Notorycznie zasypiasz przed telewizorem? To komunikat od organizmu
Oprac.: Joanna Leśniak
Wieczorem sporo czasu poświęcasz na znalezienie interesującego filmu lub serialu, ale po kilkunastu minutach seansu jesteś już gdzieś indziej – w krainie snu. Pewnie niejeden z nas doświadczył tego zjawiska wielokrotnie. A może działasz nieco inaczej, włączając telewizor właśnie po to, by jego szum ułatwił ci zasypianie? Nawyk ten może wiele powiedzieć na temat stanu organizmu i psychiki. Możesz założyć, że nie będą to pomyślne wieści.
Spis treści:
Codzienna rutyna czy sygnał od mózgu?
Zasypianie przed telewizorem jest dla wielu osób codziennym zwyczajem, często postrzeganym jako sposób na zrelaksowanie się przed snem. Jednakże fakt, że wieczorem zasypiasz z włączonym filmem czy serialem, może być sygnałem nieprawidłowości zachodzących w ciele i potencjalnych zagrożeń dla zdrowia.
Jeśli raz na czas zdarza się przysnąć nawet przy emocjonującym programie, ponieważ masz za sobą długi dzień i zmęczenie wygrało - nie jest to jeszcze powód do niepokoju. Inaczej wygląda sytuacja, gdy celowo włączasz telewizor albo ekran komputera, żeby ułatwić sobie zasypianie. Dźwięki dochodzące z głośników utożsamiane są z białym szumem i postrzegane jako metoda na odcięcie się od gonitwy myśli - najczęściej negatywnych. Zdaniem ekspertów może to świadczyć o uzależnieniu od bodźców zewnętrznych. Trudności z przejściem w stan wieczornego relaksu mogą być wynikiem stresu, niepokojów i stanów lękowych.
Skutki spania przy włączonym telewizorze. Eksperci mówią jasno
Nawyk ten negatywnie wpływa na jakość snu i ogólny stan zdrowia. Światło emitowane przez ekran zakłóca naturalny rytm snu, hamując produkcję melatoniny. Wiadomo też, że utrudnia zasypianie, co tworzy pewien paradoks, gdy mówimy o zapadaniu w sen podczas seansu. Może to być jednak wypadkową zarówno wspomnianych potrzeb psychicznych, jak i indywidualnej wrażliwości na bodźce. Faktem jest, że rutyna zasypiania przed telewizorem skutkuje nieprzyjemnymi przebudzeniami w nocy oraz trudnościami z wejściem w fazę snu głębokiego, w znacznej mierze odpowiadającej za regenerację.
Amerykańska psycholożka Alexandra Stratyner w wywiadzie dla serwisu Health Digest podkreśla, że nagminne wystawianie się na wizualne i dźwiękowe bodźce w porze nocnej źle wpływa na zdrowie i funkcje poznawcze. Na negatywne skutki z tym związane narażeni są szczególnie seniorzy - podatni na problemy z pamięcią. Nadal jednak na higienę snu należy zwracać uwagę niezależnie od wieku. Nawyk spania przy włączonym telewizorze sprawia, że nie tylko budzimy się zmęczeni, ale zakłócone zostają także procesy metaboliczne, co może skutkować przyrostem wagi.
To duże wyzwanie dla układu hormonalnego. Ponadto uczucie notorycznego zmęczenia, jakie pojawia się po nocnych sesjach z ekranem, ogranicza nasze chęci podejmowania aktywności fizycznej. Jednocześnie skłania ku podjadaniu wysokokalorycznych przekąsek i dań, by zrekompensować sobie osłabienie i znużenie.
Zobacz również:
Dług snu z niekorzystnymi odsetkami
Niedobór snu i jego kiepska jakość mają poważne konsekwencje dla zdrowia. Braki te trudno nadrobić, kiedy wypracujemy niekorzystne nawyki, dlatego pojawia się tutaj termin dług snu. Wiąże się z jego niedoborami wynikającymi ze zbyt małej liczby godzin poświęcanych na sen i licznymi wybudzeniami. Dorosły człowiek powinien spać średnio 7-8 godzin na dobę.
Jedną z kolejnych wad zasypiania przy filmach i innych programach jest chroniczne zmęczenie i wynikające z niego problemy z koncentracją. Wspomniane wcześniej zaburzenia hormonalne i metaboliczne prowadzą z kolei do nadwagi, a z czasem do otyłości i cukrzycy. Osłabieniu ulega układ immunologiczny, zwiększając podatność organizmu na infekcje. Jeśli zaśniemy w niewygodnej pozycji, np. w fotelu czy na kanapie, możemy obudzić się z bólem pleców i sztywnością mięśni.
Źródło: Health Digest