Szkodliwe składniki w czekoladowych mikołajach. Bosacka wskazuje czego unikać

Agata Zaremba

Opracowanie Agata Zaremba

Mikołajki i święta Bożego Narodzenia to czas, w którym w sklepach królują słodkie smakołyki. Jednym z najpopularniejszych świątecznych słodkości są czekoladowe mikołaje, które często dajemy dzieciom w prezencie. Jednakże czy zawsze warto kupować je najmłodszym? Katarzyna Bosacka postanowiła przyjrzeć się bliżej składom tych świątecznych przysmaków. Swoimi spostrzeżeniami podzieliła się na Instagramie.

Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę czekoladowe mikołaje
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę czekoladowe mikołaje Natalia Zdziebczynska/East NewsEast News

Katarzyna Bosacka, w swoim najnowszym poście na Instagramie, zwraca uwagę na fakt, że przed świętami sklepowe półki uginają się od czekoladowych mikołajów i innych słodyczy. Jednakże jak się okazuje, wiele takich wyrobów robionych jest z najtańszych i sztucznych składników, które są szkodliwe dla najmłodszych. Wiele, ale nie wszystkie. Jak wskazuje dziennikarka:

Naprawdę da się wybrać dla dzieci bardzo dobrej jakości mikołaje, ale trzeba wgryźć się w ten skład
powiedziała na rolce opublikowanej na Instagramie.

Jak wybrać dobrej jakości czekoladowe mikołaje? Zwróć uwagę na dwie kwestie

Według ekspertki, kupując czekoladowe mikołaje w sklepach, warto zwrócić uwagę na dwie kwestie, które jeszcze przed przeczytaniem składu mogą wskazać nam, czy faktycznie warto kupić dany produkt. 

Pierwszą z nich jest cena, która może być kluczowym wskaźnikiem jakości. Jeśli cena jest zbyt niska, to smakołyk prawdopodobnie zawiera najtańszy tłuszcz palmowy, zamiast zdrowego tłuszczu kakaowego. Drugą kwestią jest to, jak bardzo skład jest wyeksponowany na opakowaniu:

Jeśli napis na opakowaniu jest niemożliwy do przeczytania, to wiadomo, że producent ma coś do ukrycia
komentuje dziennikarka.

Bosacka podkreśla, że uczciwi producenci, którzy nie mają nic do ukrycia, zamieszczają skład w widocznym miejscu na opakowaniu lub załączają do niego ulotkę ze składem. 

Czekoladowe mikołaje dostępne w marketach najczęściej zawierają szkodliwy tłuszcz palmowy
Czekoladowe mikołaje dostępne w marketach najczęściej zawierają szkodliwy tłuszcz palmowy Andrzej Zbraniecki/East NewsEast News

Szkodliwe substancje w smakołykach dla dzieci. Na co uważać?

Dziennikarka w swoim poście wymieniła, na jakie składniki musimy szczególnie uważać, kupując czekoladę w marketach:

Niestety wiele tych dostępnych w supermarketach i dyskontach zawiera najtańszy tłuszcz palmowy, zamiast kakaowego

Bosacka podkreśla też, że tłuszcz kakaowy jest zdrowy i pożyteczny, natomiast palmowy jest bardzo szkodliwy dla naszego zdrowia. Poza tym w czekoladowych mikołajach często znajdziemy też sztuczne aromaty i emulgatory. 

Kupując czekoladowe mikołaje, szukajmy tych z prawdziwym tłuszczem i miazgą kakaową. One również nie będą nie wiadomo jak zdrowe, ale na pewno to dużo lepszy wybór niż te najtańsze ulepki
podsumowała.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas