operze Leśnej
Polskiej piosenkarce i wokalistce jazzowej popularność przyniosły równie utwory takie jak "Psalm stojących w kolejce", "Poranne łzy", "Jesteś lekiem na całe zło" oraz "Modlitwa o miłość prawdziwą". Podczas wczorajszego występu Prońko swoim głosem i wyglądem oczarowała publiczność. Stylizacja 76-latki prezentowała się zjawiskowo.
Wokalistka założyła długą, zabudowaną sukienkę o prostym kroju, dekolcie w serek i rękawie 3/4. Piorunujące wrażenie zrobiła tkanina, z jakiej została wykonana stylizacja. Metaliczna, wzorzysta, niebiesko-granatowa kreacja z połyskującymi w świetle reflektorów zdobieniami sukienka sprawiła, że 76-latka prezentowała się olśniewająco. Stylizacja na pozór była prosta, ale jej wykończenie dodało szyku i ekstrawagancji. Ponadto Prońko dla kontratru założyła też czerwoną, pokaźną bransoletkę. Postawiła również na klasyczną fryzurę - rozpuszczone, wymodelowane włosy, a także minimalistyczny makijaż.
Zgromadzona w amfiteatrze publiczność była zachwycona występem Prońko w akompaniamencie chóru.