Współczesny mistyk i stygmatyk zyskuje popularność. Kim jest Brat Elia Cataldo?

Świat już poznał wielu stygmatyków i mistyków, ale mają oni już swoje miejsce w historii. Jednak wciąż pojawiają się nowe osoby, które utrzymują, że dostały niezwykły dar od Boga, a między nimi znalazł się Brat Elia Cataldo? Kim jest mężczyzna, który przeżywa rozliczne wizje i Mękę Pańską?

Kim jest Brat Elia Cataldo?
Kim jest Brat Elia Cataldo? 123RF/PICSEL

Stygmatycy i mistycy. Ich era jeszcze nie minęła?

Ojciec Pio, Święta Rita, Święty Franciszek z Asyżu - to oni najczęściej kojarzeni są ze stygmatami, czyli ranami pojawiającymi się na ciele w tych samych miejscach, w których Chrystus doznał obrażeń podczas męki na krzyżu.

Niektóre z nich do dziś są kontrowersyjne i istnieją podejrzenia, że nie do końca były dziełem Boga.

Najwięcej stygmatyków, mistyków i innych osób, które utrzymywały, że otrzymały dar od Boga, żyło w czasach, kiedy to dostęp do szeroko rozumianej wiedzy, był znacznie trudniejszy niż obecnie, a nauka nie była tak rozwinięta.

Niestety ludzkość nie wiedząc jeszcze wtedy o istnieniu wielu chorób psychicznych, uznawało, że dana osoba faktycznie ma kontakt z siłami nadprzyrodzonymi, Bogiem, Jezusem, czy Matką Bożą, nie biorąc pod uwagę tego, że zmaga się z problemami psychicznymi.

I tak chociażby z XII wieku znanych jest aż 275 objawień, widzeń, z wieku XIII - 772, a z XIV - 6131. To wtedy najczęściej w widzeniach ukazywać się miała Matka Boża, a łączy się to z rozwojem w katolicyzmie kultu Maryi jako właśnie Matki Bożej. Wizje te miały mistyczny wydźwięk. Najczęściej Maryja ukazywała się wybranym wraz z Jezusem, Apostołami lub innymi świętymi.

W XV, XVI i XVII wieku trwa rozwój objawień i tajemniczych znaków na ciele widzących, czyli właśnie stygmatów. Poprzez przeżywanie Męki Pańskiej wybrańcy mieli doznawać miłości bożej.

W XIX wieku liczba widzeń, objawień, stygmatów gwałtownie wzrosła, a ludzie szukali w tym oparcia i wytłumaczenia wielu sytuacji.

Co ciekawe, współcześnie, przy rozwoju nauki i obecnie posiadanej przez ludzkość wiedzy, nadal pojawiają się nowi wizjonerzy, prorocy i stygmatycy, którzy tworzą wokół siebie kult i gromadzą liczne grupy wiernych.

Wśród nich znalazł się właśnie Brat Elia Cataldo.

Kim jest Brat Elia Cataldo? Współczesny mistyk i stygmatyk

Brat Elia Cataldo cieszy się rosnącą popularnością wśród wiernych
Brat Elia Cataldo cieszy się rosnącą popularnością wśród wiernychMaciej Konieczny/REPORTEREast News

Brat Elia Cataldo zyskuje obecnie coraz większą popularność, również w Polsce. Zanim jednak do tego doszło o mężczyźnie było głośno we Włoszech, skąd pochodzi.

"Włoski mistyk i stygmatyk brat Elia Cataldo jest wyraźnym znakiem działania Bożej Łaski we współczesnym świecie. Żyjący w ubóstwie i czystości pośród założonej przez siebie wspólnoty Apostołów Bożych charyzmatyk często pielgrzymuje po świecie ze swoim wyjątkowym świadectwem" - pisze o Elii Cataldo "Echo Maryi Królowej Pokoju".

Jak sam utrzymuje, w wieku siedmiu lat doznał pierwszej wizji. Zobaczył nad swoją głową bawiące się anioły.

Kilka lat później miał zobaczyć samą Matkę Bożą. To wtedy pierwszy raz zaprosiła go na różaniec do kościoła na nabożeństwo. Elia mimo szyderstw ze strony kolegów udał się do kościoła, gdzie w modlitewniku zobaczył tę samą twarz, która mu się objawiła.

W wieku 18 lat wiedział już, jaka czeka na niego droga i wstąpił do klasztoru.

Pierwsze stygmaty. „Niech się dzieje Twoja wola Panie Jezu”

Do objawień maryjnych ma dochodzić regularnie na całym świecie
Do objawień maryjnych ma dochodzić regularnie na całym świecie123RF/PICSEL

Już po wstąpieniu do klasztoru, gdzie swoje życie powierzył Bogu i modlitwie, Elia Cataldo doznał pierwszych stygmatów.

Wydarzyło się to w 1990 roku podczas zajęć z liturgiki. Inni bracia zakonni widząc krew na Elii, natychmiast zabrali go do szpitala, lecz tam badania nie wykazały niczego nieprawidłowego.

Po powrocie ze szpitala Elia miał usłyszeć od innego brata, że ten podejrzewa u niego właśnie stygmaty, co początkowo duchowny odrzucił.

Brat Elia Cataldo miał tak, źle przyjąć słowa współbrata, że zapragnął targnąć się na swoje życie.

Miał on chcieć rzucić się z przepaści, ale jak twierdzi - zatrzymała go niewidzialna siła. Wtedy też wrócił do kościoła i przed ołtarzem wypowiedział słowa "Niech się dzieje Twoja wola Panie Jezu", tym samym przyjmując dar stygmatów.

Od tego momentu w okresie Wielkiego Postu duchowny ma doświadczać okropnych rzeczy, w tym ataków szatana, po których zjawia się u jego boku sama Matka Boska.

Maryja i Jezus mieli ukazywać się Elii Cataldo regularnie
Maryja i Jezus mieli ukazywać się Elii Cataldo regularnie 123RF/PICSEL

Wielokrotnie miał cierpieć fizycznie, jak sam utrzymuje, być bity przez diabła.

"Jeśli znosisz te cierpienia, wyrywasz wiele dusz diabłu" - miała mu wyjaśnić cel tych katuszy Maryja.

Sam Jezus zaś miał także zwrócić się do Elii:

"Masz dzisiejszemu światu, człowiekowi, pokazać Moją miłość i to wszystko, co wycierpiałem dla ludzi" - opowiadał Elia w "Salve TV" w 2018 roku.

Kulminacja tych udręk ma następować w czasie Wielkiego Tygodnia, kiedy to Elia Cataldo przeżywa właściwe stygmaty.Rany są wówczas krwawe, a sam duchowny ma przeżywać najgorsze boleści, jakie można sobie wyobrazić.

Niemal całe jego ciało m wtedy spływać krwią.

Misja Brata Elii Cataldo. Otworzył się na wiernych

Maryja w widzeniach z Elią mówiła, dlaczego przechodzi takie męki
Maryja w widzeniach z Elią mówiła, dlaczego przechodzi takie męki123RF/PICSEL

Brat Elia Cataldo długo pozostawał członkiem klasztoru, ale zmiany, jakie zachodziły w jego życiu od momentu wystąpienia stygmatów, sprawiły, że duchowny zapragnął samotności.

To jednak miało nie spodobać się Bogu, w którego Elia tak głęboko wierzy i to on dał mu przesłanie, w którym nakazał mu krzewienie wiary.

Od tego momentu Cataldo podróżuje po świecie głosząc dobrą nowinę, opowiadając swoją historię i nawracając ludzi.

Podczas nabożeństw z jego udziałem w czasie Wielkanocy można było zaobserwować, jak duchowny spływa krwią, co dla wielu było wstrząsającym przeżyciem.

Przesłanie Brata Elii Cataldo dla Polaków. Stygmatyk odwiedził nasz kraj

Elia Cataldo kilkukrotnie odwiedził Polskę
Elia Cataldo kilkukrotnie odwiedził Polskę Tomek Michalak/REPORTEREast News

Wśród krajów, które w swojej podróży odwiedził Cataldo była także i Polska. Mistyk i stygmatyk nie odwiedził naszego kraju jeden raz, a aż pięć razy. Wtedy prócz nabożeństw, duchowny przemawiał do wiernych poprzez swoje przesłania na przyszłość.

"Jestem w Polsce po raz piąty. Niesiemy Słowo Boże wszystkim. Dzisiaj niestety ludzie są zamknięci w swoich domach. Muszą być bardziej otwarci. Wszyscy myślą tylko o sobie, dla mnie, dla mnie, dla mnie. Najlepszym dobrem to bycie dobrym dla innych, żeby nie zostawiać zwalczania zła na jutro. Bycie obecnym tu i teraz..." - przekonywał Polaków Elia Cataldo.

Oczywiście Brat Elia widzi ratunek dla Polski i wiary w naszym kraju w modlitwie za grzeszników.

"Należy rozpocząć modlitwę wspólną, razem z rodzinami, mieć więcej cierpliwości do siebie nawzajem. Żebyśmy pięknie ze sobą rozmawiali. Nie możemy zapominać o wszystkich pięknych rzeczach, które stworzył Bóg. Pamiętamy o Bogu tylko wtedy, kiedy zachorujemy, a to jest błąd. Ciągle musimy pamiętać o Bogu. Zapraszam Was, byście dziesięć minut dziennie się modlili" - mówił duchowny.

Na koniec także zapewnił, że Bóg czuwa nad Polską:

"Cały czas ktoś na was patrzy, ktoś nad wami czuwa. Nie bójcie się. Odpowiadajcie na wezwanie".

Ksiądz Jan Kaczkowski o tym, co najważniejsze
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas