Niesamowity twór wypłynął na plażę. Ludzie bali się podchodzić
Na plaży w Wielkiej Brytanii pojawił się kilka dni temu dziwny, a zarazem fascynujący twór. Przechadzający się tam ludzie nie mieli pojęcia co to takiego, dlatego zachowywali ostrożność. Niektórzy nawet bali się podejść. Jak się potem okazało, zjawisko to jest dość rzadko spotykane.
Morze wyrzuciło dziwaczny twór. Ludzie bali się podejść
To, co leżało na brytyjskiej plaży w pewien styczniowy dzień, wywołało niemałą sensację wśród przechodniów. Mierzący około 1,3 metra długości twór pojawił się tam z dnia na dzień. Zaciekawieni ludzie ostrożnie podchodzili i robili zdjęcia. Jednym z nich był fotograf - John Jennings, który tego dnia akurat jeździł rowerem po plaży w Boscombe. Wszystko udokumentował, a potem podzielił się zdjęciami w mediach społecznościowych.
Zobacz również:
- Polacy zajadają się nimi na potęgę. Bosacka radzi: omijaj szerokim łukiem
- Odprawa emerytalna bez tajemnic. Jak obliczyć i maksymalnie wykorzystać w 2024 roku?
- Twoje nazwisko ma jedną z tych końcówek? Może mieć szlacheckie korzenie
- Poznaj kota, który idealnie do ciebie pasuje. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań
Jak się potem okazało, to co wyrzuciło morze było zlepkiem morskich organizmów - na pierwszy rzut oka wyglądający jak formacja nie z tego świata. John opisał, że mierzący ponad metr twór pokryty był trzonkowcami - są to bardzo drogocenne stworzenia morskie, uznawane za słodki specjał kuchenny. Nie każdy może pozwolić sobie na ich skosztowanie, bowiem za jedną sztukę trzeba zapłacić około 150 zł.
Czytaj również: Styczniowe bielenie drzew. Czemu służy i jak je wykonać?
Niektórzy myśleli, że to przybysze z kosmosu
Gdy John opublikował zdjęcia tego niezwykłego dzieła natury, brytyjskie media zaczęły się o nim rozpisywać. Ludzi bardzo intrygowało to zjawisko i snuli wiele domysłów na jego temat. Niektórzy porównywali je nawet do "przybyszów z kosmosu". Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, głos zabrali morscy biolodzy, którzy wyjaśnili, że trzonkowce bardzo często przyczepiają się do pni i kawałków drewna, które pływają w morzach czy oceanach. Trzeba się sporo natrudzić, aby je odnaleźć w naturalnym środowisku. Są bowiem bardzo wymagające jeśli chodzi o warunki.
Organizmy te są spokrewnione z krabami i podobnymi skorupiakami, żywiące się głównie planktonem. Eksperci przypuszczają, że kłoda z trzonkowcami pojawiła się na plaży w Boscombe najprawdopodobniej w wyniku silnych burz, które ostatnio miały miejsce.
Jak się okazało, to nie pierwsze tego typu zjawisko na terenie Wielkiej Brytanii. W 2020 roku media rozpisywały się o podobnym, które zaobserwowano na plaży w Walii.
***
Czytaj również: Roślina o zapachu gnijących zwłok. Zakwitła 10 lat od wysiania