Beata Tadla przeszła ogromną metamorfozę. Jak zrzuciła 18 kilogramów?
Beata Tadla, 48-letnia dziennikarka i prezenterka przeszła jakiś czas temu ogromną metamorfozę i dziś może się pochwalić perfekcyjną sylwetką. Tadla schudła aż 18 kilogramów, zmieniła styl życia i zachwyca promiennym wyglądem. Co stoi za tą zmianą?
Zobacz również:
Od 13 października 2005 roku do 27 kwietnia 2012 roku Tadla związana była z redakcją TVN 24 - początkowo przygotowywała reportaże emitowane w serwisie informacyjnym "Dzień na żywo", a następnie została prowadzącą serwisy "Fakty po Faktach", "Fakty po południu" i weekendowe wydania "Faktów". Od 6 listopada 2012 roku do 3 stycznia 2016 roku była gospodynią głównego wydania "Wiadomości" w TVP, a od grudnia 2012 roku do czerwca 2013 roku prowadziła poniedziałkowe wydania porannego programu "Kawa czy herbata". Od stycznia 2019 roku Tadla współpracuje z Radiem Zet, a w lutym tego roku powróciła po ośmiu latach do Telewizji Polskiej, zostając współprowadzącą "Pytania na śniadanie".
Nie każdy wie, że wielką pasją Beaty Tadli jest również aktorstwo. Pierwszy raz na teatralnej scenie pojawiła się jeszcze na początku lat 90., a w ostatnich latach wystąpiła w tak popularnych produkcjach jak "Barwy szczęścia", "Wataha" czy "Pakt". Kilka lat temu postanowiła sprawdzić się także na tanecznej scenie i wzięła udział w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", który zresztą, w parze z Janem Klimentem, wygrała.
W ostatnich latach głośno było także o spektakularnej metamorfozie dziennikarki, która zmieniła swój tryb życia i sporo schudła. Jak tego dokonała?
Beata Tadla przeszła ogromną metamorfozę. Schudła aż 18 kilogramów
Beata Tadla nigdy nie miała większych problemów z wagą, ale i tak zdecydowała się na drastyczną zmianę stylu życia i schudła aż 18 kilogramów! W rozmowie z "Super Expressem" dziennikarka wyjawiła, że całkowicie zmieniła swoją dietę, a niektóre produkty zniknęły z jej jadłospisu na stałe.
Nie karmić organizm, a odżywiać go. Być tym, co jem. Zrezygnowałam z mięsa, białego pieczywa, nie jem fast-foodów, smażonych potraw. Od kilkunastu lat nie piję też piwa, które kiedyś lubiłam
- zdradziła, dodając, że dieta to nie jedyny sekret jej sylwetki.
Beata Tadla nie jest wielką fanką siłowni czy biegania, ale znalazła aktywności, które sprawiają jej wiele radości. Należy do nich np. nordic walking, podczas któego dziennikarka może słuchać swoich ulubionych audiobooków albo podcastów. Tadla uwielbia także pływać:
Wtedy wyłączam się zupełnie ze świata i jest to taki rodzaj medytacji
- wyjawiła w rozmowie z "Jastrząb Post".
To jednak nie wszystko! Za niesamowitą metamorfozą Beaty Tadli stoją także praktyki oddechowe, dzięki którym dziennikarka wycisza się i znajduje spokój.
Zobacz również: