Sylwester na ostatnią chwilę? Kłopoty mogą pojawić się szybciej, niż myślisz
Sylwester i Nowy Rok zbliżają się wielkimi krokami. Wiele osób decyduje się spędzić ten czas w wyjątkowej atmosferze, z dala od domu. Jako kierunek swojej podróży wybieramy najczęściej popularne, zimowe kurorty. Zanim pomyślimy jednak o szampańskiej zabawie, warto zachować szczególną uwagę. Oszuści w tym okresie robią się bowiem coraz bardziej aktywni.
Oszustwo na wnuczka, na amerykańskiego żołnierza, pracownika banku, a nawet tajemnicze SMS-y z informacją o oczekującej w paczkomacie przesyłce. Pomysłowość przestępców zdaje się nie mieć granic. Przełom roku jest dla nich kolejną, świetną okazją.
Niczego nieświadomi Polacy, chętni do spędzenia noworocznego czasu z dala od domu, są dla oszustów najlepszym celem. Poszukując apartamentu lub domku na wynajem dokładnie przyjrzyjmy się ofercie. Posiada znakomitą lokalizację, wysoki standard i niewiarygodnie niską cenę? Czerwona lampka w naszej głowie powinna uruchomić się natychmiast.
22-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego, który chciał spędzić sylwestra w górach, zgłosił się na lubelską policję. Na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych znalazł bowiem atrakcyjną ofertę czterodniowego wynajmu domku w Zakopanem. Ogłoszeniodawca zaznaczył jednak, iż warunkiem rezerwacji jest wpłacenie zadatku w wysokości 720 złotych na podane przez niego konto bankowe. Pieniądze zostały wpłacone, a kontakt z osobą, która miała wynająć domek, natychmiast się urwał.
Mimo iż sytuacja miała miejsce w zeszłym roku, podobnych, nieprawdziwych ofert nie brakuje. Tylko w 2019 roku, w samym Zakopanem, policjanci odnotowali 47 przypadków oszustw na tzw. wirtualne pensjonaty. W tym roku pierwsi oszukani zaczynają się już zgłaszać.
Zobacz również: Nierozsądne zachowanie turystów nad Morskim Okiem. Igrają z własnym życiem
Sylwestrowe "last minute" kusi ceną? Jak się okazuje, znalezienie noclegu tuż przed sylwestrem nie jest niewykonalnym zadaniem. Co więcej, znajdują się oferty, które obok doskonałej lokalizacji, atrakcyjnych widoków i nowoczesnego wnętrza oferują również wyjątkowo niską cenę. Początkowo kontakt z wynajmującym może przebiegać poprawnie jednak już po wpłaceniu zaliczki mogą pojawić się problemy z komunikacją. Takie oferty powinny wzbudzić naszą czujność.
Uważajmy na oszustów w sieci - apelują eksperci. Analitycy z FinCERT.pl, Bankowego Centrum Cyberbezpieczeństwa Związku Banków Polskich, zalecają, aby dokładnie przyjrzeć się wszelkim ofertom. Może się bowiem zdarzyć, iż wynajmiemy lokal, który w rzeczywistości nie istnieje.
Policjanci przestrzegają, iż oszuści korzystają z kilku wariantów przestępstwa. Powinniśmy pamiętać, iż działają oni niezwykle podstępnie. Dlatego też zdarzyć się może, że nieruchomość oferowana do wynajmu w rzeczywistości w ogóle nie istnieje lub oszust podszywa się pod właściciela pensjonatu lub hotelu. Co więcej, odwiedzana przez nas strona może być łudząca podobna do tej, którą posiada rzeczywisty obiekt.
Zobacz również: Z Nazaretu do Loretu. Domek Maryi przenieśli aniołowie?
"Ostrzegamy, by ze zwiększoną uwagą weryfikować oferty wynajmu domków, apartamentów, pensjonatów, ale także potencjalnych zainteresowanych wynajmem, którzy mogą być oszustami" - apelują policjanci.
Funkcjonariusze podkreślają, iż możliwy jest scenariusz, w którym to oszust odwróci sytuację i oszuka wynajmującego. "Kontaktując się w sprawie wynajmu poza oficjalnym kanałem np. poprzez komunikator WhatsApp będzie chciał uregulować zaliczkę. W tym celu udostępni wynajmującemu link, z wykorzystaniem którego wyłudzi od wynajmującego dane do logowania się do bankowości lub dane kart płatniczych, co ostatecznie może skutkować wyczyszczeniem konta pokrzywdzonego" - tłumaczą policjanci w oficjalnym komunikacie.
Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na atrakcyjność ogłoszenia i porównać ją z jego ceną. Pamiętajmy, że niekiedy warto zapłacić nieco więcej i oszczędzić sobie w ten sposób niepotrzebnych nerwów i kłopotów. Policjanci radzą również, aby sprawdzić za pomocą kamer i programów umożliwiających podgląd okolicy lokalizację miejsca. Zapoznajmy się także z opiniami innych zainteresowanych. Zwróćmy uwagę szczególnie na te negatywne.
Co więcej, korzystajmy wyłącznie z oficjalnych kanałów komunikacji na portalach sprzedażowych i nigdy, pod żadnym pozorem nie podawajmy danych poufnych - haseł, kodów PIN, kodów do autoryzacji czy numerów karty płatniczej potencjalnym gościom, którzy są zainteresowani wynajęciem obiektu.
Zobacz również: Zimowe wyprzedaże w sklepach już wystartowały. Walka nawet w wirtualnych koszykach