Co dzieje się z księżną Monako? „Zamierza kontynuować rekonwalescencję”

Księżna Charlene od wielu tygodni nie udzielała się w życiu publicznym. Jak poinformował książę Albert, jego żona udała się do zagranicznego ośrodka, w którym próbowała poradzić sobie z "zarówno emocjonalnym, jak i fizycznym wyczerpaniem". Według najnowszych doniesień księżna miała wrócić do domu, a jej samopoczucie miało się poprawić.

Charlene Grimaldi wyszła za księcia Alberta w 2011 roku
Charlene Grimaldi wyszła za księcia Alberta w 2011 rokuAFP/EAST NEWSEast News

Kontrowersje budziło także późniejsze życie małżonków, próby ucieczki księżnej Charlene od męża i jej walka z depresją. Poddani i media zdążyli jednak zapomnieć o licznych ekscesach, ale temat wrócił wiosną 2021 roku, gdy księżna Monako wyjechała do Afryki z misją ratowania nosorożców.

Księżna Monako poważnie chora

Początkowo można było pomyśleć, iż wyjazd księżnej to jedna z wielu służbowych podróży. Szybko jednak okazało się, że podróż Charlene nie ma nic wspólnego z jej obowiązkami. Księżna miesiącami nie wracała do Monako, aż media obiegła wiadomość na temat jej choroby.

Okazało się, że Charlene Grimaldi poważne zachorowała, a dolegliwości dotyczyły górnych dróg oddechowych. Księżna musiała być hospitalizowana, a ponoć jej późniejszy stan zdrowia, nawet po opuszczeniu szpitala, nie pozwalał na powrót do Monako.

Książę Albert informował, iż jego żonę dopadło "wyczerpanie, zarówno emocjonalne, jak i fizyczne". W sieci nieprzerwanie grzmiało jednak od plotek na temat nagłego zniknięcia księżnej.

Księżna Charlene, która nie pojawiała się u boku męża i swoich dzieci podczas oficjalnych wydarzeń, ze światem komunikowała się wyłącznie poprzez media społecznościowe. To właśnie na Instagramie uczciła pod koniec minionego roku 7. urodziny Gabrielli i Jakuba. Plotki jednak nie milkły.

"U boku męża i dzieci zamierza kontynuować rekonwalescencję"

Z najnowszych informacji wynika jednak, iż Charlene czuje się już dużo lepiej. Z komunikatu pałacu, który cytuje "People" dowiadujemy się, że księżna Monako wróciła do domu, gdzie "u boku męża i dzieci zamierza kontynuować rekonwalescencję".

"Następne kilka tygodni powinno pozwolić księżniczce Charlene na wzmocnienie zdrowia, zanim stopniowo wznowi swoje oficjalne obowiązki i zobowiązania" - czytamy w komunikacie. Dodano, iż księżna wróci do wykonywania powierzonych jej zadań wtedy, gdy jej zdrowie będzie "wystarczająco silne".

"Aby księżniczka Charlene mogła w pełni wyzdrowieć, wciąż potrzebuje ciszy i spokoju. Para książęca prosi więc, aby ich życie prywatne nadal było szanowane" - przekazano.

***

Zobacz również:

Narodowy Balet Kijowski zakończył trasę. Tancerze pracowali mimo rozpaczyAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas