Życiowe decyzje zależą od... horoskopu? Gen Z szuka sensu w astrologii

Planują spotkania bazując na układzie planet. Na pierwszej randce pytają nowopoznaną osobę o znak zodiaku, by jak najszybciej sprawdzić astrologiczną kompatybilność. Decydują się na zmianę pracy w oparciu o wylosowane podczas sesji tarota karty. Przesada? Skąd u młodych dorosłych coraz większe uzależnienie od horoskopów? Jaką lukę w życiu próbują wypełnić?

Wróżki, horoskopy, układ planet - według tych wytycznych Pokolenie Z układa swoje życie
Wróżki, horoskopy, układ planet - według tych wytycznych Pokolenie Z układa swoje życie123RF/Picsel, 123RF/Picsel123RF/PICSEL

Od ciekawostki po życiowy drogowskaz

Astrologia, czytanie horoskopów dziennych czy miesięcznych, a nawet rocznych zwykle jest formą zaspokojenia ciekawości, próbą odpowiedzenia sobie na pytania odnośnie bliskiej przyszłości i - biorąc na nią pewną poprawkę - próbą poznania tego, co przygotował na nasze dalsze losy wszechświat. Oczywiście istnieje grupa ludzi, która traktuje słowa wróżki niczym wyrocznię, ale dotychczas osoby takie nie były skłonne do ogłaszania tego w pracy, wśród dalszych znajomych czy podczas spotkań rodzinnych. Zapytanie kogoś o znak zodiaku było raczej pretekstem do pochwalenia się swoją wiedzą dotyczącą pewnych cech, które przypisane są konkretnym znakom i sposobem do lepszego poznania drugiej osoby, która albo potwierdzała teorie rodem z układu gwiazd, lub im zaprzeczała, udowadniając, że nie ma to z nią nic wspólnego.

Natura ludzka od zawsze kazała dążyć do odpowiedzi na pytania kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Nie do końca odkryte rejony zawsze nas fascynowały, a nieskończoność kosmosu może inspirować do szukania w nim sensu. Rzeczywiście możemy odnaleźć pewne wskazówki podczas odczytywania swojego horoskopu, ale ogólnikowo postawione przestrogi albo obietnice spotkania miłości życia należy najczęściej traktować z lekkim przymrużeniem oka. Okazuje się, że całkiem serio biorą wszelkie ruchy planet, wpływ pełni księżyca i znaki zodiaku młodzi dorośli z pokolenia Z. Jest to dla nich na tyle ważne, że coraz więcej sfer ich życia zależne jest od tych astro-wytycznych.

Życie ustawione pod układ planet

Pogłębiają swoją wiedzę: uczą się tego, jaki jest ich ascendent, jaką są cyfrą, jaki minerał będzie dopasowany do ich znaku zodiaku, podczas jakich układów Merkurego warto odpuścić sobie randkowanie i kiedy występuje 12 corocznych pełni księżyca. Mowa o młodych z Pokolenia Z. Okazuje się, że ich fascynacja nie kończy się na odczytaniu darmowego horoskopu tygodniowego dla podstawowego znaku zodiaku. Nie jest to także już powód do wstydu czy wyśmiewania.

"Zetki" głęboko wierzą w to, co rzekomo ma im do przekazania wszechświat i są na to bardzo otwarte. Dyskutują, dzielą się swoimi przemyśleniami, tłumaczą niepowodzenia miłosne i zawodowe. Decyzje finansowe, datę ślubu, a nawet termin rozmowy kwalifikacyjnej są w stanie ustalić tak, by gwiazdy były dla nich w pomyślnym ułożeniu. Jak wiadomo - jest popyt - jest podaż. Media społecznościowe odpowiedziały na te trendy szybko i skutecznie. Na samym TikToku filmików z hashtagiem astrology jest niemal 5 milionów. Krótkie rolki na temat charakterystyki znaków zodiaku, tego, jak poszczególne pasują do siebie w związkach romantycznych a w przypadku których nie ma szans na szczęśliwe zakończenie, a nawet jak długo zajmuje każdemu ze znaków... wybaczenie! Absolutną gwiazdą w świecie astrologii tiktokowej jest Bella, którą obserwuje ponad milion osób, a jej filmiki osiągają zawrotne 22 miliony wyświetleń.

"Zetki" dzięki astrologii odzyskują poczucie sprawczości?
"Zetki" dzięki astrologii odzyskują poczucie sprawczości?123RF/Picsel, 123RF/Picsel123RF/PICSEL

"Odzyskali poczucie sprawczości"

Bella, która swój kanał nazwała @astrobellaluna tłumaczy zwrot ku astrologii wśród Pokolenia Z tym, że żyjąc w tak niepewnych i burzliwych czasach, tracimy podstawowe narzędzia dające nam poczucie sprawczości. Horoskopy i wiara w moc gwiazd pozwala ją odzyskać, twierdzi na łamach magazynu Times. Popularność filmików wyjaśniających zawiłości życia na podstawie "retrogradacji Merkurego" i "nowiu w znaku Wodnika" to nie wszystko.

Aplikacja astrologiczna  Co-Star, łącząca w sobie najnowsze treści z NASA oraz od astrologów, od roku 2020 zwiększyła liczbę użytkowników ponad 4-krotnie: z 7 milionów do 30 milionów w 2023 roku. Długoterminowa prognoza oparta na badaniach rynku sugeruje, że przychody na produkty związane z astrologią mają wzrosnąć do zawrotnych 22,8 mld dolarów do 2031 roku. W 2021 wynosiły 12,8 mld dolarów. Te "produkty" to nie tylko wizyty u certyfikowanych wróżek czy szkolenia ze stawiania kart tarota dostępne on-line, ale także zamawiane personalizowane raporty zgodności zodiakalnej z partnerem.

Astrologia zastępuje wiarę?

Czy bazowanie na tym, co mówią nam Wszechświat i minerały ma sens?
Czy bazowanie na tym, co mówią nam Wszechświat i minerały ma sens?123RF/Picsel, 123RF/Picsel123RF/PICSEL

Nasuwa się pytanie, czy młodzi ludzie są tak zagubieni w życiu, że szukają odpowiedzi/wsparcia/pokierowania w kosmosie? A może ma z tym coś wspólnego wypełnienie luki po odrzuceniu wiary w Boga? Tendencja spadkowa w tej sferze w ostatnich latach nie jest już tajemnicą.

Według badania z 2023 roku przez Kings College London, mniej niż połowa Brytyjczyków jest wierząca. Porównując to z danymi z 1981 roku różnica jest spora, bo wtedy mianem wierzących określało się 75 proc obywateli Wielkiej Brytanii. W Polsce, według badania CBOS z 2021 roku również spadła ilość wierzących: z 94 proc (1992 r.) do 87,4 proc (2021 r.). Wzrasta także liczba niewierzących, niemal 1/3 młodych w wieku 18-24 lata nie wierzy w Boga.

Trudno nie zauważyć tu pewnego schematu, który może prowadzić do wniosku, że Generacja Z może za pomocą astrologii próbować wyjaśnić sobie te najbardziej "uduchowione" sfery życia. Ale to tylko przypuszczenia. Fakty natomiast są takie, że według raportu EduBirdie z 2024 roku aż 80 proc. "Zetek" wierzy w astrologię, a aż 71 proc. z nich uważa, że zastępuje ona terapię, zmniejsza stres i pomaga odnaleźć kierunek w życiu. I tylko 22 proc. z nich uważa wiarę w horoskopy za powód do wstydu. Wygląda na to, że to kolejna sfera życia, którą kompletnie "przemeblowują" we współczesnym świecie przedstawiciele Generacji Z.

Źródła:
kcl.ac.uk
edubirdie.com
independent.co.uk


Znaki Zodiaku. Poznaj ich wady i zaletyInteria.tv