Tak ubrała się do restauracji. Interweniowała obsługa

W upalne dni stawiamy na krótkie topy, szorty i sukienki z głębokimi wycięciami. Planując jednak wyjście do ekskluzywnej restauracji, warto wziąć pod uwagę panujące w niej zwyczaje. W pułapkę wpadła pewna tiktokerka, która podzieliła się z internautami swoją historią. Widząc jej strój interweniowała obsługa jednego z lokali.

Pewna tiktokerka podzieliła się z internautami swoją historią, która miała miejsce podczas wizyty w restauracji
Pewna tiktokerka podzieliła się z internautami swoją historią, która miała miejsce podczas wizyty w restauracjiGetty Images

Dress code obowiązuje w wielu publicznych miejscach. W tym, w czym dobrze czujemy się na co dzień, niekoniecznie wypada udać się do urzędu, szkoły czy kościoła. Nie inaczej jest z eleganckimi lokalami, w tym restauracjami.

Jedna z tiktokerek, chcąc zjeść w ekskluzywnej restauracji, musiała zakryć się udostępnionym przez lokal szalem.

W takim stroju weszła do restauracji

Mimo iż w wielu przypadkach nie ma oficjalnych regulaminów, które dotyczyłyby ubioru w poszczególnych lokalach, niektóre restauracje wymagają od swoich klientów pewnego wyczucia. Jedna z tiktokerek podzieliła się z internautami swoją historią.

Kiedy jesteś 'dresscode'owany' w ekskluzywnej restauracji
napisała w opisie do swojego nagrania.

Jak się okazało kobieta wybrała się do restauracji w topie, który odsłaniał jej dekolt oraz brzuch. Ten nie spodobał się obsłudze lokalu. Natychmiast poproszono ją, aby się zakryła, tłumacząc, iż jej strój narusza obowiązujące w lokalu zasady ubioru.

Tak ubrała się do restauracji. Do akcji wkroczyła obsługa lokalu

Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych wideo, na którym okrywa się szalem.

W komentarzach rozgorzała dyskusja. Jedni dziwili się obsłudze lokalu, inni zaś przyznawali jej zupełną rację.

Wygląda na to, że nosisz górę bikini do restauracji, nic dziwnego, dlaczego cię o to poprosili!
To dziwny pomysł, aby nosić formalne stroje w restauracjach.
Wyglądasz elegancko jak diabli
pisali.
Sablewska w "Zdanowicz pomiędzy wersami": Nie akceptowałam siebie INTERIA.PL