Pogodowy armagedon tuż przed świętami. W całym kraju możliwe śnieżyce i silny wiatr
Oprac.: Dominika Chełmecka
Jeszcze niedawno synoptycy podawali, że tuż przed tegorocznym Bożym Narodzeniem temperatury powietrza w Polsce znacznie spadną i większości kraju będzie prószył śnieg. Jak się okazuje, biorąc pod uwagę trwającą odwilż i aktualne obserwacje, prognozy uległy zmianie. Jaka więc będzie pogoda na święta?
Zobacz również:
Pogoda na Boże Narodzenie 2023. Czy możemy spodziewać się śniegu?
Pogodowi eksperci podają, że jeszcze w nocy z czwartku na piątek - 22 grudnia nad Bałtykiem będzie utrzymywał się niż wraz z ciepłymi masami powietrza z południa Europy. Sytuacja zmieni się już kolejnej nocy, kiedy to spłynie do nas nieco chłodniejsze powietrze z północy.
Wraz z tymże ochłodzeniem niewykluczone, że w wielu miejscach pojawią się intensywne opady śniegu, a nawet śnieżyce. Wątpliwe jest natomiast to, czy warunki pogodowe pozwolą na dłuższe utrzymanie się śniegu.
Synoptycy podają, że najpewniej śnieg popada w piątek oraz sobotę - w części wschodniej oraz północnej kraju spadnie nawet kilka centymetrów białego puchu. Silna śnieżyca przewidywana jest na przeddzień Wigilii. Za frontem przynoszącym ochłodzenie szybko napłynie natomiast cieplejsze powietrze, które sprawi, że śnieg zamieni się w deszcz. Z uwagi na to szanse, że biały puch utrzyma się do samych świąt są raczej znikome.
Jaka będzie pogoda po świętach?
Święta upłyną więc w większości kraju raczej bezśnieżnie, z przelotnymi opadami deszczu. A czego możemy spodziewać się tuż przed sylwestrem? Ponoć już w okolicy 27 grudnia za sprawą przemieszczającego się nad Polską niskiego ciśnienia, znów obserwować będziemy intensywne opady śniegu i silny, miejscami porywisty wiatr. Pogoda - zarówno przed świętami jak i Nowym Rokiem pogoda więc będzie się dosyć dynamicznie zmieniać, a na szczegółowy dotyczące prognozy na samą końcówkę roku musimy poczekać jeszcze kilka dni.