Zabrali jej dokumenty, a ona wciąż próbowała. Czy księżna Charlene odeszła od męża?
Księżna Charlene to członkini rodziny królewskiej Monako, którą już od wielu lat bacznie obserwuje opinia publiczna. Nic w tym dziwnego, bo od dnia ślubu z księciem Albertem mówiło się o tym, że kobieta nie jest szczęśliwa w tym małżeństwie. O jej próbach ucieczek od męża wciąż jest głośno, zwłaszcza że ostatnio sporo wskazuje na to, że księżnej w końcu mogło się to udać.
Księżna Charlene, która wyszła za mąż za księcia Alberta II, została w dniu ślubu, w 2011 roku okrzyknięta "najsmutniejszą panną młodą".
Po twarzy pięknej księżnej spływały łzy przez niemal całą ceremonię ślubną i patrząc na jej wyraz twarzy, trudno było uwierzyć w to, że są to łzy wzruszenia i szczęścia.
Kolejne miesiące, lata małżeństwa tylko dawały więcej powodów do plotek, niż miałyby je uciszyć. Księżna Monako, choć trzy lata po ślubie urodziła bliźniaki, nie wyglądała na spełnioną matkę i żonę.
Okazało się, że faktycznie cierpiała ona na depresję, co zostało oficjalnie potwierdzone przez księcia Alberta II.
Mało kto jednak wie, że problemy księżnej Charlene zaczęły się o wiele wcześniej niż na ślubnym kobiercu. Niektórzy sądzą, że Charlene Grimaldi nie chciała wychodzić za księcia Alberta, ale na odwołanie ślubu było już za późno.
Zobacz też: Tego o Charlotte nie wiedzieliście. William zdradził sekret córki!
Co sprawiło, że przyszła księżna miała tak radykalnie zmienić zdanie przed samym ślubem i co wówczas się wydarzyło?
Tuż przed ślubem Charlene i Alberta w 2011 roku media obiegły doniesienia, że przyszła księżna próbowała uciec od męża.
Według doniesień francuskich gazet Charlene "trzykrotnie próbowała uciec", a najpierw szukała schronienia w ambasadzie swojego kraju w Paryżu, kiedy w maju przyjechała do miasta na przymiarkę sukni ślubnej.
Z kolei Le Journal du Dimanche donosił, że po tym, jak rzekomo odebrano jej paszport, by więcej nie próbowała ucieczki, wyżsi urzędnicy pałacu namówili ją, aby zgodziła się na ślub. Przyszła księżna jednak nadal miała wątpliwości i ponownie próbowała uciec w maju podczas Grand Prix Formuły 1 Monako.
Zobacz także: Księżna Kate nigdy nie była tak szczupła. Są nowe zdjęcia!
Odebranie paszportu Charlene natomiast nastąpiło, gdy ta próbowała wydostać się z Nicei do miejsca swojego urodzenia, czyli do Republiki Południowej Afryki.
Skąd tak liczne próby ucieczek księżnej jeszcze przed ślubem? W mediach w 2011 roku dosłownie wrzało od plotek o nieślubnym dziecku księcia Alberta.
Trzeba przyznać, że doniesienia zarówno o nieślubnym dziecku, jak i o próbach ucieczek były niezwykle kontrowersyjne i pałac z całej siły zaprzeczał tym plotkom.
Plotki o nieślubnym dziecku rozgrzały opinię publiczną, bo... nie byłby to pierwszy raz. Jeszcze przed ślubem z Charlene, Albert doczekał się dwójki dzieci spoza małżeństwa.
Nieślubna córka księcia, Jaśmina przyszła na świat w 1992 roku, a syn Aleksander w 2003 roku. O tych dzieciach Charlene wiedziała. Do dziś jednak plotka o trzecim nieślubnym dziecku księcia Alberta nie została wyjaśniona.
Zobacz też: "The Crown" nie powinien być kontynuowany? Helena Bonham Carter komentuje
Z małżeństwa z księżną Charlene, Albert doczekał się prawowitych następców tronu: Jacuesa i Gabrielli. To oni, nie nieślubne dzieci księcia, mają prawo do sukcesji.
Choć Charlene od 12 lat jest prawnie żoną księcia Alberta, to obserwatorzy rodziny królewskiej uważają, że ich małżeństwo już dawno się rozpadło. Dowodem na to miał być wielomiesięczny pobyt Charlene w Afryce, który przedłużał się rzekomo ze względu na jej chorobę płuc.
Już wtedy głośno komentowano, że księżnej Charlene po wielu latach udało się uciec od męża. Nawet powrót do Monako nie uciszył plotek o rozstaniu, zwłaszcza że księżna niemal natychmiast trafiła do specjalistycznego ośrodka chorób psychicznych, przestając brać udział w wystąpieniach publicznych.
Wtedy też sam książę Albert przyznał, że żona potrzebowała pomocy.
Teraz w mediach znów głośno jest o rozstaniu małżonków i pobycie Charlene w Szwajcarii. "The Sun" doniósł, że małżonkowie od dawna nie mieszkają razem, a księżna Charlene przylatuje do Monako tylko po to, by uczestniczyć w uroczystościach państwowych i stwarzać pozory szczęśliwego małżeństwa.
Dodatkowo z mediów społecznościowych zniknął profil księżnej Charlene, co tylko podsyciło plotki o jej wykluczeniu z rodziny królewskiej.