Przymrozki, deszcz ze śniegiem i kolejne powiewy lata. Czeka nas tydzień zawirowań w pogodzie
W ciągu najbliższych dni możemy spodziewać się totalnych zawirowań w pogodzie. Na początku tygodnia doświadczymy typowo jesiennej, kapryśne aury, z deszczem, a nawet śniegiem. Potem pogoda momentalnie, drastycznie się odmieni. Jakie temperatury oraz zjawiska atmosferyczne czekają na nas w tygodniu, który właśnie się rozpoczyna?
Temperatury poniżej 0 st. C i deszcz ze śniegiem. Początek tygodnia zapowiada się fatalnie
W ubiegły weekend - 7-8 października pogoda w Polsce nie rozpieszczała. W kraju od kilku dni mocno wieje, miejscami rejestrowane są opady deszczu, a niskie temperatury zmuszają do zakładania cieplejszej odzieży. Miniona noc oraz dzisiejszy poranek były również wyjątkowo chłodne, a termometry zarejestrowały pierwsze przymrozki - jak podają synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w godzinach nocnych przy gruncie temperatura wyniosła -4 °C - w Łodzi, a o 6.00 w Lesku było -0,2 °C.
Przeczytaj też: To nie będzie „słodki listopad”. Prognozy mówią jasno
Wtorek zapowiada się nieznacznie lepiej - w ciągu dnia, na wschodzie, północy i w centrum Polski synoptycy przewidują poranne przymrozki, jednak po południu będzie już zacznie cieplej — od 10 do 11 st. C na wschodzie, a na krańcach południowo zachodnich nawet 16 st. C. Jest duża szansa, że zza chmur może przebijać słońce, a jeśli chodzi o ewentualne opady to są one możliwe jedynie na północy, zachodzie i krańcach południowych - będą jednak słabe.
Z przymrozków po kolejne powiewy lata. Oto co jeszcze czeka nas w tym tygodniu
W najbliższą środę oraz czwartek zdaniem ekspertów pogoda diametralnie się zmieni. W pasie południowym oraz południowo-wschodnim znowu zawita do nas aura, jakiej mogliśmy doświadczać we wrześniu. Termometry w kraju przekroczą 20 st. C, a miejscami być może sięgną aż 25 st. C.
Mimo słońca i ciepła nie zabraknie też jednak przelotnych opadów - w czwartek znad Bałtyku wtargnie chłodniejszy front, który przyniesie kolejną falę opadów, a gdzieniegdzie wykluczone są burze o słabym nasileniu, możliwy jest także silniejszy wiatr.
Pod koniec tygodnia temperatury ustabilizują się - w piątek będą wskazywać mniej więcej od 14 st. C - na północy kraju, do 20 st. C. na Śląsku. Przyszły weekend również zapowiada się nieźle - w sobotę słupki rtęci poszybują do ok. 20 st. C, a na południu Polski może być jeszcze cieplej - nawet do 25 st. C. Z kolei w niedzielę - 15 października znowu nieco się ochłodzi - w kraju będzie między 12 a 17 st. C.