Trzy rodzaje miauczenia u kota. Wiesz, co oznaczają?
Oprac.: Aleksandra Suława
Miauczenie zwykło się uważać za koci język. Choć oczywiście nie ma on swoich słów, składni i gramatyki, uważni właściciele mruczków wiedzą, że miauknięcie miauknięciu nie równe. Jedne dźwięki są zwykłym zaczepianiem, inne zwiastują poważne problemy. Jak je rozróżnić?
Spis treści:
Dlaczego koty miauczą?
Odpowiedź brzmi: dla nas. Tak, to w dużej mierze prawda. Gdyby koty nie zostały udomowione i nie spędzały swojego życia w towarzystwie człowieka, prawdopodobnie miauczałyby tylko we wczesnej fazie swojego życia (dodając do tego charakterystyczne marcowe zawodzenia dorosłych kocurów).
Koty domowe miauczą jednak całe życie. Ich przodkowie nauczyli się bowiem, że wysokie, charakterystyczne dźwięki skutecznie przyciągają uwagę ludzi. Co ciekawe, sekret ich efektywności prawdopodobnie kryje się w podobieństwie do płaczu małego dziecka.
Koci spryciarze nie tylko nauczyli się do nas miauczeć, ale również wypracowali kilka typów odgłosów, zarezerwowanych dla różnych potrzeb i sytuacji.
Zobacz również: Kot ugniata koc i kołdrę? Ma ci coś do powiedzenia
Krótkie, pojedyncze miauczenie
Próbujesz czasem zwrócić czyjąś uwagę krótkim "hej"? Twój kot robi to samo. Jeśli akurat pracujesz, czytasz, oglądasz film lub jesteś zatopiony w rozmowie telefonicznej, pupil często po kilku sekundach bezskutecznego wpatrywania zaczyna nadawać krótkie sygnały dźwiękowe, które przy odrobinie fantazji można by przetłumaczyć na ludzkie "hej, popatrz na mnie".
Wśród kotów, tak samo jak wśród ludzi zdarzają się oczywiście mniej i bardziej gadatliwe osobniki. Te najbardziej elokwentne potrafią przeprowadzić z człowiekiem całą wymianę "zdań", na jego krótkie komunikaty w rodzaju "chcesz jeść"?, "już teraz"? , odpowiadając pojedynczymi miauknięciami. Z naszej perspektywy jest to po prostu zabawna scenka, z kociego punktu widzenia chodzi zaś prawdopodobnie o podtrzymanie ludzkiej uwagi.
Seria miauków
Bawisz się z kotem, a nagle od zaczyna wydawać z siebie serię krótkich, ukrywanych miauków mogących nieco przypominać szczekanie? To oznaka sporej ekscytacji graniczącej ze zdenerwowaniem. Takie same dźwięki koty wydają np. podczas obserwacji ptaków przez okienną szybę, gdy z jednej strony emocjonują się ich widokiem, z drugiej frustrują, ponieważ nie mogą ruszyć do ataku. Podobnie ambiwalentne uczucia może budzić w nich zabawa, w której mimo wysiłków nie pozwalamy im złapać wędki, piórka czy patyczka.
Długi miauk przechodzący w jęk
Kot wydaje z siebie długie, przeciągłe pomiaukiwania, przechodzące w jęk? To bardzo niepokojący objaw, któremu często towarzyszy pochylona postawa ciała. Kot w ten sposób sygnalizuje złe samopoczucie. Jego przyczyną może być lęk lub dolegliwości somatyczne. Często przeciągłe pomiaukiwanie poprzedza wymioty.
Bywa, że przeciągły miauk jest sporadycznym sygnałem ostrzegawczym. Jeśli kot często wydaje z siebie tego rodzaju dźwięki warto skonsultować się z weterynarzem.