Łóżko dwuosobowe tylko dla małżeństw? Ordo Iuris radzi hotelarzom i nie tylko
Organizacja Ordo Iuris przygotowała poradnik dla przedstawicieli zawodów medycznych, pracowników, przedsiębiorców i wykładowców akademickich. Znajdą w nim instrukcje, jak korzystać w pracy ze „sprzeciwu sumienia”. W jednym z punktów organizacja radzi też hotelarzom. Mogą odmówić wynajmu pokoju parze bez ślubu.
"Hotel może odmówić wynajmowania pokoi z łóżkami dwuosobowymi dla par, które nie są małżeństwami" - to tylko jedna z wielu instrukcji, jaka znalazła się w publikacji "Wolność słowa, sumienia i wyznania w miejscu pracy" przygotowanej przez Ordo Iuris.
Ordo Iuris uchodzi za ultrakonserwatywną fundację katolicką, która miała koncentrować się na ochronie kultury prawnej i promować tradycyjne wartości.
Organizacja przygotowała poradnik dla przedstawicieli zawodów medycznych, przedsiębiorców, pracowników i wykładowców akademickich.
- W Polsce i na świecie dochodzi do licznych przypadków naruszania wolności sumienia pracowników, przedsiębiorców, nauczycieli czy lekarzy - argumentują pomysł powstania przewodnika przedstawiciele Ordo Iuris.
Dlatego też podjęli decyzję o przygotowaniu poradnika, w którym zwracają uwagę "na prawne gwarancje wolności sumienia oraz przedstawia środki służące egzekwowaniu swoich uprawnień". Autorami przewodnika są Magdalena Majkowska i Jerzy Kwaśniewski.
Organizacja wskazuje, że "pracodawca nie ma prawa przekazywać, wbrew woli pracownika, informacji o charakterze ideologicznym".
- Nie może również zmuszać osoby, którą zatrudnia do zmiany przekonań lub brania udziału w wydarzeniach nacechowanych ideologicznie. Pracodawca nie jest też uprawniony do wymuszania na pracowniku ujawnienia jego wyznania lub przekonań, natomiast pracownik może uzewnętrzniać swoje przekonania, w tym te religijne - brzmi komunikat Ordo Iuris.
Zobacz również:
Ordo Iuris chce chronić dzieci przed LGBT. Przygotowało przewodnik
Karolina Pawłowska: Nie czuję się hipokrytką
Ordo Iuris. Politycy komentują rozłam i wątki obyczajowe
Autorzy przewodnika piszą, że "pracodawca nie ma prawa przymuszać pracownika do zmiany światopoglądu". Za przykład podają udział w wydarzeniach wpisujących się w określony światopogląd, np. marsz równości, "Tęczowy Piątek" czy "Czarny Piątek".
Zwracają uwagę, że pracodawca nie może zmuszać pracowników do wzięcia w nich udziału, jeśli ten ma inne przekonania.
"Wolność ta oznacza, że udział w takich wydarzeniach, jak np. "Marsz Równości" czy "Czarny Piątek", może być tylko dobrowolny. Pracodawca nie tylko nie powinien pracowników zmuszać do udziału, ale nie powinien też sugerować czy podpowiadać, że należy lub wypada wziąć udział w takim wydarzeniu. Może to bowiem generować wewnątrz zespołu pracowników reakcje oportunistyczne - ktoś może np. wziąć udział w "Tęczowym Piątku", obawiając się ostracyzmu" - piszą autorzy.
Dodają: "A co może najważniejsze - zarówno wzięcie, jak i niewzięcie udziału w takiej imprezie może ujawniać poglądy danej osoby. Do tego zaś nikt nie może być zmuszony. Każdy ma prawo zachować dla siebie, co myśli np. o "Strajku Kobiet" czy "Paradzie Równości".