Najgłośniejszy kot na świecie. “Jej mruczenie zagłusza wieczorami dźwięk telewizora”
Oprac.: Katarzyna Adamczak
Poznajcie Noisy Bellę - zwykłego dachowca, który zasłużył na miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa. Kotka została okrzyknięta najgłośniejszym żyjącym kotem na świecie. “Mój zmarły mąż zawsze narzekał, że jej mruczenie zagłusza wieczorami dźwięk telewizora” - powiedziała opiekunka Belli.
Kot głośniejszy od telewizora
Noisy Bella mieszka w Huntingdon w hrabstwie Cambridgeshire w Wielkiej Brytanii. Kotka zwykła swoje zadowolenie okazywać poprzez mruczenie. Jednak w jej przypadku nie jest to cichy pomruk rozkoszy, ale raczej donośne dudnienie oznajmiające mieszkańcom domu, że Bella jest zadowolona z ich opieki.
“Mruczy całymi dniami. Jeśli tylko jest najedzona, czy głaskana. Jest też głośna podczas oglądania telewizji - lubi głośno mruczeć razem z telewizorem. Mój zmarły mąż zawsze narzekał, że jej mruczenie zagłusza wieczorami dźwięk telewizora" - powiedziała przedstawicielom Księgi Rekordów Guinnessa właścicielka kotki - Nicole Spink.
Kocie odgłosy były tak donośne, że opiekunowie Belli nadali jej przydomek “Noisy", co w tłumaczeniu na język polski oznacza “hałaśliwa".
Zobacz również: Po tym poznasz, że kot cię kocha. W ten sposób okazuje miłość
Jak sprawdzić, czy twój kot jest głośniejszy od innych?
Gdy goście odwiedzali Nicole Spink często padało pytanie “Co to za głośny hałas", po czym uświadamiali sobie “Och to przecież kot. To tylko szczęśliwa Bella". Rodzina zawsze była przekonana, że kotka mruczy najgłośniej na świecie. Pewnego dnia kobieta i jej córka postanowiły to sprawdzić. Pobrały aplikację, która mierzy natężenie dźwięku i okazało się, że ich przepuszczenia się potwierdziły.
Czy łaskawa pani zechce zamruczeć?
Po zgłoszeniu Belli do Księgi Rekordów Guinessa do Huntingdon przybył niezależny inżynier dźwięku, którego zadaniem było dokonanie pomiarów głośności mruczenia kotki. Nicole wspomina, że miała tego dnia pewne obawy, bo Bella jak na kota przystało, ma własne zdanie na każdy temat, więc nie było żadnej pewności, czy kotka raczy zamruczeć odpowiednio głośno. Właścicielka podjęła, więc pewne środki, aby przekonać Bellę do głośnego mruczenia: nakarmiła ją ulubionym jedzeniem, ułożyła w jej legowisku i zaczęła głaskać w sposób, który kotka uwielbia. Inżynier zmierzył natężenie dźwięku wydawanego przez Bellę. Okazało się, że kotka mruczy z głośnością 54.59 decybela, co uczyniło ją najgłośniej mruczącym żyjącym kotem na świecie. Dźwięki o podobnym natężeniu wydaje czajnik z gotującą się wewnątrz wodą, czy uruchomiona pralka.
Codzienna rutyna Belli
Bella ma czternaście lat - nie jest już młodym kotem, więc figle dawno wywietrzały jej z głowy. W młodości była kotem, który większość czasu spędzał na zewnątrz, teraz nadal wychodzi do ogrodu, ale raczej po to, by przechadzać się po nim i wącha kwiaty, niż dla harców. Większość dnia kotka spędza na jedzeniu, spaniu i pieszczotach. Choć w domu mieszka jeszcze jeden kot - Lola, to Bella jest tutaj niekwestionowaną królową. Kotka jest też bardzo towarzyska. Gdy w domu rozlega się dźwięk dzwonka, bojaźliwa Lola szuka miejsca, w którym mogłaby się ukryć, natomiast Bella biegnie do drzwi, jak przystało na gospodynię: wita gości, pozwala się głaskać i podziwiać.
Pomruki w niespodziewanych miejscach
Bella lubi mruczeć, ale czasem robi to w niespodziewanych momentach (co przy tej głośności, nie może pozostać niezauważone). Najczęściej mruczy podczas pieszczoty czy na widok jedzenia. Lubi mruczeć także przed telewizorem i ... u weterynarza. Opiekunka nie raz słyszała od lekarzy komentarze, że to jedyny kot w ich karierze, który zdecydował się zamruczeć w ich gabinecie.
Belli być może podobają się wizyty u weterynarzy, ale koty nie zawsze mruczą ze szczęścia, czasem wydają z siebie tego typu dźwięki, gdy są zdenerwowane, więcej na ten temat kociej mowy pisaliśmy w artykule: “Twój kot wydaje takie dźwięki? Sprawdź, co one oznaczają".
Najgłośniejsze koty świata
“Hałaśliwa Bella" została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa jako najgłośniej mruczący, żyjący kot świata. Jednak w historii zdarzyły się koty, których mruczenie było jeszcze głośniejsze.
W 2011 roku za najgłośniejszego kota świat została uznana Smokey również z Wielkiej Brytanii. Mruczała ona z głośnością 67.8 decybela. W 2015 roku Smokey musiała podzielić się tytułem rekordzistki z Merlinem (także z Wielkiej Brytanii), któremu udało się zamruczeć z takim samym natężeniem dźwięku. Obydwa koty mruczały o 13,21 decybela głośniej niż Bella, ale zwierzaki już nie żyją, dlatego to właśnie Noisy Bella nosi tytuł najgłośniej mruczącego żyjącego kota na świecie.
Zobacz również: Jak widzą koty? Świat ich oczami wygląda zupełnie inaczej