Zapytał kobiety, ile powinien zarabiać mężczyzna. Odpowiedzi są szokujące
Przyjęło się, że pytania o zarobki nie należą do tych najelegantszych. Pieniądze w Polsce są w dalszym ciągu tematem tabu, jednak pewien mężczyzna postanowił zrobić uliczną ankietę i zadać swoim rozmówcom pytanie "Ile powinien zarabiać mężczyzna?". Nagranie stało się hitem w sieci, a odpowiedzi wzbudziły kontrowersje wśród internautów.
Niecodzienne pytanie dotyczące zarobków mężczyzn przechodniom na ulicach Warszawy zadał niejaki Jacek Kalibabka - syn słynnego w PRL-u uwodziciela o pseudonimie "Tulipan". Jerzy Kalibabka w pierwszej połowie lat 80. zdobył rozgłos jako uwodziciel-przestępca, ponieważ wykorzystywał łatwowierność kobiet. Rozkochiwał swoje ofiary, a następnie je okradał. Polski Casanova podobno doczekał się niemal trzydzieściorga dzieci, a jednym z nich jest Jacek Kalibabka, który próbuje sił w show-biznesie. Kilka lat temu wziął udział w programie "Top Model", a ostatnio publikuje w sieci nagrania, które wykonuje podczas nocnych eskapad.
Mężczyzna "powinien" zarabiać minimum 10 tys. zł miesięcznie?
Ostatnie nagranie dotyczyło zarobków mężczyzn. Jacek Kalibabka przechadzał się nocą ulicami Warszawie w masce i pytał przechodniów: "Ile facet powinien zarabiać?". Rozstrzał odpowiedzi był spory, jednak najczęściej padały kwoty w okolicach 10 tysięcy złotych.
- "Dziesięć tysięcy"
- "Minimum 10 tysięcy złotych monet"
- "Prawie sześć koła już mam, więc 12 koła netto"
- "Na spokojnie dychę"
- brzmiały najczęstsze odpowiedzi.
Najwięcej kontrowersji wśród internautów wywołała odpowiedź jednej z kobiet, która twierdziła, że mężczyzna powinien zarabiać 2 tys. zł, czyli 30 tys. miesięcznie. Przyznała, że jest singielką.
60 tys. - to sobie wymagania dała. (...) Drogie panie, powodzenia w poszukiwaniu partnera
"Tiktokowi milionerzy się znaleźli. Wy to zarabiacie 10 tys. ale w trzy miesiące" - z pobłażaniem komentowali inni internauci.
Największe uznanie zdobyła kobieta, która na pytanie zadane przez Jacka Kalibabkę odpowiedziała: "Ważne jest to, ile ja zarabiam".
***
Zobacz również: Ogólnopolski Dzień Bez Długów. Jak sobie radzić z zadłużeniami?