Blanka Lipińska zmieniła wygląd. Podała przebieg metamorfozy
Blanka Lipińska postanowiła zmienić co nieco w swoim wyglądzie, dlatego też wybrała się do fryzjera, aby odświeżyć fryzurę. Efektami metamorfozy jest zachwycona – a wszystko relacjonowała na Instagramie.
Blanka Lipińska - celebrytka, autorka bestsellerowych książek erotycznych, stara się zawsze wyglądać jak najlepiej. Starannie dobiera dodatki, zakłada modne stylizacje i dużą uwagę przykłada do dbania o wygląd. Chętnie korzysta z różnych profesjonalnych kuracji kosmetycznych oraz zabiegów medycyny estetycznej.
Zobacz również:
Blanka Lipińska ma wielu fanów, którzy śledzą ją w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją już 920 tysięcy użytkowników, z którymi jest w stałym kontakcie. Nie ukrywa swoich zabiegów upiększających, a wszystkie zmiany w wyglądzie podobają się większości internautów. Wyjątkiem była fryzura Lipińskiej, którą zaprezentowała podczas premiery filmu z serii "365 dni". Wysoko upięty kok i dość kontrowersyjny makijaż sprawiły, że na celebrytkę spadła krytyka - zarzucano jej, że wygląda sztucznie. Na szczęście w jej nowej metamorfozie nie ma mowy o nienaturalnym wyglądzie. Tym razem postanowiła zmienić coś w swojej fryzurze.
Lipińska od lat jest blondynką i najwyraźniej w tym kolorze czuje się bardzo dobrze. Nie odważyła się więc na radykalne zmiany odcienia, a jedynie jego odświeżenie oraz nietypowe jak dla niej cięcie. Przebieg wizyty w salonie fryzjerskim relacjonowała w InstaStories.
Czytaj również: Blanka Lipińska nie do poznania! Co stało się z jej twarzą?
Metamorfoza Blanki Lipińskiej - co zmieniła?
Blanka Lipińska postanowiła tym razem trochę zaszaleć i wpisać się z fryzurą w obowiązujące trendy. Poza odświeżeniem koloru włosów zdecydowała się na nieregularną grzywkę, cieniowaną przy twarzy. Takie rozwiązane podkreśliło rysy twarzy celebrytki, dodało subtelności i delikatności. Dodatkowo piękny, świetlisty odcień blondu sprawił, że celebrytka jest bardzo zadowolona z efektów.
Lipińska napisała na Instagramie, że póki co na spektakularne zmiany w jej wyglądzie nie ma co liczyć. Celebrytka czuje się bowiem dobrze w obecnym kolorze i długości włosów.
Jeżeli ktoś spodziewał się jakiejś spektakularnej metamorfozy pod tytułem "ogolę się na 5mm", bardzo bym chciała, żeby wystarczyło mi odwagi. Podobno mam piękny kształt czaszki i bym wyglądała bardzo dobrze w takich włosach. Ale niestety nie - tylko grzywka.
Pisarka napisała też, że dodatkowo zastosowana na kosmykach japońska pielęgnacja sprawiła, że jej włosy są w rewelacyjnym stanie. Podziękowała też fryzjerowi za profesjonalnie wykonaną pracę.