Najpierw wysyłają monity, potem wchodzą do domów. Kto może spodziewać się kontroli?
Otrzymujesz monity w sprawie niezapłaconego abonamentu telewizyjno-radiowego? Obawiasz się niezapowiedzianej wizyty kontrolerów z Poczty Polskiej i kary za nieuregulowane należności? Wyjaśniamy jakie są prawa Polaków w starciu z urzędnikami oraz co zrobić, by uniknąć grzywny.
Opłata za korzystanie z radia i telewizji. Kogo dotyczy?
W ciągu ostatnich miesięcy temat abonamentu RTV wzbudza duże zainteresowanie wśród Polaków. Zaostrzone przepisy, zapowiedzi kontroli i wysokich kar budzą niemałe obawy. Wiele osób świadomie rezygnuje z opłat za odbiorniki radiowe i telewizyjne, tłumacząc to swoją niechęcią do mediów. Deklarują jednocześnie, że nie są odbiorcami tychże usług i w z związku z tym nie mają zamiaru ponosić kosztów.
Zobacz również:
- Święta z Magdą Gessler nadwyrężą portfel. Barszcz z uszkami w cenie dwudaniowego obiadu
- Polacy zajadają się nimi na potęgę. Bosacka radzi: omijaj szerokim łukiem
- Odprawa emerytalna bez tajemnic. Jak obliczyć i maksymalnie wykorzystać w 2024 roku?
- Twoje nazwisko ma jedną z tych końcówek? Może mieć szlacheckie korzenie
Przedstawiciele Poczty Polskiej wyjaśniają jednak, że brak radia czy telewizora w domu nie zwalnia od obowiązku opłacania abonamentu. Co więcej urzędnicy wysyłają monity dotyczące niezapłaconych zaległości i zapowiadają kontrole we wszystkich mieszkaniach.
Należy pamiętać, że abonament radiowo-telewizyjny nie tyczy się wyłącznie odbiorników zlokalizowanych w miejscu zamieszkania. Zapłacić trzeba bowiem również za urządzenia, które zamontowane są np. w samochodzie. Korzystanie z radia w aucie wymaga zatem wniesienia opłaty abonamentowej, a kontroler podczas wizyty może sprawdzić każdy pojazd. Tyczy się to również tych zarejestrowanych na firmy.
Co zrobić, u uniknąć wizyty kontrolerów i nie narazić się na grzywnę?
Eksperci na łamach portalu Wirtualnemedia.pl uspokajają jednak Polaków, że są sposoby aby uniknąć kary. Przede wszystkim, właściciele mieszkań oraz samochodów nie mają obowiązku wpuszczania kontrolerów do środka. Przepisy natomiast mówią, że podstawą do nałożenia kary przez Pocztę Polska jest wykazanie, że dany odbiornik radiowy czy telewizyjny jest w pełni sprawny. Tak więc, aby urzędnik mógł udowodnić, że urządzenia te działają, musi najpierw je włączyć.
Czytaj również: Kto jest zwolniony z opłat abonamentu RTV w 2023 roku?
Jak uniknąć płacenia abonamentu RTV? Niestety na nic zda się zamknięcie drzwi przed nosem kontrolera - to jedynie odwlecze sprawę w czasie. Przedstawiciele Poczty Polskiej zapowiadają słone kary za lekceważenie wezwań do zapłaty - mimo, że przeprowadzenie kontroli nie jest łatwe, gdy już uda się ustalić, że petent posiada działający odbiornik, za który nie płaci, może zostać nałożona na niego kara w wysokości 30-krotności miesięcznego abonamentu. Sprawą zaś zajmie się Urząd Skarbowy.