Reklama

Została kulturystką na złość mężowi. Niesamowite, jak wygląda!

Wendy Levra jest trenerką i kulturystką, której wypracowana w pocie czoła sylwetka może robić wrażenie! Kobieta zaczęła przygodę ze sportem w wieku 35 lat, a siłownia miała pomóc jej schudnąć. Nikt się nie spodziewał, że odmieni całe jej życie!

Wendy Levra żle czuła się w swoim ciele i zapragnęła schudnąć. Kobieta rozpoczęła więc regularne treningi na siłowni i ze zdumieniem zauważyła, że ma imponujące predyspozycje do budowania tkanki mięśniowej. Wendy usłyszała, że powinna pomyśleć o starcie w zawodach sylwetkowych. Jej mąż miał jednak na ten temat inne zdanie. 

Została kulturystką na złość mężowi. Jej ciało robi wrażenie!

Gdy trener namawiał Wendy, by zdecydowała się na udział w zawodach sylwetkowych, ta spytała o zdanie swojego męża. Niestety, nie uzyskała aprobaty, a wręcz naraziła się na kpinę i śmiech. Wkurzona Wendy postanowiła udowodnić mężowi, że jest w błędzie. 

Wendy Levra potrzebowała zaledwie roku, by zbudować imponującą masę mięśniową i wystartować w zawodach Utah Classic. Debiutantka w wieku 36 lat zajęła tam drugie miejsce! Sukces sprawił, że nabrała wiatru w żagle i postanowiła zająć się sportem na poważnie. 

Reklama

Mąż wyśmiewał się z jej ambicji. Finał tej historii zaskakuje!

Choć trudno w to uwierzyć, mąż Wendy dalej nie wspierał żony w jej pasji, nie zaraził się również miłością do sportu. Ostatecznie para rozstała się, a sportsmenka mogła skupić się na swojej karierze. 

Dziś Wendy znów jest zakochana, aktywnie prowadzi konto na Instagramie i zaraża inne kobiety miłością do sportu. Atrakcyjna blondynka przekonuje, że to najlepsza droga do akceptacji własnego ciała i znalezienia w życiu zdrowego balansu. 

***
Zobacz również:

Jej mleko z piersi zrobiło się różowe. Pokazała je na TikToku! 

Bezwzględnie krytykowali jej ciało. Oto jak się odegrała! 

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy