Pies rasowy czy kundelek? Wyniki badań mówią jasno
Wiele rodzin staje przed wyborem: zdecydować się na zakup drogiego psa z hodowli, czy może adoptować ze schroniska kundelka. Nierasowe psy przez wielu uważane są za gorsze i mniej atrakcyjne. Tymczasem wyniki licznych badań temu przeczą. Kundle często są zdrowsze i bardziej „zaradne życiowo”. Dlaczego?
Kundel czy pies z rodowodem?
Dlaczego wiele osób decyduje się na zakup psa z hodowli, zamiast przygarnąć bezdomnego kundelka? Wybór konkretnej rasy pozwala nam pozbyć się wielu znaków zapytania. Dzięki temu wiemy jakiej wielkości będzie nasz pupil i jak będzie wyglądał, gdy dorośnie. Poszczególne rasy charakteryzują się również konkretnymi charakterami. Maltańczyki z natury są leniwe i zazwyczaj kochają spędzać wieczory, leżąc na kanapie. Z kolei decydując się na huskiego lub owczarka niemieckiego musimy wziąć pod uwagę, że nasz kudłaty towarzysz będzie potrzebował wielu długich i intensywnych spacerów.
Kundelki to jedna wielka niewiadoma. Ich drzewa genealogiczne zazwyczaj nie są znane właścicielom. Decydując się na szczeniaka-mieszańca nie wiemy więc, jak duży urośnie i jaki będzie miał charakter. Czy to jednak oznacza, że kundle są gorsze od psów rasowych? Zdecydowanie nie. Najnowsze badanie pokazują, że jest odwrotnie.
Kundle to "superpsy". Przewyższają zdolnościami wiele ras
Profesor Wiesław Bogdanowicz z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Warszawie postanowił przeanalizować różnice pomiędzy rasowymi psami i kundelkami. Badania przeprowadzone w 2016 roku pozwoliły wykazać, że mieszańce zazwyczaj przewyższają zdolnościami rasowych przyjaciół. Często mają lepiej rozwinięty węch, a także sprawniej funkcjonujący układ rozrodczy i odpornościowy.
Kiedy weźmie się pod uwagę wszystkie nowo odkryte fakty, to wyłania się obraz kundli jako superrasy
Dlaczego kundle to "superpsy"? Psy rasowe zazwyczaj są starannie pielęgnowane przez hodowców, a później właścicieli. Ich pokarm od chwili narodzin jest wyselekcjonowany, a warunki wzrostu dopasowane do potrzeb. To sprawia, że nie muszą w żaden sposób walczyć o przetrwanie i polować. Wszystko podstawia się im "na tacy".
Tymczasem kundle - jeślibyśmy przeanalizowali kilka pokoleń wstecz - zazwyczaj funkcjonowały w znacznie gorszych i wymagających warunkach. Musiały wykształcić więc w sobie charakterystyczne cechy, pomocne w walce o przetrwanie.
Mieszańce często są zdrowsze i inteligentniejsze. Nierzadko charakteryzuje je idealny słuch i węch godny podziwu. Kundle są też wyjątkowo wierne i wdzięczne.
Syndrom udomowienia jest widoczny u większości psów, włącznie z kundlami. U psów rasowych jest on jednak bardziej wyraźny. Wynika to stąd, że cechy składające się na ten syndrom w skrajnej formie uniemożliwiają samodzielne przeżycie. Bardzo łagodny pies o bardzo krótkim pysku, małych zębach i "oklapłych" uszach, które pogarszają słuch, nie byłby w stanie sam polować ani nawet przegryźć kości
***
Zobacz również: