Sąsiad wrzuca wszystko do jednego worka? Uważaj na nowy rachunek za śmieci
Wystarczy, że jeden lokator budynku wielolokalowego nie segreguje odpadów, a karę za złamanie przepisów zapłacą wszyscy sąsiedzi. I choć teoretycznie istnieją możliwości, by odchodzić od stosowania tzw. odpowiedzialności zbiorowej, to w praktyce o to trudnej. - Do ministerstwa nie wpłynęły sygnały o konieczności wprowadzenia zmian dotyczących powyższych przepisów – informuje Interię resort klimatu.

Jeden nie segreguje, karę płacą wszyscy?
Od 1 lipca 2017 r. na terenie całej Polski obowiązuje Jednolity System Segregacji Odpadów (JSSO), w związku z tym odpady komunalne zbierane są w podziale na cztery główne frakcje, plus odpady zmieszane: papier (kontener koloru niebieskiego), metale i tworzywa sztuczne (kolor żółty), szkło (kolor zielony), bio (kolor brązowy).
Ponadto od 1 stycznia 2025 r., zgodnie z przepisami UE, wszedł w życie obowiązek selektywnego zbierania odpadów typu: tekstylia, odzież, obuwie. Wobec tego zużyte tekstylia traktowane są jako oddzielny typ odpadów i nie można ich już wyrzucać do pojemników na odpady zmieszane.
Gminy mają obowiązek selektywnego zbierania odpadków tekstylnych, a użyte materiały tekstylne, odzież i obuwie należy oddać do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). W każdej gminie powinien być przynajmniej jeden taki punkt.
W Polsce za brak odpowiedniej segregacji śmieci często stosuje się odpowiedzialność zbiorową, zwłaszcza gdy mówimy o mieszkańcach budynków wielolokalowych. Jeśli jeden z sąsiadów nie segreguje śmieci, sankcja w postaci wyższych opłat za gospodarowanie odpadami, najczęściej nakładana jest na wszystkich mieszkańców zrzeszonych w danej wspólnocie lub spółdzielni mieszkaniowej, co wzbudza wśród lokatorów poczucie niesprawiedliwości. Wielu ekspertów z dziedziny prawa wskazuje, że jest to sprzeczne z zasadą równości wobec prawa oraz zasadą równego traktowania przez władze publiczne.
Z kolei kara finansowa za łamanie przepisów wynosi od dwukrotności do czterokrotności zwykłej stawki za wywóz śmieci.
Należy pamiętać, że kara wcale nie musi być jednorazowa, bowiem jeśli kontrola wykaże ponowny brak segregacji, dodatkowa opłata może być nanoszona co miesiąc.

W maju ubiegłego roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska informowało, że pracuje nad zmianami w przepisach dotyczących naliczania opłat za odpady komunalne.
"Zapewniam, że kwestie sprawnego i sprawiedliwego naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi są przedmiotem prac w ministerstwie. Te prace toczą się przy współudziale przedstawicieli samorządów w ramach prac Zespołu doradczego do spraw systemowych rozwiązań w zakresie gospodarki odpadami. Zespół ten został powołany zarządzeniem z dnia 23 listopada 2020 r. przez Ministra Klimatu i Środowiska i kontynuuje swoje prace" - napisała wówczas w piśmie do Rzecznika Praw Obywatelskich, wiceminister klimatu Anita Sowińska.
Przypomniano także, że w 2021 r. wprowadzono zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, które teoretycznie znoszą odpowiedzialność zbiorową za niesegregowanie odpadów.
"Dodano przepis, który umożliwia, po zapewnieniu technicznych możliwości, identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach, postanowienie przez radę gminy, w drodze uchwały, o ponoszeniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez właściciela lokalu lub inną osobę, której służy tytuł prawny do lokalu w budynku wielolokalowym lub osobę faktycznie zamieszkującą lub użytkującą ten lokal" - poinformowała wiceminister w piśmie do RPO.
Interia poprosiła resort klimatu o doprecyzowanie, jak należy interpretować stwierdzenie o "zapewnieniu technicznych możliwości identyfikacji odpadów". Ministerstwo opowiada, że: "Indywidualne rozliczenie w tego typu budynkach można odbywać się np. poprzez wprowadzenie worków na odpady z nadrukowanymi kodami kreskowymi czy dedykowane/imienne karty, które należy przybliżyć do zaopatrzonych w czytniki pojemników. Powyższe rozwiązania mogą być uzupełnione o system monitoringu".
Czy materiał dowodowy w postaci nagrania wideo faktycznie może pomóc w nałożeniu indywidualnej kary na niepokornego mieszkańca, który nie segreguje odpadów? Należy postawić duży znak zapytania, bowiem udowodnienie, że worek ze śmieciami umieszczony w kontenerze, faktycznie należy do osoby, która złamała przepisy, zwłaszcza jeśli worków tego samego koloru będzie w kontenerze kilkanaście lub kilkadziesiąt, może być bardzo trudne.
Resort klimatu w odpowiedzi na pytanie Interii dodaje, że zgodnie z przepisami, podmiot odbierający odpady komunalne powinien powiadomić gminę, jeżeli zauważy brak segregacji. Na podstawie takiego powiadomienia wójt, burmistrz lub prezydent miasta wszczyna postępowanie w sprawie określenia podwyższonej wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Co w przypadku, gdy sąsiada, który nie segreguje śmieci, złapiemy na gorącym uczynku? Wówczas powinniśmy zawiadomić wspólnotę lub spółdzielnię mieszkaniową. Warto również sporządzić dokumentację fotograficzną nieposegregowanych odpadów.

Ciechanów z pionierskim rozwiązaniem ws. segregacji odpadów
Na jedno z rozwiązań, które miało przeciwdziałać odpowiedzialności zbiorowej, zdecydowały się władze Ciechanowa, które w 2019 r. wprowadziły na terenie zabudowy wielorodzinnej System Indywidualnej Segregacji Odpadów (SISO).
"Zauważyliśmy, iż mieszkańcy pomimo składanych deklaracji nie zawsze potrafią i chcą poprawnie segregować śmieci. Jakość odpadów odbieranych z terenu zabudowy jednorodzinnej, gdzie prowadzona jest bieżąca weryfikacja segregacji odpadów, diametralnie różniła się od jakości odpadów odbieranych z terenu zabudowy wielorodzinnej z odpowiedzialnością zbiorową. Gospodarstwa w zabudowie wielorodzinnej, które deklarowały segregowanie odpadów i płaciły niższe stawki, w rzeczywistości nie wywiązywały się ze zobowiązań" - mówiła w 2021 r. na łamach serwisu teraz-srodowisko.pl sekretarz miasta Ciechanów Adrianna Saganek.
To pierwsze w Polsce rozwiązanie technologiczne, które pozwala na rozliczanie mieszkańców zabudowy wielolokalowej z prowadzonej zbiórki selektywnej dokładnie tak, jak mieszkańców domków jednorodzinnych. Otrzymują oni kody QR, które nakleja się na worki z posegregowanymi odpadami przed wyrzuceniem ich do pojemnika - wskazuje na swojej stronie Urząd Miasta Ciechanów.
Ponadto jak zaznaczają lokalni urzędnicy - pojemniki zwiększają poziom higieny, ponieważ ich klapy otwierają się automatycznie, bez konieczności dotykania. Nie dostają się do nich gryzonie i ptaki, odpadów nie rozwiewa wiatr. Dzięki temu na terenie, gdzie znajdują się urządzenia, jest czysto. Zlikwidowany jest też problem podrzucania do pojemników odpadów przez osoby postronne, spoza danego osiedla. Śmieci nie można wrzucić bez posiadania kodu otwierającego urządzenia.

Resort klimatu: Nie ma powodów do zmian przepisów
Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czy są planowane lub prowadzone prace nad udoskonaleniem i zmianą obecnych przepisów ws. nakładania dodatkowych opłat za brak odpowiedniej segregacji odpadów.
Resort tłumaczy, że pozostawiło gminom swobodę w wyborze najbardziej odpowiednich dla nich rozwiązań i nie widzi konieczności wprowadzania zmian w ww. zakresie.
"Pragniemy też dodać, że do ministerstwa nie wpłynęły sygnały o konieczności wprowadzenia zmian dotyczących powyższych przepisów - oznacza to, że gminy oraz właściciele nieruchomości mogą z powodzeniem stosować przedstawione rozwiązanie, jeżeli zdecydują się na indywidualne rozliczanie w blokach" - poinformowało Interię Ministerstwo Klimatu i Środowiska.