Był gwiazdą telewizji, nagle zniknął z mediów. To dziś robi Rudi Schuberth
Jego charakterystyczny głos zna każdy. Rudi Schuberth występował z kabaretem TEY, prowadził program "Śpiewające fortepiany". Przez wiele lat pokazywał się w telewizji, jednak kilkanaście lat temu nagle z niej zniknął. Co robi obecnie i dlaczego unika show-biznesu? Dziś Rudi Schuberth obchodzi swoje 69. urodziny. Co u niego słychać?
Rudi Schuberth urodził się 30 sierpnia 1953 r. w Gdańsku. Rudolf Schuberth to nie tylko piosenkarz i prezenter telewizyjny, ale również satyryk. Od końca lat 70. współpracował z kabaretem TEY, współtworzył również zespół Wały Jagiellońskie. Znany z takich hitów jak: "Córka rybaka", "Monika - dziewczyna ratownika", "Wars wita", "Tylko mi ciebie brak", muzyk cieszył się dużą popularnością.
Rozpoznawalność w show-biznesie zapewniło mu prowadzenie teleturniejów, np. "Rekiny Kart" i "Zgadula", jednak to program "Śpiewające fortepiany", emitowany w latach 2001-2005 na antenie TVP2, którego był prowadzącym, stał się prawdziwym hitem. Rudi Schuberth był również jednym z jurorów programu "Jak oni śpiewają". Schuberth nagle zniknął z telewizji. Dlaczego? Niedługo po zakończeniu emisji programu "Jak oni śpiewają" Rudi przestał pokazywać się w mediach. Słuch w show-biznesie o artyście zaginął. Dlaczego? W wywiadzie dla Miejskiego Centrum Kultury w Częstochowie, na pytanie, czy wróci kiedyś na ekrany, odpowiedział:
Oj, nie, na tym stanęło już na zawsze. Człowiek nie powinien wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Ja swoje się napracowałem już w telewizji, dziś jestem wolnym człowiekiem. Wciąż koncertuję ze wspaniałymi muzykami, wykonuję swoje piosenki z innych aranżacjach i podczas tych występów chętnie spotykam się z publicznością.
Rudi Schuberth - co robi w 2022 roku? Agroturystyka i dom na Kaszubach
Przed laty Rudi Schuberth wraz z żoną zakupili ziemię w samym sercu Kaszub. "Długo nie miałem potrzeby życia na wsi, aż do czasu, gdy wybudowaliśmy z żoną dom niedaleko miasta, a naszym oczkiem w głowie stał się ogród. Na nasz raj na ziemi trafiliśmy przypadkiem. Ale wtedy jeszcze nie był rajem - same nieużytki i zapuszczone kartofliska, kiepska ziemia bez ani jednego kamienia. Może ktoś inny przeszedłby obojętnie wobec tych niespecjalnie rokujących realiów, ale mnie intuicja podpowiadała, że warto zainwestować pieniądze. Bo to miejsce miało to coś, co przyprawiało o szybsze bicie serca" - wspominał muzyk w magazynie "Franchising".
W Uwadze TVN opowiedział, jak doszło do zakupu działki:
Przyjechaliśmy z żoną na wycieczkę, stanęliśmy na górce z gospodynią, która nas tu przywiozła i zapytaliśmy, co tu jest do kupienia, a ona powiedziała - "a łooo". I to "a łooo", to właśnie była ta dolinka. I tak to się zaczęło. To było jak strzał amora. Zakochaliśmy się w tym miejscu od razu
Dziś to miejsce nazywa się "Folwark Otnoga". To położony 50 km od Łeby ośrodek, na którego terytorium o powierzchni 20 hektarów znajdują się cztery domy dla gości oraz jezioro. W jednej części mieszka Rudi Schuberth z rodziną, druga jest zagospodarowana dla turystów. Jak informuje na stronie internetowej agroturystyki: Amatorzy wędkowania, grzybobrania, spacerów, jazdy na rowerze, a także koneserzy ciszy i pięknych widoków znajdą tu dla siebie prawdziwy raj na ziemi. Rudi opiekuje się całym ośrodkiem, lubi wędkować oraz wyrabiać produkty wędliniarskie.
Rudi Schuberth - choroba i emerytura z ZUS
W 2016 roku piosenkarz przyznał, że choruje na cukrzycę. W rozmowie z Super Expressem wyznał, że zaczął dbać o zdrowie, oraz zdecydował się zmienić dietę. Dodał też, że dzięki takiemu stylowi życia schudł 17 kg. Kontrowersję wzbudziła jego wypowiedź z 2019 roku na łamach Faktu - Rudi Schuberth opowiedział bowiem o wielkości swojej emerytury:
Ta kwota to żenada. Artyści nie mają żadnych emerytur. […] Mimo wszystko to jest na tyle dużo, żeby pójść do ZUS-u i wziąć tę emeryturę. Państwo wypłaca mi pieniądze za to, że jestem obywatelem
Czego życzycie Rudiemu Schuberthowi w dniu urodzin? Chcielibyście, żeby wrócił do telewizji?
***
Zobacz również: