Dolly Parton zdradziła, co robi, by wciąż budzić pożądanie w swoim mężu

Legenda muzyki country i jej ukochany, biznesman Carl Thomas Dean, są szczęśliwym małżeństwem od ponad pięciu dekad. Parton wielokrotnie opowiadała w wywiadach o łączącym ich uczuciu, które, choć w przeszłości było wystawiane na próbę, przetrwało wszelkie zawirowania. W najnowszym wywiadzie Parton ujawniła, jak dba na co dzień o to, by podsycać płomień pożądania. Jej sprawdzonym sposobem jest staranny ubiór i makijaż. „Nikt nie chciałby się obściskiwać z fleją!” – stwierdziła gwiazda.

Dolly Parton zdradziła, jak wywołuje pożądanie w swoim mężu
Dolly Parton zdradziła, jak wywołuje pożądanie w swoim mężuRon Asadorian / Splash News/EAST NEWSEast News

Dolly Parton i Carla Thomasa Deana połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Para, która poznała się w publicznej pralni na przedmieściach Nashville, stanęła na ślubnym kobiercu w 1966 roku, po zaledwie dwóch latach znajomości. "Gdy tylko go ujrzałam, wiedziałam, że to ten jedyny" - wyznała wokalistka w jednym z wywiadów. Od tamtej pory są nierozłączni, a w show-biznesie uchodzą za wzór dobrego związku.

Dolly Parton. Oto jak wywołuje pożądanie w mężu

Jednym z sekretów ich udanego pożycia małżeńskiego jest, jak się zdaje, niechęć Deana do celebryckiego świata, w którym funkcjonuje jego żona. "Niektórzy żartują, że mam wymyślonego męża. A Carl po prostu nie lubi być w centrum uwagi. Doszedł do wniosku, że jeśli będzie mi towarzyszył na imprezach, nie zazna spokoju. I miał stuprocentową rację" - wyjawiła niegdyś Parton w "Entertainment Tonight".

Sama wokalistka dba zaś o to, by jej mąż wciąż czuł satysfakcję z tego związku. Goszcząc w programie "Daily Pop" autorka hitu "Jolene" opowiedziała o tym, jak na co dzień dba o podsycanie płomienia pożądania. Artystka przyznała, że bardzo zależy jej na tym, aby prezentować się w domu tak samo atrakcyjnie i wytwornie, jak na czerwonym dywanie. "Lubię się stroić dla Carla. Codziennie robię makijaż i fryzurę. Wychodzę z założenia, że skoro cały świat ogląda mnie zawsze wystrojoną, nie chcę po powrocie do domu stawać się niechlujna. Nikt nie chciałby się obściskiwać z fleją! Staram się wyglądać tak dobrze, jak to tylko możliwe. Myślę, że to dodaje nieco pikanterii" - wyjaśniła gwiazda.

Dolly Parton poleca rozłąkę na udany związek

Z kolei w wywiadzie udzielonym niedawno "People" Parton zdradziła, że receptą na udany związek jest też... rozłąka. Tej akurat jej nie brakuje, bo ona i jej mąż nie mieszkają razem.

"Sekretem naszego małżeństwa jest moja nieobecność. I to, że wciąż chodzimy na randki. Często urządzamy pikniki lub zatrzymujemy się w jakichś motelach. Mamy swoje rytuały, które nas uszczęśliwiają. Uwielbiamy spędzać razem czas, ale cenimy też swoją niezależność, więc dajemy sobie dużo wolności"

- zaznaczyła artystka.

Parton, która przykłada ogromną wagę do wyglądu, była niegdyś nawet posądzana o to, że ubezpieczyła swój biust. Artystka postanowiła właśnie zdementować te plotki. "Wiele lat temu powiedziałam publicznie coś takiego, ale to był tylko żart. Nigdy się na to nie zdecydowałam" - zapewniła gwiazda goszcząc w programie "Today with Hoda & Jenna".

Loteria Almette: EKO dom w górach z prywatnym SPA ma właściciela.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas