Jak czuje się księżna Charlene? Pałac przerwał milczenie
Księżna Charlene kilka miesięcy temu, po pobycie w RPA, została skierowana do zamkniętego ośrodka leczniczego z powodu ogromnego wyczerpania fizycznego i emocjonalnego. Teraz, z okazji Dnia Świętej Dewoty, pałac wydał oficjalne oświadczenie w sprawie stanu zdrowia Charlene Wittstock. Co możemy przeczytać w komunikacie?
Księżna Charlene cierpi z powodu ogólnego wyczerpania. Co jest przyczyną?
Księżna Charlene już w dniu ślubu została okrzyknięta "najsmutniejszą panną młodą". Od 2011 roku media co jakiś czas donoszą, że stan psychofizyczny byłej pływaczki i żony księcia Alberta II sukcesywnie się pogarsza. Chociaż przyczyny nie są znane, wiele osób uważa, że powodem złej kondycji księżnej są problemy małżeńskie. Spekulacje nie milkną, a odkąd Charlene Wittstock przebywa w zamkniętym ośrodku poza Monako, internauci są szczególnie zaniepokojeni.
Chciała tego. Wiedziała już, że najlepszą rzeczą, jaką można zrobić, to wyjechać, odpocząć i poddać się prawdziwemu, medycznie opracowanemu leczeniu
Książę Albert II nieustannie zaprzecza plotkom, jakoby jego zachowanie miało negatywnie wpływać na stan zdrowia żony. Nie zdradza jednak, na co dokładnie choruje księżna i czemu jej rekonwalescencja musi odbywać się poza granicami Monako z dala od rodziny i przyjaciół.
"Chcę to bardzo jasno powiedzieć. To nie problemy małżeńskie są powodem jej choroby. Przyczyna leży gdzie indziej" - tłumaczył w rozmowie z mediami.
Przeczytaj również: Charlene zrezygnowała z kariery, by zostać księżna. Wróżono jej sukces
Nowe doniesienia pałacu. Jak czuje się księżna Charlene?
Po długim okresie milczenia pałac - z okazji narodowego Dnia Świętej Dewoty - wydał oświadczenie o stanie zdrowia Księżnej Charlene. "Rekonwalescencja jest obecnie kontynuowana w satysfakcjonujący i bardzo zachęcający sposób" - zapewniają przedstawiciele księcia Alberta II.
Z komunikatu dowiadujemy się również, że Charlene na razie nie powróci do Monako - będzie dochodzić do zdrowia jeszcze przez kolejnych kilka tygodni. Pałac zapewnia jednak, że Charlene "wraz z mężem księciem Albertem II łączy się sercem ze wszystkimi Monakijczykami i mieszkańcami księstwa".
Jak tylko pozwoli jej na to zdrowie, księżna z radością ponownie podzieli się z nimi chwilami biesiady. W tym okresie para królewska prosi, by ich życie prywatne i ich dzieci nadal było szanowane
***
Zobacz również:
Taylor Swift wdała się w kolejną aferę?! Oto kto stanął w jej obronie!