Lasy Państwowe opublikowały zdjęcie niedźwiedzia. Internauci dopytują
Lasy Państwowe za pośrednictwem mediów społecznościowych regularnie dzielą się z internautami zdjęciami dzikich zwierząt i pięknych krajobrazów. 3 grudnia na facebookowym fanpage Nadleśnictwa Baligród pojawiło się zdjęcie przedstawiające niedźwiedzia spacerującego po śnieżnych zaspach już po zmroku. Wpis zaniepokoił internautów. Dlaczego?
Dlaczego ten niedźwiedź jeszcze nie śpi?
Nadleśnictwo Baligród, które działa na terenie województwa podkarpackiego, podzieliło się ze swoimi obserwatorami na Facebooku nietypowym zdjęciem wykonanym przez jedną z foto pułapek znajdujących się na terenie lasów w Bieszczadach.
Zdjęcie przedstawia niedźwiedzia, który przechadza się po śnieżnych zaspach. "Pierwsza śnieżna i mroźna noc tej jesieni. Minus 13 gdzieś w lesie. A jak tam u Was z mrozem?" - zapytało Nadleśnictwo Baligród we wpisie. Post bardzo spodobał się internautom.
Z pozoru niewinne zdjęcie, przedstawiające misia brodzącego w śniegu wzbudziło jednak ciekawość obserwatorów. Zdziwieni internauci w komentarzach zaczęli wypytywać administratorów profilu o to, dlaczego niedźwiedź jeszcze nie zapadł w sen zimowy.
Czy niedźwiedź przeżyje zimę, nie zapadając w sen zimowy?
Czy internauci rzeczywiście mają powody do strachu?
Uwagi internautów nie były bezzasadne. Niedźwiedzie rzeczywiście końcem listopada lub początkiem grudnia zapadają w sen zimowy, który najczęściej trwa aż do kwietnia.
Sen zimowy nie u wszystkich zwierząt wygląda jednak tak samo. Może bowiem przybierać formę snu płytkiego lub hibernacji, nazywanej inaczej snem głębokim. Chociaż aktywność niedźwiedzi zimą jest znacznie mniejsza, nie oznacza to, że zwierzęta w ogóle nie opuszczają swoich gawr.
Mimo że do pozasezonowych spacerów nie dochodzi wyjątkowo rzadko, widok misia przechadzającego się zimową porą nie jest zjawiskiem, które powinno wywoływać obawy. Internauci zaniepokojeni wpisem Nadleśnictwa Baligród mogą zatem odetchnąć z ulgą.
W Bieszczadach jest tak pięknie, że nawet niedźwiedziom żal iść spać!
***
Przeczytaj również: Alarmujące dane z Podhala. Co dalej z sezonem?
Zobacz również:
