Zapytaliśmy seniorów o rady dla młodszego pokolenia. Oto co usłyszeliśmy

Poprosiliśmy grupę seniorów, by zastanowili się, jakie rady daliby młodszym wersjom siebie samych, mając obecną wiedzę i doświadczenia. Z tych mądrych i ciepłych słów możemy czerpać garściami, by zrozumieć, co tak naprawdę jest ważne w życiu.

Przy stole z młodszą wersją siebie. Te rady seniorów dają do myślenia
Przy stole z młodszą wersją siebie. Te rady seniorów dają do myśleniaCanva ProINTERIA.PL

Cenna wiedza od starszych

Jeśli posłuchamy osób, które miały dwukrotnie lub trzykrotnie więcej czasu, by pozbierać doświadczenia życiowe i mądrość niż my, zyskamy nie tylko intelektualnie, ale także emocjonalnie. Osoby starsze, choć czasem mówią ciszej, mają nam do przekazania ogromnie ważne lekcje, które możemy odrobić, zanim sami wkroczymy w wiek senioralny.

W rozmowie z Interią seniorzy i seniorki mieli wyobrazić sobie, że zasiadają do stołu z młodszą wersją siebie. Mając doświadczenia i wiedzę zebraną z kilkudziesięciu lat, mogli dać złote rady, które sprawiłyby, że być może ich życie byłoby prostsze lub pełniejsze. Z tych cennych wskazówek możemy skorzystać i my. Jakie mądrości starsi chcą przekazać młodym?  

"Miej swoje zdanie, zawsze i w każdym temacie"

Pan Jan, 77-letni emeryt, po chwili zastanowienia poradziłby młodemu Jankowi, by nie sugerował się tym, co mówią inni. - Myśl samodzielnie. Nie bądź pochopny w robieniu tego, co radzą ci inne osoby, nawet jeśli to bliscy. Miej swoje zdanie, zawsze i w każdym temacie. A najpiękniej, gdyby to było zdanie głównie pozytywne. Ludzie chcą i potrzebują czuć od ciebie dobro, życzliwość. Bądź lojalny dla kolegów i koleżanek. Ceń każdą chwilę z nimi spędzoną, nie bierz ich za pewnik - wymienia.

Życiowa mądrość osób starszych jest skarbem, z którego młodsze pokolenie powinno korzystać
Życiowa mądrość osób starszych jest skarbem, z którego młodsze pokolenie powinno korzystać123RF/PICSEL

"Dziś powiedziałabym: słuchaj"

Pani Danuta, 69-letnia babcia czwórki wnuków, obserwując ich i wspominając siebie z lat młodzieńczych, ma do przekazania ważny apel.

- Dziś, nastoletniej lub dwudziestokilkuletniej sobie powiedziałabym: słuchaj. Słuchaj rodziców uważnie, a nie kiwając głową, a myślami będąc gdzie indziej. Weź do siebie to, co mówią osoby bardziej doświadczone, dzięki temu możesz uniknąć pewnych błędów popełnianych w życiu i zyskać wiedzę wcześniej, a nie przez przykre okoliczności. Ważne słowa i lekcje potrafią ukryć się we wspomnieniach przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Doceniaj czas i wspólne rozmowy z rodzicami, kiedyś zostaną ci tylko wspomnienia o nich - mówi.

"Straconego czasu już nie odzyskasz, młoda Elu"

Pani Elżbieta zwraca uwagę na dbanie o swój dobrostan. - Straconego czasu już nie odzyskasz, młoda Elu. Dzieci nie będą pamiętać, jak nocami szyłaś dla nich spodenki, czy myłaś podłogę. Ważne są tylko chwile spędzone wspólnie lub te, które poświęcałaś sama sobie. Odkładaj to, co nie jest ważne. Korzystaj z wolnych popołudni, ze słońca, więcej czytaj, spaceruj, spotykaj się z przyjaciółkami. Będąc stara, mając dorosłe dzieci, bez przyjaciółek i bez siły, żeby zająć się sobą, będziesz żałować, że nie wykorzystałaś wolnego czasu - mówi ze smutkiem 70-latka.

Czas spędzony z rodziną to najcenniejsza rzecz na świecie
Czas spędzony z rodziną to najcenniejsza rzecz na świecieCanva ProINTERIA.PL

"Można być mężczyzną i płakać"

Pan Andrzej swoją uwagę skierował na sferę emocji. - Powiedziałbym sobie, żeby nigdy nie wstydzić się łez. Że można być mężczyzną i płakać, wzruszać się. Takie były czasy, takie wychowanie, że emocje były dla słabeuszy albo dla kobiet zarezerwowane. Teraz wiem, że to nic złego płakać. Zwłaszcza ze szczęścia. Pozwól sobie na to, żyj w zgodzie ze sobą. Nikt nigdy cię nie skrytykuje za łzy - kończy senior.

"Zadbaj o swoje potrzeby"

Pani Irena skończyła niedawno 80 lat i choć nadal czuje się młodo, patrząc wstecz, zauważa, że będąc młodszą, skupiała się nie na tym, co powinna.

- Nie chodź na grzyby do lasu sama. To z takich praktycznych porad. Bo człowiek młody to szalony i pewne granice gdzieś się zatracają. Teraz bez powiadomienia wnuczki, wysłania "pinezki" i kogoś do towarzystwa, nie wychodzę. Z biegiem lat wiem też, że oddanie się całkowicie pracy nie może być naszym punktem numer jeden na życiowej liście. Praca to tylko praca, dobrze, jak jest pasją i czerpiemy z niej przyjemność, a nie staje się źródłem naszej frustracji, ale nic nie powinno być ważniejsze niż czas spędzony z rodziną, przyjaciółmi i samą sobą. Tak, samą sobą. Młodszej wersji siebie doradziłabym właśnie zadbanie również o swoje potrzeby - te psychiczne i fizyczne. Bo dopiero po latach uświadomimy sobie, ile przez to straciliśmy - podsumowuje.

A wy jakie rady dalibyście młodszym wersjom siebie? Warto spojrzeć na swoje przeżycia z szerszej perspektywy i wyłuskać z nich z czułością i zrozumieniem to, co najważniejsze i co pozwoli młodszym pokoleniom na skupienie się na tym, co naprawdę wartościowe.

Jak powinna być dieta dla seniora?Newseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas