Adele przyznała się do kontrowersyjnego czynu. Wielu Polaków też to robi
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Zdarza wam się zabierać z pokoju hotelowego mydełka, szampony, odżywki, szczoteczki do zębów, kapcie i inne gadżety? Jeśli uważacie to coś wstydliwego, to może pocieszy was wieść, że robi to także tak słynna osoba jak Adele. Brytyjska wokalistka wyjawiła niedawno, że chętnie przywłaszcza produkty z luksusowych hoteli, w których zdarza się jej nocować. A później te produkty służą gościom w jej domu.
Tak Adele dba o gości w swojej willi
Tradycją koncertów Adele w ramach jej rezydentury w Las Vegas jest to, że w przerwach między piosenkami gwiazda zabawia publiczność opowieściami o swoim życiu. Nie inaczej było podczas ostatniego występu.
Zobacz również:
Chcąc zadbać o ich komfort, przygotowuje dla nich specjalne toaletowe zestawy. Nie wydaje na nie fortuny, bo korzysta z kosmetyków, które wcześniej zabrała z hoteli, w których nocowała.
Gwiazda, której wartość wyceniona jest na 165 mln dolarów, nie ma bowiem oporów przed tym, by opróżniać apartamenty z kosmetyków i gadżetów.
Co staje się łupem bogatej gwiazdy, gdy przybywa do hotelu?
Co więc takiego zabiera ze sobą gwiazda, gdy ma okazję przebywać w drogich, hotelowych apartamentach? Jak donosi MailOnline, zwracając się do publiczności podczas jednego ze swoich ostatnich wyprzedanych występów w Caesars Palace przed Bożym Narodzeniem w Las Vegas, wyjaśniła:
"Pojedynczo zapakowane szczoteczki do zębów, pianka do golenia, produkty marek o których istnieniu nie masz zielonego pojęcia, do tego zapakowane w biodegradowalne opakowania - to są rzeczy, które bardzo doceniasz, gdy idziesz do hotelu" - stwierdziła artystka.
"Patyczki, pilniki do paznokci dla przykładu to bardzo przydatne przedmioty, ale nie zawsze je zabieram. Jednak gdy jestem w luksusowym hotelu, biorę wszystkie dostępne produkty" - stwierdziła.
Przy okazji tej opowieści Adele pokazała, że brakuje jej konsekwencji. Choć bowiem robi zestawy powitalne dla własnych gości z kosmetyków, które pozabierała z hoteli, to uważa, że ci, którzy ją odwiedzają, nie powinni ich zabierać do swoich domów.
Zobacz też: Adele ma obsesje na punkcie swojego chłopaka. Jest zakochana do szaleństwa: "Chcę mieć więcej dzieci!"