Anna Lewandowska wściekła po słowach Kaczyńskiego. Przyznała też, że poroniła

Słowa Jarosława Kaczyńskiego rozwścieczyły Annę Lewandowską
Słowa Jarosława Kaczyńskiego rozwścieczyły Annę LewandowskąVIPHOTOEast News

Zobacz również:

Dziewczyny! JUŻ DOSYĆ! To co się dzieje to szczyt nienawiści do nas! Do Kobiet! Przecieram oczy ze zdumienia, obserwując sytuacje w życiu publicznym, kiedy to o nas, o naszych wyborach, decyzjach, naszym życiu, mężczyźni wypowiadają się z taką łatwością i lekkością, snując jednocześnie teorie przyprawiające mnie o mdłości... Kobiety nie rodzą dzieci, bo 2 razy w tygodniu "dają w szyję"?! Chwila! A czy ja nie mam dzieci właśnie z tego powodu?! Nie! Nie mam ich, ponieważ jest to mój świadomy wybór! I do tego świadomego wyboru, do tego, jak chcemy żyć, ma prawo każda z nas!
Nie daję w szyję. I mam dwoje dzieci. Ale urodziłam je zdecydowanie po 25 roku życia, więc… ? Szanowny Panie Prezesie (tak, lepiej zachować klasę niż jej nie mieć), 1. To ciekawe, skąd tak świetnie zna pan kobiety, nie będąc jedną z nas i nawet nie będąc z jedną z nas. 2. Ciekawe, skąd z taką pewnością wypowiada się pan o rodzicielstwie, nie będąc rodzicem. Nie wiem, to się wypowiem? 3. Ciekawe, skąd pan wziął statystyki, że my, kobiety, zostajemy alkoholiczkami po 2 latach, a Wy, wybrańcy jak rozumiem, po 25 latach picia 4. Pierwszego syna urodziłam, mając 38 lat, drugiego - 41. Według pańskiego rozumowania (choć o rozum trudno tę dedukcję posądzać) , wcześniej byłam pijaczką i „nie rokowałam”. Muszę pana zmartwić. 1. Uważam się za całkiem niezłą, świadomą i wystarczająco dobrą mamę. 2. Do tańca trzeba dwojga: fajnie, jeśli tym drugim jest świadomy i dojrzały facet/kobieta (bo takie rodziny też są, czy pan to do siebie dopuszcza czy nie). 3. Skoro tak świetnie nas pan zna, to niech pan sobie wyobrazi, że jest pan kobietą i musi pan donosić nieuleczalnie chory płód, który umrze od razu oo przyjściu na świat, o ile wcześniej nie umrze kobieta, która nosi go w łonie. Dlaczego? Bo nie ma wyboru. 4. Niech pan sobie wyobrazi, że rodzi pan nieuleczalnie chore dziecko i sam się boryka z jego rehabilitacją, utrzymaniem, walką o każdy dzień, bo państwo o panu zapomniało. Zna pan takie kobiety? Pomógł choć jednej z nich? Ja tak. 5. Niech pan sobie wreszcie wyobrazi, że jeszcze nie każda wolność została nam zabrana: nie wszystkie kobiety chcą mieć dzieci, a te - które chcą - niekoniecznie planują je przed 25 rokiem życia. Z tysiąca powodów, do których mamy prawo. Zna pan maksymę, że milczenie jest złotem? Jest jeszcze jedna: buddyjska. Wypowiadać się należy wtedy, kiedy ktoś nas o to prosi i kiedy jest się wybitnym ekspertem w danym temacie. Obawiam się, że żadne z powyższych „nie dotyczy”. Czasem może lepiej „dać w szyję” (posługując się pańską nomenklaturą tak panu bliską) i pójść spać niż wychodzić do ludzi i opowiadać o rzeczach, obok których nawet się nie stało. Dobranoc.

Anna Lewandowska wściekła na słowa Kaczyńskiego. "Doświadczyłam także poronienia"

DOŚĆ! Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami. Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia. Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciąże jest problemem, ale również jej utrzymanie. Nie oceniajmy zatem kobiet, które często w ciszy, walczą wszelkimi sposobami i środkami, aby na teście ciążowym zobaczyć upragnione dwie kreski…
"Zdanowicz pomiędzy wersami". Oto prawdziwa cena emigracji Katarzyna ZdanowiczINTERIA.PL