Zapomniane rośliny z czasów PRL-u. Dziś znowu wracają „na salony”
Popularne w czasach PRL-u rośliny znowu goszczą w domach Polaków. Grudniki, azalie czy geranium stają się ostatnimi czasy coraz bardziej popularne. Dlaczego warto mieć je w swoich czterech kątach?
Spis treści:
Grudnik - gromadzi w łodygach wodę
Grudnik to roślina zwana też szlumbergerą, zygokaktusem lub kaktusem Bożego Narodzenia. Jego spłaszczone łodygi, brak liści i cierni oraz drewniejące podstawy pędów sprawiają, że ma bardzo oryginalny i wyjątkowy wygląd. Ponadto kolorowe kwiaty o charakterystycznym kształcie, które pojawiają się na nim jesienią i zimą czynią go jeszcze atrakcyjniejszym.
Jakie zalety ma grudnik? Przede wszystkim nie jest wymagający, jeśli chodzi o warunki - gromadzi w łodygach wodę, dlatego jego podlewanie można ograniczyć do minimum (wyjątkiem jest okres przed kwitnieniem). Ponadto grudniki są długowieczne, lubią niższe jesienno-zimowe temperatury - dlatego tak bardzo odpowiadały im warunki mieszkaniowe za czasów PRL-u. Również dzisiaj szlumbergery rosną doskonale, a w czasie kwitnienia pięknie dekorują wnętrza.
Geranium - pachnąca pelargonia
Geranium, zwane też anginką to pachnąca pelargonia. Za czasów PRL-u zdobiło niemal każdy parapet. Roślina ta ma mocno powycinane, omszone, jasnozielone liście o cytrynowym zapachu. Kwitnie tylko w sprzyjających warunkach, jej kwiaty są małe i niezbyt okazałe.
Największą zaletą geranium są jego właściwości lecznicze - liście anginki to domowe remedium na wiele schorzeń i dolegliwości. Dziś te wyjątkowe rośliny trudno dostać w sprzedaży, jednak z uwagi na fakt, że łatwo się je rozmnaża, można poszukać szczepek u szczęśliwych posiadaczy tych pelargonii.
Geranium najbardziej lubi rozproszone światło i przepuszczalne, wilgotne podłoże. Nie toleruje jednak zbyt dużej ilości wody, dlatego należy uważać, aby go nie przelać.
Czytaj także: Geranium znowu modne! Hit z PRL-u wraca do łask
Paproć - naturalny oczyszczacz powietrza
Paprocie to chyba najpopularniejsze rośliny czasów komuny. W domach czy mieszkaniach znajdowało się ich co najmniej kilka sztuk. Te imponujące gatunki, niekiedy uprawiane przez lata były dumą każdego posiadacza. Ich popularność miała swój początek już w XIX wieku w Anglii, a tzw. "boom" na paprocie niestety przyczynił się do wyniszczenia niektórych tamtejszych gatunków. Rośliny te były bowiem masowo "pozyskiwane" z ich naturalnego środowiska.
W polskich domach największą sławą cieszył się przed laty nefrolepis wyniosły - o długich, pierzastych liściach. "Paprotka doniczkowa" znowu wraca do łask - i nie ma się co dziwić. Roślina ta poza "urodą" ma bowiem wspaniałą zaletę, a mianowicie - pochłania toksyny, a tym samym działa jak oczyszczacz powietrza.
Aby nefrolepisy dobrze rosły i zachowały dobrą kondycję, należy umieścić je w zacienionych miejscach i regularnie podlewać - lubią mieć stale wilgotne podłoże. Dobrze byłoby zapewnić im specjalną ziemię do paproci lub wzbogacić ją o kompost z dodatkiem fusów z herbaty. Dzięki temu podłoże będzie mieć kwaśny odczyn i potrzebne składniki. Warto też raz na jakiś czas zraszać roślinę.
Azalia doniczkowa - piękne kwiaty zimą
Największą zaletą azalii doniczkowych są ozdobne, liczne i duże kwiaty, które pojawiają się zimą. Mogą być różowe, czerwone lub białe. Niegdyś bardzo popularne, dziś znowu wracają do łask. W PRL-u rosły i kwitły wyśmienicie, ponieważ idealnie odpowiadały im warunki panujące dawniej w mieszkaniach. Chodzi głównie o niższe temperatury i ich zróżnicowanie. Azalie nie lubią zbytniego ciepła. Wystarczy ich nie "przegrzewać" i regularnie podlewać, żeby co roku cieszyć się pięknymi kwiatami.
Zobacz też: Królowały w czasach PRL-u, teraz ponownie wracają do łask. Masz te rośliny doniczkowe w domu?
Asparagus - obowiązkowa dekoracja w PRL-u
Gałązki asparagusa były w PRL-u niemal obowiązkową dekoracją bukietów i wiązanek kwiatów, równie chętnie uprawiano je w doniczkach. Wiele gatunków tej rośliny znajdziemy dziś bez problemu w sklepach ogrodniczych. Przed laty największą sławą cieszył się asparagus gęstokwiatowy (charakteryzujący się długimi, zwisającymi pędami) oraz asparagus pierzasty (o wzniesionym pokroju i niewielkich "igiełkach"). Rośliny te wytwarzają drobne, białe kwiaty, czasami też owoce. Nie są wymagające, jeśli chodzi o uprawę, jednak należy pamiętać, aby zapewnić im:
- jasne stanowisko z rozproszonym światłem
- wysoką wilgotność
- regularne podlewanie